>

Alienware nie czeka z Alphą na SteamOS

AKTUALIZACJA 22.11.2014, Amadeusz Cyganek

Dell nie zamierzał czekać na Valve, które wypuści finalną wersję swojego systemu operacyjnego dopiero w 2015 roku – na rynku w ogólnej sprzedaży pojawił się już Dell Alienware Alpha.

W zamian za brak systemu Steam OS w komputerku znajdziemy klienta umożliwiającego nam dostęp do serwisu Steam oraz specjalną nakładkę Steam Big Picture Mode. Sprzęt znajdziemy m. in. w ofercie Amazona, a jego ceny zaczynają się od 549 dolarów.

źródło: liliputing

Wcześniej pisaliśmy – marcinch

Wielu graczy wyczekuje aktualnie pojawienia się SteamOSa i Steam Boxów od Valve. Niektórzy jednak nie zamierzają dłużej czekać (zapewne mając w pamięci Half-Life’a 3), aż przedsiębiorstwo Gabe’a Newella dopracuje technologię i oficjalnie zakończy przygotowania. Propozycja Alienware stanie się dostępna w zdecydowanie krótszym czasie.


Alienware Alpha reklamowany jest jako konsola, ale tak naprawdę to mały pecet salonowy, wykorzystujący system Windows 8.1. Zamontowano w nim procesor Intel Core i3 w architekturze Haswell i 4GB RAM, zaopatrzono w 500GB przestrzeni dyskowej i dołączono specjalnie przygotowaną grafikę od NVIDII z 2GB własnej pamięci.

Brzmi skromnie? Zgadza się, ale to dopiero podstawowa konfiguracja, jaką będzie w stanie zaoferować Alienware Alpha. Sam konsolowy pececik zostanie wyposażony w specjalną nakładkę autorską, która poprzez jedno kliknięcie przycisku funkcji „Console Mode” będzie w stanie przenieść gracza wprost do steamowego trybu Big Picture. To oczywiście tylko jedna z opcji, dostęp do samego Windowsa również będzie możliwy w „Windows Mode”.

Urządzenie komunikować się będzie z elektronicznym światem zewnętrznym przy pomocy dwóch portów USB 2.0 oraz tej samej ilości USB 3.0,wyjściu i wejściu HDMI. Nie zabraknie modułów WiFi 802.11ac, Bluetooth 4.0. W zestawie z boxem od Alienware znajdzie się klasyczny kontroler bezprzewodowy od Xboxa 360. Cena za standardowy zestaw wynieść ma 549 dolarów.

źrodło: theverge

Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • To już kiedyś było Atari ST co z prądem niezbyt to działało, węgiel sypać należało.
    Ciekawe kiedy zrobią ElectricOS.

  • Może się troszkę sprzeda, ale moim zdaniem słaby projekt. Jeśli już robić maszynki do grania to poważne, a nie coś troszkę mocniejszego od HTPC. Zamiast tego brałbym już zwykłą konsole. Haswell i3 i grafika z laptopowych linii w cenie na Europę zapewne koło 550 euro, gdy Xbox One kosztuje 350 euro... No dla mnie wybór jest oczywisty dla exclusive'ów tj. Forza 5, Halo 5 czy kolejny GoW. Dodam jeszcze to że może dla wielu nie jest to istotne, ale dla mnie to że ten sprzęcik nie ma napędu choćby DVD, a Xbox One / PS4 mają blu-ray jest bardzo ważne, dlatego zresztą mam już konsolkę od Microsoftu i do tego laptopa. Te steambox czy steam machine bardzo szybko umrą, bo nie ma tak naprawdę na nie rynku. Laptopy mają teraz bardzo wysoką wydajność, a modele do gier z cenami na poziomie 2500-3000 złotych mają dużo większą funkcjonalność. Nie trzeba mieć zewnętrznego wyświetlacza/tv, stałego podłączenia do prądu, by wogóle uruchomić sprzęt.

  • nie głupi pomysł na konsole :) Jak gry będą wyglądały jak z pc/ będą tytuły z Steama typu cs:go czy robocraft to naprawdę fajna sprawa :) chociaż z 2 strony podepnę pc pod telewizor i mam prawie to samo -.-

  • Niestety, nazwa Steam Machine nie jest kojarzona nawet w kręgach graczy. Sam zastanawiałem się dobrych kilka minut, jakiego sformułowania użyć. Bierze się to z faktu, iż wszystkie pozostałe małe desktopy z innymi systemami operacyjnymi posiadają w nazwie niesławny "Box" - Chromebox, Android Box... Samo Valve powoli przestaje wierzyć w Steam Machine. ;)

  • No i kolejny! Jakich znowu SteamBoxów? Skąd wy to bierzecie?! To przecież steam machine