Spis treści
Netbook doskonale prezentował się na zdjęciach. Niestety, w rzeczywistości jest znacznie gorzej (moim zdaniem). Wzór na pokrywie matrycy wcale nie wygląda efektownie i jak magnes przyciąga brud – zaraz po wyjęciu z pudełka błyszczącą klapę zdobiły paskudne odciski palców. Po kilku dniach użytkowania okazało się, że jest ona także bardzo podatna na zarysowania.
Pokrywa ugina się pod naciskiem, jednak jest to typowe dla urządzeń tego typu.
Zawiasy matrycy wyglądają dość solidnie i nie wzbudziły moich zastrzeżeń. Niestety kąt odchylenia ekranu jest ograniczony, co może być pewnym utrudnieniem w codziennej pracy.
Wnętrze zostało wykonane z matowego plastiku. Jedynym połyskliwym elementem jest, wrzucony trochę na siłę, pasek nad klawiaturą ozdobiony identycznym jak na pokrywie wzorem.
Po kilku dniach intensywnego użytkowania na gładziku oraz obudowie w miejscu gdzie spoczywają nadgarstki pojawiły się charakterystyczne przebarwienia (użytkownicy MSI Wind powinni wiedzieć o czym mowa). Bez wątpienia nie jest to sprzęt dla pedantów.
Poszczególne elementy obudowy są ze sobą dobrze spasowane, ale jakość zastosowanych materiałów pozostawia wiele do życzenia. Plastiki wyglądają dość tandetnie – pod tym względem S10-2 wypada znacznie gorzej od Samsunga N140, którego test niedawno opublikowaliśmy.
Wymiary Lenovo S10-2 to: 250 x 183 x 22/27.5 mm. Urządzenie razem z baterią waży 1,2 kg, jest ono więc nieznacznie lżejsze od poprzednika.
W szkolnej skali, obudowę oceniam na 3.
Z lewej strony netbooka znajdują się: gniazdo karty sieciowej, wyjście VGA, port USB oraz wyjście słuchawkowe i wejście mikrofonowe.
Z prawej: 2 porty USB, gniazdo blokady Kensington oraz gniazdo zasilacza.
Z przodu umieszczono czytnik kart pamięci.
Z tyłu, pod baterią znajduje się modem 3G.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Ten netbook ma procesor 1.66 GH.z