>

Barracuda Collapsible Luggage

Barracuda Collapsible Luggage

Czym byłoby wakacyjne zestawienie bez porządnej walizki? W końcu wybrane gadżety gdzieś trzeba schować. Ale nie zamierzamy Ci polecać zwykłego kufra podróżnego. Dlatego wybraliśmy Barracuda Collapsible Luggage.

Zacznijmy od tego, że naszej maniaKalnej walizy nie kupisz w sklepach. Tak, dobrze czytasz. Barracuda Collapsible Luggage dopiero wychodzi z Kickstartera (i to z dużym sukcesem), więc w sprzedaży pojawi się na jesieni. Ale zdecydowanie warto na ten sprzęt poczekać. Dlaczego?

Po pierwsze, Barracuda Collapsible Luggage jest bardzo pakowna Po drugie, nieużywana składa się do zgrabnego pakunku mierzącego ledwie 10 cm wysokości – nie zajmuje więc dużo miejsca leżąc w szafie czy pod łóżkiem. Po trzecie, ma tyle wbudowanych udogodnień, że nawet MacGyver by ją polubił – od składanego stolika w rączce po… wbudowany akumulator, z którego ładować można wszystkie urządzenia zasilane przez port USB! Jeśli jesteś tech-geekiem, jak my, a do tego często podróżujesz (witamy w klubie) nie musimy dodawać nic więcej. Barracuda już pewnie jest na Twojej liście niezbędnych zakupów na wakacje w 2016 roku. Cena? 480 USD (w przedsprzedaży od 230 USD).

Navitel Navigator i KONKURS!

fot. Navitel

Zestawienie techManiaKa zamykamy nawigacją – w końcu do celu trzeba jakoś dojechać. 😉

Prawie każdy ma smartfona lub tablet, więc kupowanie oddzielnego urządzenia PND nie jest konieczne. Wystarczy aplikacja, aby dojechać do celu podróży komfortowo i bezpiecznie. Navitel Navigator to program nawigacyjny, któremu zaufało już ponad 20 000 000 użytkowników na całym świecie. Apka działa na wszystkich mobilnych systemach operacyjnych i jest często aktualizowana (obecnie do wersji 9.5).

NAVITEL ma w swojej ofercie mapy 43 europejskich państw. Mapa Polski liczy 645 421 km węzła drogowego i aż 238 067 punktów POI. Miłą niespodzianką jest głos Zbigniewa Urbańskiego, który doprowadzi kierowców w góry, nad morze lub mazurskie jeziora. Navitel Navigator posiada wbudowany komunikator, jest też zintegrowany z serwisem pogodowym oraz portalem Booking.com.

A teraz KONKURS!

Nie bez przyczyny zamykamy maniaKalne zestawienie programem Navitel Navigator. Nie bylibyśmy przecież nami, gdybyśmy nie dorzucili od siebie czegoś ekstra – dlatego mamy do rozdania 10 kodów (o rynkowej wartości 600 zł) na mapę Polski, i to w opcji gwarantującej dożywotnią licencję!

fot. Navitel

Chcesz zgarnąć maniaKalny bonus? To poleć nam w komentarzach fajne miejsce na letni wypad – 10 osobom, których propozycje najbardziej przypadną nam do gustu, podeślemy kody! Na Wasze propozycje czekamy do 27.05.2015.

Tylko nie polecajcie nam Krakowa – już wiemy, że to rewelacyjne miejsce, w końcu właśnie tutaj otworzyliśmy redaKcję techManiaKa. 🙂

Aktualizacja z 29.05.2015

Dziękujemy za wszystkie podpowiedzi! Zgodnie z obietnicą, wybraliśmy 10 osób, do których powędrują kody na mapę Polski, i to w opcji gwarantującej dożywotnią licencję. 🙂

Lista nagrodzonych:
Seba, Rav, tytus, xdziUnia92, Saniec, Krzysztof, Emil, Dawid, Iwo i Karol.

Z nagrodzonymi skontaktujemy się mailowo, a wszystkim uczestnikom dziękujemy za fajną zabawę – z Waszych propozycji na pewno skorzystamy. Tymczasem, już wkrótce będziemy mieli dla Was kolejny konKurs, tym razem związany z telefonami pewnej popularnej marki. Zaglądajcie na gsmManiaKa – niebawem zdradzimy więcej. 🙂

Szymon Marcjanek

Komentarze

  • A ja polecam w podróże zagraniczne zabrać tłumacza mowy marki Vasco. Dostępnych jest kilka modeli. Albo sam tłumacz elektroniczny Vasco Translator albo wielofunkcyjne urządzenie Vasco Traveler (z nawigacją, telefonem, bazą ambasad, przewodnikami itd.) w eleganckiej wersji Premium lub wytrzymałej wersji Solid.

