W Internecie można znaleźć sporo aplikacji służących do optymalizacji Windowsa 7 lub Windowsa 8. Za pomocą przeróżnych programów możemy w łatwy sposób zwiększyć wydajność systemu i przy okazji oczyścić nieco zapchanej pamięci komputera. Niestety, z biegiem czasu każdy użytkownik systemu Microsoftu odczuje mniej lub bardziej zauważalny spadek wydajności środowiska, w którym pracuje. Przyczyn może być wiele, a do najbardziej popularnych należy m.in. zbyt duża ilość plików tymczasowych, niepotrzebne wpisy w rejestrze pozostałe po odinstalowaniu aplikacji czy uszkodzone pliki systemowe.
Specjaliści radzą, by Windowsa odświeżać średnio co 2 lata. Słowo „odświeżać” być może jest tu zbyt delikatne, bo przez nie rozumie się reinstalację systemu. Ponieważ jednak jest to proces czasochłonny, wymagający ponadto minimalnej wiedzy informatycznej, nie wszyscy się na niego decydują. Za znacznie lepszą opcję użytkownicy często uznają zastosowanie specjalnych aplikacji, które mają za zadanie przyspieszyć lub zoptymalizować system. W wielu przypadkach są to jednak skomplikowane programy, które mogą przysporzyć więcej problemów niż pożytku, poprzez dodatkowe wpisy w rejestrze. Warto pamiętać, by przed jakąkolwiek optymalizacją, utworzyć nowy punkt przywracania systemu. Czasami jednak wcale nie trzeba uciekać się do takich środków. Oto, co samemu można zrobić, by zwiększyć wydajność systemu.
Czyszczenie Rejestru Systemu jest pierwszą czynnością, którą powinniśmy podjąć w przypadku zauważalnego spadku wydajności systemu. Rejestr Systemu to lista wpisów ustawień i konfiguracji, z których komputer korzysta. Gdy Rejestr Systemu jest zaśmiecony starymi wpisami dotyczącymi np. programów, które niepoprawnie odinstalowano, komputer nie będzie działał prawidłowo. Czyszczenie Rejestru Systemu zauważalnie poprawia wydajność maszyny, o ile oczywiście nie występują poza tym inne problemy spowalniające Windowsa.
W Internecie można znaleźć sporo programów służących do czyszczenia Rejestru Systemu, m.in. CCleaner czy Free Registry Cleaner.
Komputery wyposażone w klasyczny dysk twardy (HDD) mogą potrzebować stosunkowo dużo czasu na przetworzenie danych, które zostały niewłaściwie zapisane na dysku lub podzielone na wiele części w różnych sektorach dysku. Defragmentacja dysku twardego to jedna z pierwszych czynności, które powinniśmy wykonać, gdy nasz laptop zaczyna niedomagać. Proces ten pozwala na ułożenie poszczególnych partii plików w sąsiadujących sektorach dysku twardego.
Aby zdefragmentować dysk twardy w systemie Windows 8 należy przycisnąć przycisk Windows + Q.
Być może nie każdy o tym wie, ale średnio 15% powierzchni dysku twardego powinna zawsze być wolna. Nie dlatego, by mieć dostępną przestrzeń na nieplanowane dane, ale by system miał wystarczająco dużo miejsca do „oddychania”. Każde wcielenie systemu Windows często magazynuje tzw. pliki tymczasowe, które są używane na bieżąco. Aby zadbać o to, by wspomniane 15% dysku twardego było stale wolne, należy regularnie opróżniać kosz, usuwać pliki tymczasowe i pamięć podręczną przeglądarki internetowej.
W Windowsie 8 dysk można oczyścić w prosty sposób – poprzez wbudowaną funkcję, jaką jest Oczyszczanie dysku (klawisz Windows + R, a następne wpisanie „cleanmgr.exe”).
Każdy komputer jest po to, by dobrze służyć człowiekowi, więc korzystanie z niego nigdy nie powinno być udręką. Instalowanie różnego rodzaju aplikacji, z których i tak nie będziemy korzystali, absolutnie nie ma sensu. Kupując nowego laptopa, warto także przejrzeć, co producent lub sprzedawca zainstalowali nam w pakiecie z systemem operacyjnym. Często znajdziemy świetny program antywirusowy lub firewell, a czasami po prostu zbędnego „zapychacza” pamięci. Warto usunąć z dysku programy, których nigdy nie używałeś i nie zamierzasz.
Usunąć program z Windowsa 8 można na dwa sposoby: bezpośrednio z ekranu startowego (na ekranie startowym odnajdujemy Protected Folder, klikamy prawym przyciskiem myszy, a następnie przycisk Odinstaluj, po czym zostajemy przeniesieni do apletu Programy i funkcje) oraz klasycznie poprzez użycie apletu Programy i funkcje znajdującego się w Panelu sterowania.
