Microsoft Security Essentials
fot. mobiManiaK.pl
 |
REKLAMA TP
sobota, 22 marca 2014, Szymon Marcjanek
0 odpowiedzi na “Microsoft Security Essentials”
reklama
Probowalem wielu ale dla mnie avast najlepszy ! ! ! ! !
Nie ma lepszego od MSE !
W tym zestawieniu brakuje mi informacji który z tej piątki AV zżera najmniej zasobów.
Żenada… a gdzie 360 Internet Security? (nazwa jest myląca, bo to antywirus) – jest darmowy, zdobywa coraz większa popularność i w testach wypada piekielnie dobrze.
Żeby nie było, sam używam NOD32.
No właśnie ja też jestem ciekaw, który jest najmniej zasobożerny. A to dlatego że mój GData jakoś mało zabiera pamięci
Mi brakuje z kolei w tym zestawieniu bardzo dobrego bezpłatnego pakietu Comodo Internet Security Premium. Lepiej zainstalować wszystko od razu, niż osobno firewalla i antywirusa. Nowa wersja, która wyszła 2 kwietnia 2014 roku jest np. tutaj http://instalki-pc.pl/.
A ja zainstalowałem dwa czego nie wolno robić i Gdata wogóle wyparł av, i to on rządził.
Microsoft SE dostał 0 na 6 możliwych punktów w kategorii OCHRONA. Mówi samo za siebie. Poza tym najlepszym obecnie silnikiem antywirusowym jest bitdefender. Na drugim jest Avira. Aby więc mieć dobrze zabezpieczony system należy zainstalować antywirus działający na którymś z tych dwóch silników (lub na obu). osobiście używam Kingsoft, W testach wychodzi dużo lepiej niż tak kochany przez wszystkich avast. W dodatku w ogóle nie obciąża systemu. Obecnie myśle nad przesiadka na Qihoo. choć sam w sobie program waży prawie 500mb (za sprawą silnika bitdefender) to jednak dla systemu działa niemal niezauważalnie. 🙂 Wystarczy poczytać troichę w necie i wszystko będzie jasne. Wójek google nie gryzie.
ps1. Najlepszą ochroną jaką do tej pory miałem była instalacja linuxa zamiast widnowsa. 🙂 Ale to już inna bajka.
ps . Zajmowałem się testami antywirusów. Obecnie robię to raczej osobiście, więc wiem o czym pisze.
Wiecie dlaczego MSE jest najszybszy? Bo najgorszy ze wszystkich wymienionych. Poczytajcie testy nie wydajności, ale skuteczności, bo poziom wykrywania tego czegoś jest ponoć żałosny
Jeśli chodzi o Avast! to jest błąd:
„Aplikacja jest dostępna na systemy Windows 2000, XP, Vista, 7, 8, Linux, OS X i Android. ”
Avast nie posiada wersji na Linux’a.
Z darmowych na komputery prywatne polecam avasta i pracę na obniżonych uprawnieniach. Do firmy raczej tylko rozwiązania płatne + utm