Większość osób kupuje netbooka, gdyż potrzebuje kompaktowego, wyjątkowo lekkiego i opłacalnego komputera mobilnego z baterią o dużej żywotności. Zazwyczaj brakuje w nim tylko jednego: dobrych możliwości graficznych. I w tym miejscu z ratunkiem przychodzi platforma Nvidia ION: GPU sparowany z procesorem Intel Atom zapewnia lepsze doświadczenia multimedialne w porównaniu do klasycznych netbooków. Posiadacze maluchów z ION-em mogą nie tylko (w granicach rozsądku) grać w gry takie jak World of Warcraft, ale także bezstresowo oglądać filmiki w jakości HD. ION Nvidii to naprawdę genialne posunięcie.
Komputery mobilne z ION-em wymykają się standardowym definicjom netbooków: zazwyczaj nie są one 10-calowe, a nieco większe – mają ekrany o przekątnej 11 bądź 12 cali. Dzięki temu pracują w wyższej rozdzielczości (1366 x 768 pikseli), a gdyby komuś było mało, problem ten rozwiąże port HDMI, w który zazwyczaj są wyposażone.
Urządzenia z Windowsem 7 są zazwyczaj droższe, niż ich odpowiedniki z innym systemem operacyjnym. Najnowsza odsłona popularnego OS Microsoftu znacznie skraca czas pracy na pełnym akumulatorze. Pomijając wszystkie te aspekty można się zastanowić który z dostępnych ION-owych netbooków jest najlepszy?
Redaktorzy serwisu Laptopmag spróbowali odpowiedzieć na to pytanie i porównali 4 maszyny oparte na platformie ION: HP Mini 311, Lenovo IdeaPada S12, Asusa Eee PC 1201N i Samsunga N510. Do wyłonienia zwycięzcy postanowili przetestować netbooki pod kątem 7 różnych aspektów. Ich wyniki możecie zobaczyć poniżej.
Spis treści
Runda 1: Design i ergonomia.
Wizualnie, większość z testowanych netbooków przypominało swoje 10-calowe odpowiedniki – wyjątkiem okazał się być Mini 311. HP skorzystało z dodatkowej przestrzeni wygospodarowanej w odpowiednio większej obudowie dając użytkownikowi właściwych rozmiarów touchpad z poprawnie umiejscowionymi przyciskami myszy oraz odrobinę szerszą klawiaturę. Podobnie jak IdeaPad S12, Mini 311 posiada subtelny wzór na pokrywie obudowy (oba netbooki są dostępne także z białą obudową), co nadaje im nieco stylistycznej wariacji.
Obudowy Samsunga i Lenovo są zrobione z matowego plastiku. W Eee PC 1201N dominuje czarny, błyszczący plastik, który wygląda ładnie, ale łatwo łapie odciski palców. Srebrny połyskujący „pokład” HP ma tę przewagę, że nie ujawnia nadmiernie smug i odcisków palców, nadając jednocześnie komputerowi nowoczesnego wyrazu.
Każdy z testowanych netbooków miał niemalże pełnowymiarową klawiaturę, która oferowała prawidłowe rozmieszczenie przycisków. Jednakże pod względem komfortu pisania najlepiej wypadł IdeaPad S12, tuż za nim uplasował się Mini 311.
Na wyróżnienie zasługuje touchpad Lenovo, po którym łatwo przesuwać palcami dzięki odczuwaniu bardzo małego tarcia. W S12 oba przyciski – lewy i prawy są dedykowane, dlatego można ustawić je według własnych preferencji. Jednak Mini 311 ma większe przyciski, niż IdeaPad, co daje dużą swobodę pracy. Ideałem byłby gładzik wielkości tego z Mini 311, ale z mniejszym tarciem (wystarczyłoby takie jak w S12).
