W dzisiejszych czasach komputery dzielą się na różne kategorie. Jedne oferowane są ekspertom lub graczom – to wielkie pudła, posiadające ogromną moc obliczeniową, zdolne do szybkiego przetworzenia danych np. w programie graficznym – a inne zwykłym śmiertelnikom: obecnie głównie laptopy lub notebooki. Istnieje jeszcze jedna kategoria tzw. mini-PC. Jeżeli nie masz wystarczająco dużo miejsca na biurku, dbasz o estetykę, albo nie potrzebujesz ogromnej mocy obliczeniowej, to być może wybór komputera klasy mini-PC będzie tym właściwym.
Najmniejsze komputery na świecie cierpią na tą samą przypadłość co laptopy. Nie można w nich za wiele wymienić, a więc po kilku latach użytkowania stają się przestarzałe – podobnie jak ma to miejsce z komputerami przenośnymi. Być może dodasz pamięć RAM i wymienisz dysk, ale karta graficzna i procesor, będzie nierozerwalnie związany z naszym małym przyjacielem. Poza tym mini-PC oferują porównywalną wydajność do laptopów – są jednak wyjątki. Niemniej, stanowią pewne urozmaicenie na rynku, a skoro są produkowane, to widocznie jest na nie popyt. Przyjrzyjmy się kilku najciekawszym i najmniejszym komputerom.
Apple Mac Mini należy do najładniejszych miniaturowych komputerów na rynku. Biorąc pod uwagę to, co oferuje konkurencja, można uznać, że jest relatywnie tani. Pod względem specyfikacji nie należy on jednak do najmocniejszych, ale siłą komputerów od Apple nie jest konfiguracja, a system operacyjny – skrojony na miarę, dobrze zoptymalizowany. Do naszej dyspozycji zostaje oddana następująca specyfikacja (zaznaczając, że wybieramy najtańszy z wariantów):
Jeżeli nie jest Ci straszny komputer z logiem nadgryzionego jabłka, to Apple Mac Mini może być ciekawą alternatywą – co ciekawe tańszą (ok. 2200 złotych) – patrząc przez pryzmat tego, co przygotowała konkurencja. Jest ładny, zgrabny i dobrze prezentuje się na biurku.
ASRock pokazał, że to co małe nie musi być piękne, ale piekielnie mocne. ASRock VisionX 471D z powodzeniem mógłby być wykorzystany przez graczy, ponieważ jego specyfikacja techniczna uzmysławia mi, że mamy tu do czynienia z czymś o wiele lepszym niż to, co przyjęto za standard w komputerach klasy mini-PC. Być może model ten „nie grzeszy urodą”, ale jest świetny wyposażony. Boli jedynie cena – ok. 4600 złotych.
Jeżeli cena nie stanowi dla Ciebie problemu, a estetyka to już najmniejsze ze zmartwień, to ASRock VisionX 471D nada się idealnie nie tylko do profesjonalnej pracy w biurze, ale także do grania w najnowsze pozycje na rynku. Doskonale radzi sobie też z filmami 4K „w salonie” – bierzesz pod pachę, podłączasz do TV, zasiadasz wygodnie w fotelu lub kanapie i relaksujesz się.
Pod względem wizualnym można wyróżnić jeszcze jeden model – Acer Revo One RL85. Jak widać na załączonym zdjęciu jest on dość nietypowej budowy, przez to też przyciąga wzrok. Wygląda estetycznie. I choć nie został wykonany z aluminium, jak w przypadku Apple Mac Mini, to jednak Acer nie ma się czego wstydzić. Pod względem specyfikacji technicznej jest już gorzej – nawet gorzej od Mac’a Mini – ale sprawdźcie sami, co otrzymamy wydając ok. 1900 złotych.
Jak widać nie jest to typowy killer. Wydajnością ustępuje wielu komputerom mini-PC na rynku, ale ze względu na nietypowe wykonanie i „niską” cenę, może być sensownym wyborem dla kogoś, kto spędza czas głównie w sieci. Nie powinien też sprawiać problemów podczas prac biurowych. Odtworzy filmy w jakości Full HD, a także pozwoli zagrać w starsze gry.
Zotac zaprezentował najmniejszy komputer w naszym i tak małym zestawieniu. Nie dość, że wielkością zbliżony jest do smartfona, to w dodatku jest też najtańszy – kosztuje zaledwie 850 zł. Co otrzymujemy w tej cenie? Też niewiele, aczkolwiek wystarczająco dużo, by w spokoju przejrzeć wiadomości w internecie.
Powiedzmy sobie szczerze, 2 GB pamięci RAM nie zachwycają, ledwo dostarczając przeciętną wydajność dla pożerającego pamięć systemu. Musimy więc przyjąć, że jest to komputer przeznaczony wyłącznie do zastosowań biurowych – z wielkością akordów w Excelu też bym nie przesadzał – lub ewentualnie do przeglądania sieci, ale nawet w tym przypadku może sprawiać pewne problemy. Jest jednak ciekawy pod tym względem, że jest mobilny, bo dzięki swoim rozmiarom zmieści się w kieszeni.