Dell XPS 13 (2015) – test laptopa

WYDAJNOŚĆ

Bez względu na wybraną konfigurację liczyć możesz na wydajne podzespoły najnowszej generacji. W wypadku testowanej maszyny był to zestaw, na który składa się procesor Intel Core i7-5500U (Broadwell, 2.4 GHz, 2 rdzenie, TDP 15 W) oraz 8 GB pamięci RAM DDR3. Do tego dochodzi oczywiście zintegrowany układ graficzny Intel HD Graphics 5500.

To więcej niż trzeba żeby pracować z dokumentami czy przeglądarką. To dobra konfiguracja także to bardziej zaawansowanych zadań, a nawet do amatorskiej obróbki zdjęć i filmów. Tym bardziej, że notebook jest stabilny jak skała – w czasie testów nie zdarzył się nam nawet jeden przypadek „wykolejenia” systemu Windows 8.1.

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps;
– mov, 4K (3840×2160), component YCbCr, 1,9gbps (brak płynności).

Notebook bez trudu przełknął wszystkie multimedialne sample, jakie w niego „rzuciłem” – bez względu na rozdzielczość. Jedynym wyjątkiem był surowy materiał 4K (YCbCr, 1,9gbps), którego odtwarzanie zamieniło się w pokaz slajdów. Dodam jednak, że z przetwarzaniem takiego materiału nie zawsze radzą sobie nawet pecety ze średniej półki.

Nie samą pracą człowiek żyje. Dlatego sprawdziłem XPS 13 również w kliku popularnych grach i zgodnie z oczekiwaniami, sprzęt poradził sobie z serwowaniem rozrywki nawet w bardziej zaawansowanych graficznie tytułach – oczywiście przy niższych ustawieniach, bo na granie w QHD przy suwakach przesuniętych na „maksa” nie masz co liczyć.