Pozostałe dwa netbooki zostają nieco w tyle za Mini 311 i Ideapadem S12. Mimo że Asusa zaopatrzono w charakterystyczny dla wszystkich Seashellów touchpad, który jest łatwy w obsłudze to jednak tuż pod nim znajdziemy nie dwa osobne przyciski, a jedną podłużną „belkę” zawierającą oba. Touchpad Samsunga N510 jest nieco większy, lecz także w nim znajdziemy nie dwa przyciski, a jeden wspólny. Takie rozwiązanie może irytować, zwłaszcza osoby przyzwyczajone do klasycznych rozwiązań.
Zwycięzca: HP Mini 311. Pomimo że Lenovo IdeaPad S12 oferuje nieco lepsze doświadczenia podczas pisania na klawiaturze to całościowo Mini 311 prezentuje się lepiej.
Runda 2: Ogólna wydajność.
Każdy z komputerów przebił średnią netbooków w programie PCMark Vantage, czyli 1131 punktów. HP Mini 311 miał najniższy wynik (1227 pkt.), tylko odrobinę lepszy był Samsung N510 (1249 pkt.).
W tej dziedzinie Asus Eee PC 1201N okazał się najlepszy (1488 pkt.). Nie powinno nikogo to dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że Seashell napędzany jest przez dwurdzeniowego Atoma. Lenovo S12 natomiast uzyskał solidne 1306 pkt.
Zwycięzca: Asus Eee PC 1201N. Matematyka nie kłamie. Mimo że wszystkie 4 netbooki są dosyć żwawe to laur pierwszeństwa bezkonkurencyjnie zdobywa Asus.
Runda 3: Wydajność grafiki.
Odkąd netbooki wyposażono w matryce o większej przekątnej i pojemniejsze dyski twarde, użytkownicy zapragnęli używać ich do ambitniejszych celów, niż tylko przeglądanie stron internetowych. Dzięki ION-owi jest to możliwe – można oglądać filmiki na pełnym ekranie bez drażniącego przycinania (szczególnie Hulu i YouTube dają się we znaki netbookom bez ION-a). Platforma Nvidii pozwala na płynne odtwarzanie multimediów zarówno w standardowej, jak i jakości HD. ION radzi sobie także ze stronami internetowymi we Flashu.
O ile lepsze są zatem komputery z ION-em? Średnia osiągana przez „zwyczajne” netbooki w programie 3DMark06 wynosi 857 punktów, dzięki ION-owi możliwe jest dosłowne przeskoczenie ten liczby. Także tutaj Eee PC 1201N okazał się najlepszy – na placu boju osiągnął 1538 punktów, ale Mini 311 był niewiele gorszy (1450 pkt.). Tym razem Samsung N510 okazał się najsłabszy (1259 pkt.), a S12 uplasował się w środku stawki.
Większość użytkowników nie będzie męczyła netbooka ciężką edycją wideo czy kodowaniem nagrywanych filmików. Ale jeżeli od czasu do czasu będziemy chcieli nagrać coś kamerką internetową, dobrze mieć świadomość, że kodowanie nie zajmie nam pół dnia. Kodowanie ważącego 114 MB pliku w formacie MPEG-4 do AVI przy użyciu programu vReveal zajęło najkrócej Mini 311 – 4 minuty, 52 sekundy. Tutaj najwolniejszy okazał się S12 – na ukończenie zadanie przyszło czekać 9 minut, 30 sekund.
Zwycięzca: HP Mini 311. W teście 3DMark06 lepiej wypadł Asus, jednakże Mini 311 był niewiele gorszy. W przypadku kodowania wideo HP pobił jednak konkurenta.
Runda 4: Wydajność wideo.
Nowej generacji Adobe Flash Player w wersji 10.1 po raz pierwszy zapewnia sprzętową akcelerację wideo. Oznacza to, że netbook z chipem ION może płynnie odtwarzać wideo z YouTube czy Hulu na pełnym ekranie (alternatywna droga akceleracji sprzętowej pochodzi od Broadcom).