Na wydajność systemu operacyjnego wpływa także ilość procesów, które są uruchamiane wraz z nim. Nie wszystkich z nich potrzebujemy, a wiele wręcz może poważnie zaszkodzić stabilności pracy komputera. Łatwo można samemu wybrać, które z programów faktycznie powinny uruchamiać się przy starcie, zmieniając domyślne ustawienia rozruchu Windowsa. Gdy zagłębimy się w to, co startuje wraz z naszymi „Oknami” w tle, możemy się zszokować.
Aby zoptymalizować startowanie systemu należy wcisnąć kombinację Windows + R, a następnie wpisać „msconfig.exe”. Po wejściu w zakładkę „Uruchamianie” możemy odznaczyć aplikacje, które nie chcemy, by były włączone cały czas. Rezultaty będą zaskakujące, ale pamiętajmy – należy dezaktywować tylko te programy, które znamy.
W świecie, w którym większość czynności jest wykonywana przez nas mechanicznie, można ułatwić sobie panowanie nad wszystkimi newralgicznymi procesami komputera. Dzięki zastosowaniu programów nazywanych zbiorczo Automatorami, można zaoszczędzić i czas, i pieniądze, a problem rozwiąże się sam. Wystarczy zainstalować jeden ze wspomnianych programów, np. AVG PC TuneUp, który wszystko zrobi za nas, bez konieczności ingerowania w nieodwiedzane wcześniej rejony komputera. Programy przyspieszające pracę komputera dostarczają szereg zautomatyzowanych narzędzi, które czuwają nad pracą laptopa, oczyszczają rejestr, zwalniają miejsce na dysku czy optymalizują szybkość dysponowanego łącza. Warto sięgnąć po takie rozwiązanie, zwłaszcza, gdy nie czujemy się na tyle pewnie, by samemu grzebać w różnorodnych funkcjach Windowsa.
Może brzmi to jak banał, ale regularne aktualizacje systemu mogą zdziałać cuda. W poprzednich wcieleniach Windowsa, szczególnie zauważalne było jak kolejne łatki poprawiają działanie systemu. W Windowsie 8 i 8.1 także to dostrzeżemy. Jednym z najbardziej niesprawiedliwych stereotypów panujących wśród internautów jest ten o przydatności aktualizacji systemowych. To nieprawda, że wypuszczane regularnie przez Microsoft łatki zaśmiecają komputer i zmniejszają jego wydajność. Wręcz przeciwnie – aktualny Windows, to sprawny Windows. Update’y systemu pozwalają na korzystanie z najnowszych technologii i zapewniają właściwą ochronę komputera przez zagrożeniami.
Kolejny banał, który dla wielu użytkowników może okazać się sprawą życia i śmierci (komputera). Złośliwe oprogramowanie oraz panoszący się we wszystkich możliwych miejscach spam, nie tylko narusza Twoją prywatność, ale i wyraźnie spowalnia komputer. Aby bronić się przed nimi, warto zaopatrzyć się w zaufany i skuteczny firewall, który kompleksowo ochroni przed podejrzanymi programami oraz dodatkami mimowolnie instalowanymi np. do naszej przeglądarki internetowej. Na dobrej zaporze nie ma co oszczędzać, lepiej wydać raz i mieć z głowy ewentualne problemy, niż płacić później fortunę za leki dla naszego komputera.
Osoby, które próbowały już wszystkiego, a ich komputer nadal działa bardzo wolno, powinny zastanowić się nad przesiadką albo na nowy sprzęt, albo nad wymianą dysku twardego na SSD. Montaż dysku półprzewodnikowego to najlepsze rozwiązanie pozwalające z miejsca poprawić wydajność komputera. Różnicę zauważymy nie tylko w szybkości startu systemu, ale i przy uruchamianiu poszczególnych programów. Dyski SSD różnią się od standardowych nośników pamięci tym, że nie wymagają stosowania w ich konstrukcji żadnych ruchomych mechanizmów. Sprawia to, że dyski SSD działają nawet 10 razy szybciej niż klasyczne HDD, a przy tym są bezszelestne. Jedynym ich zauważalnym minusem jest fakt, że wciąż są dosyć drogie. Niezłym pomysłem jest kupno niewielkiego, osobnego dysku SSD, który będzie dyskiem systemowym. Tu nawet 32 GB wystarczy, a dzięki temu zyskamy kilka dodatkowych sekund przy rozruchu Windowsa i ogólnie płynniejsze działanie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
+10 sekund szybszy stary Win 8.1 na SSD http://www.eightforums.com/tutorials/37373-startup-delay-time-reduce-windows-8-a.html
Wcale nie śmieszny, po prostu podstawowy. Autor tu koła na nowo nie wymyślił, ale może rady komuś się przydadzą. Zresztą, co więcej można w kwestii przyspieszania systemu (bez ingerencji zewnętrznych aplikacji) powiedzieć?
artykuł wręcz śmieszny, ponadto nie ma tu niczego co odnosiłoby się do Windowsa 8 jako tako, są to uniwersalne i dość proste/oczywiste metody.