Wydaje się, że najlepszym możliwym komputerem mobilnym na wakacje będzie ultrabook lub Chromebook. Wynika to z ich specyfiki i wyzwań, którym powinien podołać dobry laptop na wakacje lub sprzęt dla podróżnika. Wybrać ten właściwy model spośród dziesiątek maszyn dostępnych na rynku nie jest łatwo, choć zdecydowanie nie jest to „mission impossible”, zwłaszcza stosując się do zamieszczonych poniżej wskazówek. A zatem zaczynając: idealny laptop na wakacje powinien…
Idea istnienia ultrabooków zakłada lekką, dobrze wykonaną obudowę o grubości mniejszej, niż 20 mm. Jeżeli chodzi o samą masę, to w przypadku ultrabooków oscyluje ona w granicach 1,5 kg, co wydaje się być optimum dla sprzętu, który chcemy zabrać na drugi koniec świata. Jeżeli chodzi o przekątną ekranu to najwłaściwszym wyborem wydaje się być 13,3″ lub mniej. W kontekście tej drugiej opcji warto zastanowić się nad inwestycją w jeden z ultrabooków konwertowalnych, które oferują i funkcje typowe dla tabletów, i stacje dokujące z fizyczną klawiaturą przemieniające je w laptopy. Kupując laptopa na wakacje, nie bez znaczenia jest także jakość wykonania urządzenia. Decydując się na najtańszy możliwy sprzęt często ryzykujemy, że w trakcie długich wakacji, któryś z elementów obudowy pęknie lub przestanie działać jak należy. W praktyce zazwyczaj okazuje się, że nie warto na tym oszczędzać.
Nie ważne czy mamy 2-letniego laptopa, czy sprzęt dopiero co wyjęty z pudełka – na wakacjach i tak będziemy musieli doładować jego baterię. Najnowsze ultrabooki oparte na intelowskiej architekturze Haswell pozwalają nawet na 10 godzin autonomicznej pracy, ale mają wbudowane baterie, których nie można zdemontować bez ingerencji w trzewia maszyny. Oznacza to, że akumulatora nie wymienimy jak w laptopach starszej generacji dokonując prostego „klik”, musimy zatem liczyć się z koniecznością poszukiwania gniazdka zasilania. O to wcale nie jest łatwo, szczególnie w bardziej egzotycznych krajach. Każdy mobiManiaK powinien też przygotować się na konieczność wpięcia ładowarki w odpowiednią przejściówkę (wystarczy spojrzeć na gniazdka w USA czy Wielkiej Brytanii), a jeżeli nie jesteśmy pewni jakie standardy napięcia obowiązują w kraju, do którego się wybieramy, przed wyjazdem poszukajmy na forach internetowych.
Użytkownicy, którym zależy na szybkości pracy i energooszczędnych rozwiązaniach, powinni zainwestować w laptopa z dyskiem SSD. Większość ultrabooków dostępnych na rynków jest w nie wyposażona w standardzie (przez to odpowiednio wyższa cena), a nawet jeżeli nie jest to pełne SSD, to w zestawie z klasycznym HDD często dostaniemy niewielką, 32-gigabajtową pamięć typu flash na system operacyjny i najczęściej używane programy. Dyski SSD są nawet kilka razy wydajniejsze od najszybszych dysków mechanicznych, co wyraźnie przekłada się na reakcję laptopa na nasze polecenia. Nawet uruchomienie najprostszej aplikacji czy przeglądarki internetowej przebiega zauważalnie sprawniej na maszynie z dyskiem SSD, o bootowaniu systemu czy wybudzeniu ze stanu uśpienia już nawet nie wspominając. Niestety, ceny komputerów mobilnych z dyskami SSD (nawet najmniejsza pojemność 128 GB) są zazwyczaj wyższe o 500-700 zł, niż gdyby tego typu pamięci miało w nich nie być.