Po zainstalowaniu Adobe Flash Playera 10.1 w wersji beta, odtworzono trailer najnowszego Star Treka (720p) oraz testowe wideo Nvidii (1080p) i mierzono liczbę klatek na sekundę. Wszystkie cztery netbooki osiągnęły średnio 24 kl./s (kl./s = klatki na sekundę = fps) przy klipie 720p. Różnica uwypukliła się dopiero przy włączeniu filmiku 1080p. Asus Eee PC 1201N zostawił konkurentów daleko w tyle osiągając pełne 30 kl./s. Mini 311 i IdeaPad S12 dały radę z porządnymi 22 kl./s. Zadziwiające jest jednak, że tylko Samsung N510 nie poradził sobie z zadaniem i nie mógł naprawdę obsługiwać jakości Full HD, wlekąc się niemiłosiernie z wynikiem 7 kl./s.
Zwycięzca: Asus Eee PC 1201N. Możliwości 1201N są naprawdę niezwykłe, na tle konkurencji wypadł znakomicie, bez zarzutu poradził sobie z jakością Full HD.
Runda 5: Wydajność w grach.
Na netbookach z ION-em naprawdę można grać. Przetestowano kilka gier, w tym Far Cry 2, World of Warcraft i Spore pod kątem wydajnościowym. Jakość grafiki na komputerze zaopatrzonym w ION-a może nie powala na kolana, ale sam fakt, że taki maluch daje radę musi budzić podziw.
Zarówno HP Mini 311, jak i Lenovo IdeaPad S12 poradziły sobie z Far Cry 2 osiągając 10 kl./s w trybie 1024 x 768 pikseli i 6 kl./s przy maksymalnej rozdzielczości. Far Cry 2 jednak nie jest przystosowany do ION-a, a raczej dla wydajniejszych urządzeń bez problemu radzących sobie z DirectX 10.
World of Warcraft przetestowano już na wszystkich netbookach. Nie zdziwi chyba nikogo fakt, że w tej materii po raz kolejny wygrywa Eee PC 1201N – mocniejszy CPU pomógł osiągnąć rezultat 48 kl./s w trybie automatycznego wykrywania ustawień. Mini 311 i IdeaPad S12 osiągnęły nie najgorsze rezultaty przy odpowiednio 35-ciu i 36-ciu kl./s. Po raz kolejny plecy wszystkich oglądał Samsung N510 („zaledwie” 30 kl./s). Średnia uzyskiwana przez niewiele droższe od ION-owych netbooków laptopy wynosi 36 kl./s.
Przy maksymalnej rozdzielczości ekranu, wszystkie netbooki osiągnęły 14 kl./s (8 kl./s więcej, niż wynosi średnia), poza N510, który i tym razem musiał okazać się słabszy – zaledwie 12 kl./s.
Zwycięzca: Asus Eee PC 1201N. Dwurdzeniowy Atom nie daje nikomu szans w kwestii wydajności.
Runda 6: Żywotność baterii.
Komputery mobilne, które mają mocne karty graficzne zazwyczaj nie posiadają zbyt pojemnych akumulatorów. Jeżeli dotyczy to 17-calowego gamingowego laptopa nie jest to wielki problem. Jednakże jedną z ważniejszych przyczyn istnienia netbooków jest zapewnienie dużej żywotności baterii.
Test akumulatora w trybie ciągłego surfowania po Sieci najlepiej zniósł Samsung N510 osiągając pułap 4 godzin 57 minut. Tuż za nim był HP Mini 311, wytrzymawszy zaledwie 5 minut krócej. Na Asusie i Lenovo poszperamy w Internecie około czterech godzin – 3 godziny 56 minut w przypadku S12 i 3 minuty krócej, jeżeli chodzi o 1201N. Wynik Asusa Eee PC 1201N nie jest zaskoczeniem, zważywszy na obecność dwurdzeniowego serca w nim drzemiącego.
Zwycięzca: Samsung N510. Zaledwie odrobinę gorszy okazał się HP Mini 311.
Runda 7: Cena.
