>

„Plastikowi” twardziele od Samsunga-X Series

Samsung zadebiutował na rynku z nową linią notebooków, będących większymi braćmi netbooków, o których pisaliśmy wcześniej. X Series to rodzina cienkich i lekkich modeli różniących się przede wszystkim przekątną ekranu: X120 (11.6-cala), X420 (14-cali) oraz X520 (14.6-cali).

We wnętrzu laptopów drzemią dwurdzeniowe procesory CULV wspierane przez maksymalnie 4 GB pamięci RAM. Warto zwrócić uwagę także na odporną na zadrapania obudowę z ładnymi błyszczącymi wykończeniami.

Na bardzo ciekawy test zdecydował się jeden z przedstawicieli Samsunga zachęcony przez redaktorów serwisu Engadget, który stanął na modelu X120 po czym włączył go i zademonstrował, że działa bez zarzutu. Tym samym notebook zdał test wytrzymałości. Zobaczcie sami:

Co jeszcze oferuje Seria X? WiFi, Bluetooth, czytnik kart i HDMI znajdziemy w standardzie, podobnie jak 6-komorową baterię (tylko w modelach X420 i X520, X120 zaś posiada 4-komorowy akumulator). Według zapewnień producentów na pełnej baterii można aż przez 6 godzin bez przerwy oglądać filmy, co byłoby niewątpliwym ewenementem na rynku, jeżeli okazałoby się prawdą. Czy tak jednak jest w rzeczywistości dowiemy się zapewne dopiero wtedy, gdy dostaniemy laptopa do testów.

Laptopy z linii X Series będą dostępna w Europie i Azji jeszcze we wrześniu, a cena, w zależności od modelu, wahać będzie się od 699 do 899 Euro.

Update: Właśnie poznaliśmy pełną specyfikację modelu X120. Oto ona:

  • Windows Vista Home Premium
  • Intel Pentium Processor ULV SU4100 (1.30GHz, 800MHz, 1MB)
  • Main Chipset Intel GS45 + ICH9MS
  • GPU Intel GMA 4500MHD
  • Pamięć RAM 2GB (DDR3 / 2GB x 1); 2 x SODIMM
  • Dysk twardy 250GB (5400rpm S-ATA)
  • Ekran LCD 11.6″ LED HD (1366 x 768) 16:9
  • Głośniki 3W Stereo Speaker (1.5W x 2)
  • SRS 3D Sound Effect
  • Ethernet LAN 10 / 100 LAN
    Wireless LAN 802.11bg/n*
  • VGA
  • HDMI
  • 3 porty USB 2.0
  • czytnik kart 3-in-1 (SD, SDHC, MMC)
  • Wymiary: 297 x 209 x 25.4 mm
  • Waga: 1.36kg


źródło: engadget.com

marcin

Komentarze

  • A ja się pytam, gdzie jest eSATA? No gdzie? Po grzyba mi hdmi. W hotelu nie będę podłączał mikrusa, by obejrzeć film na hotelowym LCD, ale zewnętrzny dysk zapewne bym podłączył. A tu się męcz człowieku z USB. Porażka a nie innowacje.