Aktualizacja 29/05/2015 Mateusz Jan Kozielski
Nowa odsłona serii ma zadebiutować na początku listopada tego roku. Im bliżej premiery, tym będziemy poznawali więcej szczegółów dotyczących produkcji. Dzisiejsze nie są zbyt zachwycające…
O co chodzi? Mianowicie według tweeta pochodzącego z oficjalnego konta na Twitterze, aby grać w najnowszą odsłonę tej popularnej gry wyścigowej będziemy musieli być stale podłączeni do Internetu. Oczywiście, od razu pojawiły się komentarze zmartwionych fanów. Czym uargumentowano tę decyzję? Według Ghost Games, czyli ekipy tworzącej ten tytuł, zdecydowano się na to, aby zapewnić graczom więcej różnorodności oraz bardziej satysfakcjonujących doświadczeń płynących z graniem z przyjaciółmi.
Moim zdaniem to bardzo zła decyzja, ponieważ nie jestem fanem uszczęśliwiania mnie na siłę. Zupełnie nie pojmuję, dlaczego zmusza się mnie do bycia podłączonym do Internetu, nawet jeśli chcę grać sam. Oczywiście, możecie powiedzieć, że teraz wszyscy mają w domu Internetu. Zgoda, ale zdarzają się różne awarie, a wtedy nie będziemy mogli sobie pograć. Kolejną sprawą są zapchane serwery. Czyżby twórcy nadal nie wyciągnęli wniosku z premier takich gier jak nowe SimCity czy Diablo III? W tych grach również wymagano stałego bycia online. Infrastruktura serwerowa okazała się niewydolna, przez co serwery zostały szybko zapchane, a to uniemożliwiło grę osobom, które ją zakupiły. Miejmy nadzieję, że w tym wypadku będzie inaczej. Oby Ghost Games zrekompensowało nam to naprawdę dobrą rozgrywką.
Źródło: IGN
Aktualizacja 28/05/2015 Mateusz Jan Kozielski
Wielkimi krokami zbliża się premiera nowej odsłony serii Need for Speed, która wedle zapowiedzi ma być totalnym restartem serii. Czyżbyśmy przez przypadek poznali datę premiery?
A to wszystko za sprawą sklepu Xbox One. To właśnie na nim użytkownicy dostrzegli datę premiery, która została wyznaczona na 3.11.2015. Jest to najprawdopodobniej data premiery w Stanach Zjednoczonych. U nas gry debiutują kilka dni później, czyli spodziewałbym się polskiej premiery 6 lisopada. To nie jest wcale nieprawdopodobna data. Need for Speed: Rivals, czyli ostatnia, pełna odsłona ukazała się 19 listopada w USA a 21 listopada w Europie. Czekacie na premierę tej gry wyścigowej?
Źródło: vg247
Wcześniejsze informacje
EA Games opublikowało pierwszy teaser nadchodzącej odsłony serii gier wyścigowych Need for Speed. Znamy już również kilka drobnych informacji dotyczących nowej odsłony.
Co wiemy o nowej odsłonie? Chociażby to, że według Ghost Games gra ta jest „pełnym reebotem” i ma ona sięgnąć do korzeni serii, gdzie ta święciła triumfy i była wychwalana przez graczy. Obiecano również, że auta będzie można poddawać bardzo szerokiemu tuningowi. Ponad to w grze znajdzie się nocny, otwarty świat oraz wciągająca narracja. Producenci starają się odwzorować jak najbardziej autentyczną kulturę motoryzacji. W grze znajdziemy wiele różnych trybów oraz opcję gry wieloosobowej przy pomocy znanego z poprzednich odsłon trybu AllDrive, oczywiście w usprawnionej formie. Gra tworzona jest na silniku Frostbite, tym samym, który napędza nadchodzące Star Wars: Battlefront.
Gra zostanie wydana tegorocznej jesieni na komputerach, PlayStation 4 oraz Xboxie One. Pełna zapowiedź będzie miała miejsce podczas specjalnej konferencji EA z okazji tegorocznych targów E3. Szczerze jestem ciekaw jak ta odsłona będzie się prezentowała na tle poprzedniczek. Odcięcie się od poprzednich części to krok bardzo odważny, ale moim zdaniem potrzebny, gdyż z roku na rok coraz bardziej odczuwało się, że ma się do czynienia z odgrzewanym kotletem. Oczywiście, były również perełki jak dwie części NFS: Shift, ale jednak restart serii moim zdaniem jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Źródło: vg247
Targi E3 odbywają się w Los Angeles 16-18 czerwca 2015.
Bądź na bieżąco dzięki naszemu raportowi z E3 2015.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Co za bzdurne tłumaczenie, jakich przyjaciół, na co mi w singlu bo to dla singla się taką grę kupuje, jacyś przyjaciele?! Ehh…trzeba będzie poczekać na cracka….
Ale przecież EA już dawno olali tryb single.