Wybierając się na wakacje, musimy być przygotowani na to, że o połączenie z Internetem będzie bardzo ciężko. W wielu większych miastach na świecie, bez problemu połączymy się z siecią bezprzewodową, nawet jeżeli nie w każdym miejscu, to przynajmniej w specjalnie wyznaczonych do tego punktach. Im bardziej egzotyczny kraj, tym jednak większe prawdopodobieństwo, że dostępu do Sieci nie doświadczymy. W żadnym stopniu nie ratuje nas tu moduł 3G, bo opłaty za transmisję danych z dalekich zakątków świata, wciąż są dalekie od ideału. Warto sprawdzić to przed rozpoczęciem wycieczki oraz zorientować się czy w kraju, do którego się wybieramy, można kupić karty prepaid umożliwiające korzystanie z Internetu. W wielu miejscach jest to możliwe. Zawsze można też zaopatrzyć się we wzmacniacz sygnału GSM, którego zadaniem jest wychwytywanie zasięgu komórkowego tam, gdzie normalnie go nie ma.
Wielu użytkowników może to śmieszyć, ale na podróż naszego laptopa musimy odpowiednio… ubrać. Wygodna torba lub plecak, w którym będzie specjalnie wydzielona przestrzeń na nasz sprzęt może okazać się nieoceniona, zwłaszcza gdy podczas naszej wyprawy czeka nas dużo przesiadek na lotniskach, dworcach autobusowych lub kolejowych.
W każdej podróży lepiej spisuje się plecak, z tego względu, że równomiernie rozłożony ciężar nie nadwyręża naszego kręgosłupa w takim stopniu, w jakim robi to zawieszona na jednym ramieniu torba. Warto zadbać o model z wyściółką z gąbki, dzięki któremu nasz sprzęt nie będzie mimowolnie się przemieszczał. Do przegródki na laptopa nie warto wsadzać ładowarki czy przejściówek, by niechcący nie zarysowały naszej maszyny. Już niejeden użytkownik popełniając ten błąd miał nietęgą minę wyciągając maszynę z plecaka lub torby w miejscu docelowym.
Poniżej prezentujemy kilka propozycji komputerów mobilnych idealnych na wakacje – wpisujących się w różne style i potrzeby konsumentów. Każdy mobiManiaK znajdzie tu coś dla siebie.
MacBook dobry na wszystko? Może brzmieć to jak mało wyrafinowany slogan reklamowy, ale komputery firmy Apple faktycznie nadają się niemalże do wszystkich zadań stawianych nowoczesnym laptopom. 11,6-calowy MacBook Air spełnia wszystkie podstawowe cechy sprzętu idealnego na wakacje. Jest dobrze wykonany, lekki jak piórko (nazwa zobowiązuje), kompaktowy, ma dysk SSD (w podstawowej wersji 128 GB), a z dala od gniazda zasilania wytrzyma ponad 10 godzin (model oparty na platformie Haswell). W zestawie znajdziemy również procesor Intel Core i5-4260U o taktowaniu 1,4 GHz, 4 GB pamięci RAM i ekran pracujący w rozdzielczości 1366 x 768 pikseli.
Użytkownicy, którzy uważają, że na wakacjach nie poradzą sobie bez 15-calowego laptopa, powinni zainteresować się niedrogim i całkiem dobrze wyposażonym Acerem Aspire V3-571G. W końcu kiedy pogoda na egzotycznych wakacjach będzie średnio udana, coś przecież trzeba będzie robić w hotelu, a wtedy nieoceniony okaże się duży ekran do obejrzenia wszystkich zaległych filmów. Co prawda ekran Aspire V3 pracuje tylko w rozdzielczości 1366 x 768 pikseli, ale dla wielu sam rozmiar ma znaczenie. Komputer jest napędzany przez procesor Intel Core i5-3230M o taktowaniu 2,6 GHz wspomagany przez 4 GB pamięci RAM. W zestawie znajdziemy również pojemny dysk twardy 750 GB oraz dedykowaną kartę graficzną Nvidia GeForce GT 730M z 4 GB dedykowanej pamięci wideo. Zarządzany przez Windowsa 8 laptop spisze się dobrze nawet w średniozaawansowanych grach komputerowych.
