China Times przewiduje premierę na październik – jak większość – sugerując, że właśnie wtedy Apple pokaże odświeżone MacBooki Pro z procesorami Intel Haswell. Wiadomości pochodzą rzekomo bezpośrednio od dostawców kalifornijskiego giganta.
Według plotek, koszt komputerów ma pozostać na poziomie zbliżonym do obecnego. Z drugiej strony, inne źródła wskazują na spore różnice cenowe między Ivy Bridge a Haswellami, przynajmniej w segmencie pecetów. Trudno określić, jak będzie z Makami; firma od zarania dziejów prowadzi własną politykę cenową i podejrzewam, że nie inaczej będzie tym razem. Laptopy z Windowsem i trzecią generacją CPU może potanieją, ale z Makami tak raczej się nie stanie.
Główną zaletą Haswellów nie jest wydajność, bo ta utrzymuje się na poziomie zbliżonym do Ivy Bridge, ale zdecydowanie lepsze zarządzanie dostępną energią. Co ciekawe, Intel ma zamiar w okolicach jesieni pokazać kolejną serię tych niskonapięciowych CPU – możliwe zatem, że właśnie na nowej partii oparte zostaną laptopy Apple.
Źródło: China Times, za: 9to5Mac
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.