Kojarzysz ten charakterystyczny numerek w zakładce systemowej? To najniższa wartość najsłabszego podzespołu Twojego komputera, a tym samym szacowanym przez Windows indeks wydajności (Windows Experience Index), który ma zniknąć wraz z publicznym udostępnieniem wersji 8.1.
Po raz pierwszy, indeks zadebiutował w Windows Vista. Miał w prosty sposób przybliżyć użytkownikowi wydajność jego komputera w porównaniu z innymi urządzeniami, w 10-punktowej skali. System mierzył tym samym wszystko po kolei, od dysku twardego, przez RAM, przez procesor, grafikę, wydajność w grach… Każdy z tych elementów otrzymywał ocenę. W założeniu użytkownik wiedziałby, czy dana gra lub aplikacja bez problemu zostanie uruchomiona na jego pececie. Ale cóż – pomysł się nie przyjął. Wydawcy nieszczególnie chętnie umieszczali dodatkowe cyferki na swoich kolejnych tytułach.
Microsoft do tej pory włączał indeks w każde wydanie systemu (poza Windows RT), jednak wraz z kolejną aktualizacją, do Windows 8.1, indeks wydajności zniknie.
Obecną sytuację zbadał Nazmus Khandaker, jeden z blogerów.
Kwestią nierozwiązaną pozostaje tylko to, czy gigant z Redmond pozbył się indeksu wyłącznie w wersji beta, czy też zrezygnował z niego na dobre.
Źródło: McAkins
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.