Asus Transformer Book T100Ta to – zgodnie z nomenklaturą stosowaną przez tajwańskiego giganta – bardziej tablet, niż laptop, ale dzięki dołączonej do zestawu stacji dokującej z fizyczną klawiaturą może pełnić alternatywę dla tanich laptopów. Ba, w formie połączonej, T100 nie różni się niczym od netbooków Asusa z serii Eee PC, które jeszcze kilka lat temu podbijały serca konsumentów. Dziś już netbooki są towarem deficytowym, ale urządzenia takie jak T100 godnie je zastępują. Opisywany Transformer ma 10,1-calowy, dotykowy ekran pracujący w rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Serce urządzenia stanowi procesor Intel Atom Z3740 z zegarem 1,33 GHz (Bay Trail) wspomagany przez 2 GB pamięci RAM. W zestawie znajdziemy również zintegrowaną kartę graficzną, dysk HDD 500 GB + 32 GB flash oraz Windowsa 8.1. Najważniejszą cechą urządzenia jest jego modułowa budowa i realne 11 godzin pracy z dala od gniazdka zasilania.
W ostatnich latach Samsung bardzo poprawił się jeżeli chodzi o jakość produkowanych komputerów mobilnych. Samsung NP540U3C-A01PL to jeden z tych modeli, które doskonale łączą solidność, wydajność i rozsądną cenę. Opisywany model ma 13,3-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 1366 x 768 pikseli, więc bez problemu zmieści się w każdej torbie podróżnej. Komputer jest napędzany przez dwurdzeniowy procesor Intel Core i3-3317U o taktowaniu 1,7 GHz wspierany przez 4 GB pamięci RAM. Ze względu na obecność zintegrowanej karty graficznej Intel HD Graphics 4000 na laptopie raczej nie pogramy w wymagające tytuły, ale dysk o pojemności 500 GB plus 24 GB Express Cache (najczęściej używane programy) wystarczy na wszystkie niezbędne dokumenty i filmy, które zamierzamy zabrać na wakacje. Laptop z dala od gniazdka zasilania wytrzyma ok. 7 godzin, a całością zarządza system Windows 8.
Dell XPS Duo 12 to prawdziwa wariacja na temat tego, jak może wyglądać nowoczesny laptop konwertowalny. Zamiast łączyć tablet ze stacją dokującą (jak choćby zrobił to ASUS), Dell postanowił ten sam ekran zamontować na specjalnym zawiasie, który pozwala na jego obrócenie nawet o 360 stopni. Poza dotykowym ekranem o przekątnej 12,5 cala (rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli), komputer ma przyzwoitą specyfikację techniczną. Serce XPS Duo 12 stanowi procesor Intel Core i5-3317U z zegarem 1,7 GHz. W zestawie znajdziemy również 4 GB pamięci operacyjnej, dysk SSD o pojemności 128 GB i 6-komorową baterię pozwalającą na 7 godzin pracy z dala od gniazdka zasilania. Laptop ma preinstalowanego Windowsa 8, obudowę wykonaną z połączenia aluminium, stopu magnezu i włókna węglowego, choć jego cena do niskich nie należy.
Komentarze
ja jestem nastawiony na lenovo yoga 2 pro. Lekki, smukly, bateria trzyma dlugo. Dodatkowo ekran jest obracany i ma bardzo wysokie parametry
dla kreatywnych polecam konkurs patentylenovo.pl, do wygrania extras ultrabook yoga 2 pro, znany z swojego obracanego panela i swietnych parametrow
Inteligentny człowiek na urlop nie zabiera żadnego laptopa. No chyba że ktoś zatracił możliwość komunikowania się z innymi ludźmi.
ja z kolei polecam czytnik ebooków na wakacje (jak wiadomo czytniki mają ekran czytelny w pełnym słońcu) dodatkowo ten jest wodoodporny! http://www.blog.czytio.pl/index.php/pocketbook-aqua-wodoodporny-czytnik-e-bookow/ ja już się nie mogę doczekać i mam nadzieję, że pojawi się jeszcze w czerwcu , bo na początku lipca wyruszam na hiszpańską plażę!