  • Ja polecam Przylądek Roca (Cabo da Roca) w Portugalii. Jest to najdalej na zachód wysunięty punkt lądu stałego Europy. Widoki przepiękne, miejsce wspaniałe do wędrówek. Jednak uprzedzam, że schodzenie po skałkach może być nieco niebezpieczne, większość turystów obserwuje wszystko z góry ;)
    Przykładowe zdjęcia z wycieczki:
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a6eccef87fe9ae4.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04c0e811034ed7cd.html

    P.S
    Poszedłem tam w japonkach :D

  • Z tego wszystkiego to chyba tylko GoPro mi się przyda :P
    Na szczęście już zamówiłam na m.expert wczoraj jej odpowiednik za 350zł - SJ4000. Jakosć podobna, tylko marka mniej znana. Dziwi mnie że ludzie potrafią wydać tyle hajsu.

    • Odpowiednik chyba GoPro 2 :P Bo Hero4 nie dorasta do pięt... ale faktycznie jak na 350 zł, to całkiem niezła + całe wyposażenie.

  • Polecam wypad do Polańczyka i nad Zalew Soliński. Testowane przez kilka lat z rzędu, obowiązkowo namiot, wino i gitara. W drodze powrotnej warto odwiedzić Roztocze czyli Roztoczański Park Narodowy. Bieszczady i jeszcze dziewiczy wschód to perełka, która pewnie niedługo też straci blask komercjalizując się ale na tą chwilę warto!

  • Sam mieszkam na Podbeskidziu, które oczywiście z racji patriotyzmu lokalnego polecam ale rok do roku wyjeżdżam w cudowne zakątki Warmii i Mazur. Serdecznie polecam miejscowość Olecko i jego okolice. Położone nad cudownym jeziorem z zapleczem noclegowym i bliskością do zakątków, zabytków i atrakcji tego regionu. Atutem miejscowości jest cisza i spokój, ścieżka wzdłuż linii brzegowej dla wędrówek pieszych i rowerowych oraz co ważne przyjazne nastawienie rdzennych mieszkańców. Szczerze polecam.

  • Całkiem fajny wypad na dobrych kilka letnich dni to Słowacki Raj (Slovensky Raj). Kto nie był, ten niech żałuje, kto był, ten wie. Niesamowita frajda dla wszystkich bez lęku wysokości. Wolę napisać z góry, bo nie każdy w rzeczywistości je przejdzie, chociaż na zdjęciach wydaje się takie fajne.

    Przełom Hornadu z Tomasovskym vyhladem, Sucha Bela, Velky Sokol, Piecky, Maly Kysel, Velky Kysel. Górki niewysokie, ale jakie wejścia - drabiny, wodospady. Sam nie podejrzewałem, że można w ten sposób chodzić po górach. Kto ciekawy - Wujek Google pomoże w 100%.

    A z Krakowa, Panowie Maniacy, to tylko jakieś 150 km (niestety przez Zakopiankę, ale można też inaczej), polecam nocleg w Podlesoku Ranc u Trapera, praktycznie u samych wrót Raju.

  • Proponuję Popowo niedaleko Wloclawka (droga na Lipno).Cisza, spokoj, moźna coś zjeśc, połowić, dla dzieci mini zoo, przejaźdzki konne. Wszystko w ciszy i spokoju. Oczywiscie mozna tez zostac na dluźej (pokoje goscinne).

  • Proponuję zamek w Kórniku pod Poznaniem - niezbyt duży, ale ciekawie wyglądający, otoczony fosą, z pięknie zachowanymi wnętrzami (wraz z meblami, wystawą m.in. zbroi i uzbrojenia), pięknym arboretum (ponad 3 tysiące drzew i krzewów - często egzotycznych), blisko zamku znajduje się wozownia. Po kilkugodzinnym zwiedzaniu można pojechać do Rogalina, gdzie oprócz Rogalińskiego Parku Krajobrazowego (około 2000 tysiące dębów) można zwiedzić pałac Raczyńskich (dużo większy, niestety wnętrza w zdecydowanej większości zostały pozbawione umeblowania). A wieczorem można pojechać do Poznania i miło spędzić wieczór na Starym Rynku :)