REKLAMA TP
, Longform Microsoft Systemy operacyjne

Czy Windows 10 zagrozi OS X?

Popularne produkty:

18 odpowiedzi na “Czy Windows 10 zagrozi OS X?”

  1. madmax pisze:

    Zgadzam się ze wszystkim z autorem – dobrze podsumowane podobnieństwa i różnice.
    Choć bardzo lubię apple (mam iphone’a i ipada) i właśnie jestem przed zakupem laptopa (macbook pro lub PC), to teraz mam niezłą zagwozdkę…. kiedy będzie można obejrzeć W10 w pracy? Są już oficjalne filmy pokazujące system?

  2. Jakub pisze:

    Mam nadzieję że obecny CEO MS rozwinie skrzydła w każdej dziedzinie, w każdym dziale, nie tylko jako pc i laptopy czy xbox , ale także smartphones i smart TV

  3. Marcepan pisze:

    Naśladownictwo jest najwyższą formą uznania. Gdyby firma Apple nie kreowała trendów, nie kształtowała sposobu, w jaki ludzie mają myśleć o komputerach osobistych (w tym tych mobilnych), nie byłoby dzisiaj całej masy ultrabooków, na których wielu z Was pracuje. Użyte przeze mnie zdanie „Kiedyś to firma Apple wyznaczała kierunek rozwoju rynku pecetów” tyczyło się w tym konkretnym przypadku MacBooków Air, jak niektórzy celnie wychwycili, choć można je rozszerzyć. Gdyby nie Apple, kto pokazałby nam, że tablety są fajne? Kto zaproponowałby alternatywną ścieżkę w słuchaniu muzyki? Udowodnił, że systemy operacyjne mogą być darmowe? Apple nie jest firmą idealną, ale nazywanie ich „niszową” jak dla mnie jest lekkim nadużyciem.

    • SirAdi pisze:

      Na wstępie dziękuję, że w końcu zabrałeś głos w dyskusji, choć długo kazałeś na niego czekać. Pozwolisz, że wypowiem się w imieniu swoim oraz innych zaskoczonych takim przedstawieniem sprawy.

      Przede wszystkim pragnę zauważyć, że argument naśladownictwa jako najwyższej formy uznania, Apple i jego fani wykorzystują wybiórczo i tylko w korzystnych dla siebie sytuacjach. Od kilku lat obserwujemy probemy z kreatywnościa Apple, za to nasila się zjawisko kopiowania w Apple rozwiązań konkurencji. Większe ekrany, funkcje iOS żywcem ściągnięte z Androida, Apple Health na wzór Samsung Health, nawet Apple Watch jest odpowiedzią na zegarki rywali – przykładów jest mnówstwo, i można je mnożyć. Tylko dziwnym trafem fani Apple nie wspominają wtedy o nasladownictwie jako najwyższej formie uznania,,, Ta wszechobecna wśród fanów Apple (i w Twoich wypowiedziach) hipokryzja jest wprost uderzająca.

      Cały wpis opierasz na tezie, że Microsoft uporczywie kopiuje od Apple, zupełnie przy tym ignorując fakt, że Apple również (i coraz cześciej) kopiuje od innych. Natomiast twierdzenie, że Apple wyznaczało keirunki rozwoju rynku PC to po prostu mijanie się z prawdą, bo firma z Cupertino ma (miała i raczej już będzie mieć) w rynku PC symboliczny udział na poziomie 2-4%. Jak ktoś słusznie zauważył, tak naprawdę jedynym Makiem który miał jakikolwiek wpływ na rynek był Air, ale ogłaszanie na tej podstawie Apple jako trendsettera segmentu PC to podejście odrealnione i typowo życzeniowe.

      Reasumując, Twój tekst jest pełen manipulacji i naginania faktów. Nawet gdyby w miejce Appe i MS wstawić neutralne symbole X i Y, tej twórczości i tak nie czytałoby się dobrze. Z tekstu wyraźnie bije fanatyzm względem jednej marki, co mocno obniża jego wiarygodność. Na przyszłość proponuję profesjonalniej podchodzić do swoich obowiązków, bo piszesz dla szerokiej publiki, a nie dla jabłkowego rezerwatu.

      • Marcepan pisze:

        Moim celem nie było pisanie tekstu, który miałby na celu wychwalanie firmy Apple, kosztem potępiania innych, a wskazanie, że w rozwoju Windows 10 Microsoft użyje cech, które sprawdziły się w przypadku OS X. I tyle. Bez wartościowania kto jest dobry, a kto zły. To nic osobistego, SiriAdi.
        Dla mnie powołanie do życia ultrabooków na wzór MacBooka Air zawsze będzie naśladownictwem, natomiast inwestowanie przez Apple w większe ekrany, smartwatcha, sektor zdrowotny określiłbym mianem technologicznej konwergencji. To walka o przetrwanie. Skoro wszyscy znaczący producenci poszli w kierunku dużych ekranów, a Galaxy Note był pierwszym tego typu urządzeniem, to znaczy, że wszyscy zerżnęli to od Samsunga? Chyba trochę inaczej to dziś wygląda.

        • SirAdi pisze:

          cyt: „Dla mnie powołanie do życia ultrabooków na wzór MacBooka Air zawsze będzie naśladownictwem, natomiast inwestowanie przez Apple w większe ekrany, smartwatcha, sektor zdrowotny określiłbym mianem technologicznej konwergencji.”

          Czyli jak ktoś ściąga od Apple to w środowisku fanów określacie to mianem naśladowictwa, ale gdy Apple w sposób ewidentny zrzyna od innych, to już jest konwergencja 🙂 Takie zachowanie to książkowy przykład negatywnego zjawiska zwanego podwójnym systemem wartości. Mówiąc prościej, to hipokryzja, która aż bije z Twojego wpisu, a potwierdzasz ją w komentarzach. To nieprofesjonalne i nie przystoi autorowi poczytnego serwisu.