Teraz pora na niezwykle ważne pytanie: który z przedstawianych netbooków jest dostępny w najkorzystniejszej cenie? Najtaniej na Ceneo dostaniemy HP Mini 311 – już za 1555 zł. Trochę droższy jest najwydajniejszy z całej stawki, czyli Asus Eee PC 1201N – za niego będziemy musieli wydać 1799 zł. Samsung N510 kosztuje aż 1828.78 zł, a Lenovo IdeaPad S12 1921 zł. Oczywiście w przypływie marketowej dobroci być może uda się kupić jeden z tych komputerów w Saturnie bądź MediaMarkt taniej, ale nie ma co spodziewać się znacznej obniżki cen.
Zwycięzca: HP Mini 311. Rozsądna cena za naprawdę dobre osiągi i relatywnie długą pracę na pełnym akumulatorze. Czego chcieć więcej?
Podsumowanie: Który najlepszy?
Dzięki dwurdzeniowemu procesorowi Asus Eee PC 1201N wygrał większość rund i wydaje się być najlepszym netbookiem z ION-em, oczywiście jeżeli za priorytet przyjmiemy wydajność. Jednakże dla niektórych osób dyskwalifikująca może okazać się słaba żywotność baterii i denerwujący touchpad z jednym szerokim przyciskiem. Da się jednak z tym żyć, więc osoby poszukujące mocnej maszyny przy jednocześnie niewielkich gabarytach powinny sięgnąć po Asusa.
HP Mini 311 jest równie mocnym zawodnikiem. Netbook ten ma świetnie wykonaną obudowę, a praca na nim jest niezwykle komfortowa i przyjemna. Co więcej, ładując jednokrotnie komputer zapewnimy sobie niemalże 5 godzin bez konieczności powtórki (a pewnie jeszcze więcej, jeżeli na pokładzie zamiast Win 7, będzie XP). Mini 311 nie ma co prawda dwurdzeniowego procesora we wnętrzu, jednakże dotrzymuje kroku Asusowi.
Werdykt: Asus Eee PC 1201N dla osób potrzebujących najszybszego netbooka. HP Mini 311 dla tych, którzy poszukują mieszanki świetnej wydajności i baterii o dużej żywotności.
źródło: Laptopmag
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wszędzie tak głośno o Ion, a w tym porównaniu tylko 1 netbook jest dostępny w sklepach. Po co to całe halo skoro nie można tej platformy kupić ?
niestety w przypadku ceny netbooka asusa posiłkujecie się ceną niższego modelu: 1201Nl, ma słabszy procesor i rzeczywiście jego cena oscyluje w granicach 1300zł, 1201n natomiast kosztuje ok 1600-1700zł
@ lesthat. Człeniu! Internet ogłupia i otumania. Idź do szkoły i naucz się pisać po polsku bez błędów. Wiesz co to interpunkcja i ortografia?
win 7 żre bateria aż godzinka rużnicy
no i bateria w hp mini pod kontrolą xp działa przeciętnia 6 godzin a w asusie nieco ponad 4 godziny
ja głosuje na Asusa Eee PC 1201N
hp mini powinien być poruwnywalny do asus 1201 osiągnął mniejszą ilość klatek na sekunde gdyż możliwe ze niemiał tyle ramu hp mini ma tylko 1gb ram a asus ma 2 gb dla przykładu patrzałem na 3dmark hp z win 7 i xp to aż 1000 punktów różnicy na wydajności dla przykłady test wykonany z win 7 na hp mini wyniusł 6058 a z win xp 7038 punktów
to az 17,5 % spadku wydajności zakładając zakładając że używam xp i przetaktuje procesor w hp mini o 15% czyli włącze tak zwany supermode
kturą oferuje asus w swojim starszym netboku asus n10j i mam tak samo wydajną platforme jak asus 1201n
Generalnie bardzo ciekawe porównanie, aczkolwiek w analizie porównawczej zabrakło niezwykle istotnego elementu, a mianowicie oceny jakości matrycy i wyświetlanego przez nią obrazu !!!
Mhm dobry tekst. Po roku używania NC10 warto się dowiedzieć co piszczy w nowych netbookach 8)