Windows 10 został już oficjalnie zapowiedziany, a cały Internet ma dzisiaj tylko jeden temat. Rozmowy na temat nowego systemu operacyjnego Microsoftu nie mają końca, bojówki poprzednich wersji szaleją po sieci, a dziennikarze wciąż przekazują wiadomości dalej, w świat. W komentarzach pod naszą relacją również całkiem tłoczno, a na dodatek wszyscy pytają: gdzie jest ten Technical Preview i Insider? Odpowiadam.
Ale najpierw wszyscy będą musieli przebrnąć przez przydługi wstęp, ponieważ na pytania należy odpowiadać pełnymi zdaniami. Windows 10 Technical Preview to testowa wersja systemu, która została zapowiedziana na wczorajszej konferencji Microsoftu, a udostępniona do pobrania dzisiaj. Sam Insider Program reklamowany był hasłem „Geek Out”, co jednoznacznie wskazywało na ukierunkowanie na użytkowników, którzy są zaznajomieni przynajmniej z kilkoma aspektami technicznymi oprogramowania tego typu. Z drugiej strony, żadnej segregacji nie wprowadzono i każdy, kto chce wypróbować nowy system, jest w stanie to zrobić poprzez zarejestrowanie w powyższym programie i ściągnięcie instalatora – do wyboru wersja 32-bitowa i 64-bitowa.
Gdzie jest haczyk? Microsoft w zamian za taki układ liczy na spory feedback od użytkowników-testerów. Po raz pierwszy w historii firma kładzie tak duży nacisk na opinię osób, które będą mieć styczność z ich produktem. Wszyscy chętni powinni jednak pamiętać, że Technical Preview to Windows 10 w bardzo wczesnym buildzie – 9841. Dokładnie ta sama wersja została zaprezentowana wczoraj przez duet Myerson-Belfiore.
Sugestie dotyczące instalacji systemu są następujące: jako, iż jest to wczesna wersja projektu, system nie powinien zostać zainstalowany na urządzeniu, z którego korzystamy na co dzień (a tym bardziej w biurze 😉 ). Najlepsze aktualne propozycje to maszyna wirtualna lub po prostu starszy sprzęt, z którego już nie korzystamy.
Nie przedłużając już, co należy zrobić, aby „zostać Insiderem”? Dwa kroki. Pierwszy, udajemy się pod ten adres i rejestrujemy się, wyrażając swoją chęć udziału w programie. Następnie należy pobrać interesującą nas wersję systemu w formie instalatora ISO. Warto przejrzeć również wymagania systemowe:
Oprócz tego kilka „tablic ostrzegawczych”, które zawierają wzmianki m.in. o stałych aktualizacjach, niestabilności systemu i konieczności posiadania wiedzy dotyczącej obsługi systemu na poziomie dość zaawansowanym. Jeżeli uważacie, że ta propozycja jest skierowana do Was – na co czekacie?
źródło: własne, Neowin
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Ja pobieram, mam stary komuter który służy awaryjnie kiedy nowe lądują w naprawie (straszne dziadostwo teraz produkują) A że win8.1 lubie to i 10 oblukam