          • Marcepan pisze:

            Szanowny Panie SirAdi, to bynajmniej nie hipokryzja, jeżeli umie czytać się ze zrozumieniem. W moim tekście oraz komentarzach zwróciłem uwagę tylko na jeden konkretny przykład naśladownictwa Apple i dotyczy on MacBooków Air. Rozumiem, że w Twoim mniemaniu, ultrabooki nie są właśnie takimi „Air-ami z Windowsem”? Wszelkie nawiązania Intela do ultracienkich komputerów Apple są zupełnie przypadkowe? Ta kwestia nie została przez Ciebie w ogóle poruszona.
            Stanowiska technologicznej konwergencji będę natomiast bronił do ostatniej kropli krwi i prywatne wycieczki na mój nieprofesjonalizm tego nie zmienią. Bo w takim razie Apple zrzyna od kogo i co? To, że po kilku latach produkcji 3,5-calowych smartfonów w końcu poszli po rozum do głowy i zaprezentowali coś większego? Od kogo konkretnie to zapożyczyli? Kto ma patent na duże ekrany? A smartwatch jest zerżnięty od…? Może Samsunga? Bo przecież Samsung zdążył wypuścić już 3 generacje niedopracowanych inteligentnych zegarków, podczas gdy Apple wciąż ulepsza jeden porządny?
            Drogi SirAdi, Twoja wypowiedź aż kipi niechęcią i antypatią do mojego stanowiska, natomiast brak w niej rzetelnych argumentów.
            Odłóż moherowy beret na półkę, wtedy pogadamy.

  4. twin pisze:

    z tego co czytalem to apple raczej nasladowało wszystkich i kradło pomysły innym

  5. Piter pisze:

    Opowiadasz obalone mity. Sęk w tym, że zarówno Apple I, II jak i Lisa nigny nie osiągneły sukcesu komercyjnego i szybko wycofane je ze sprzedaży. Przeciwnie do produktów IBM, które wtedy w istocie wyznaczały kierunki. W tym kontekście pisanie o „wyznaczaniu przez Apple kierunku rozwoju dla całej branży” to duże nadużycie.

    Odnośnie koncepcji GUI, to już dawno potwerdzono, że jej autorem był Xerox, a Apple zwyczajnie wykradło ten pomysł (o co wiele lat później toczył się nawet proces, jednak z racji przedawnienia zarzutów Apple wymigało się od kary).

    Natomiast Macintosh nie był w żadnym stopniu innowacyjny, bo wtedy już konkurencja oferowała lepeze maszyny. Mac był rewolucją, ale tylko dla samego Apple (tak jak teraz czerpiący garściami z konkurencji iPhone 6 wraz z iOS 8).

    Tak naprawdę jedynym sensownym argumentem na obronę tezy jest pojawienie się Macbooka Air, który faktycznie rozpoczął modę na ultrabooki. Ten jeden przykład to jednak za mało aby z taką arogancją kreować Apple na innowatora całego rynku PC. Szczególnie, że udziały Apple w tym segmencie są symboliczne.

  6. kuba pisze:

    Piter i hej.
    Odpowiedź na wasze pytanie.

    Pierwszym produktem firmy Apple był, zaprojektowany przez Steve’a Wozniaka, Apple I – w odróżnieniu od innych komputerów osobistych sprzedawany już w pełni złożony.
    Sukcesem okazał się rok później Apple II (jako pierwszy komputer na świecie mógł wyświetlić kolorową grafikę), nie powtórzonym przez dalsze odsłony ani debiutującą w styczniu 1983 serię Lisa – jeden z pierwszych na świecie komputerów osobistych z GUI oraz myszą, który trafił na rynek. Nowe komputery mimo swojego zaawansowania technologicznego nie zdobyły wielu nabywców z uwagi na wysoką cenę. W 1984 debiutuje Macintosh – pierwszy masowo sprzedawany komputer z interfejsem graficznym i mimo niedociągnięć technologicznych, odnosi komercyjny sukces.

  7. kuba pisze:

    Myślę, że Microsoft nie zaszkodzi Apple. Zgadza się, że Microsoft zapożycza wiele rozwiązań od Apple, ale to tylko pokazuje, że systemy Apple są dobre i produkty Apple (MacBooki i iMac) są „niszą” (tak jak to napisali inni wyżej) ponieważ mają wyższą cenę i po prostu wiele osób na taki produkt nie stać.

  8. Krzysiek pisze:

    Tak to jest jak miłośnik Apple próbuje napisać obiektywny „artykuł” … ale bzdety …

  9. Macias pisze:

    Dawno nie czytałem tak debilnego artykułu.osx na rynku pc jest tym czym wp na rynku mobile.ms na tym rynku nie konkuruje z Apple bo tam jabłko jest niczym(czyt. Niszą).

  10. hej pisze:

    Przyłączam się do pytania Pitera, kiedy to niby Apple wyznaczało kierunki rozwoju PC? Prezentacja MacBooków air to jakiś mały krok możliwy DZIĘKI rozwoju technologicznemu a nie kierunek rozwoju. Dopiero kilka lat temu Apple wyszło poza coś więcej niż niszę.

    • Fobs pisze:

      Podobno dawno, dawno temu profesjonaliści grafiki i innych dziedzin używali maków…Może o to chodziło

  11. Piter pisze:

    „Kiedyś to firma Apple wyznaczała kierunek rozwoju rynku pecetów”

    Pierwsze słyszę 😮 Niby kiedy skoro Apple od początku było nieliczącą się niszą w PC? Zmyślać może każdy dlatego bardzo jestem ciekaw odpowiedzi.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama