Losy przyszłych smartbooków Asusa wciąż są niepewne. Stało się tak, gdyż dyrektor generalny Asustek – Jerry Shen – znów zmienił zdanie (a zdarzało mu się to wcześniej kilkukrotnie). Powód do wahania jest bardzo prosty – smartbooki wyposażone są w procesory oparte na architekturze ARM, które nie są kompatybilne z Windowsem 7 czy XP. Siłą rzeczy, niemożliwe jest zaopatrzenie tych urządzeń w nie.
Shen uspokoił jednak, że wahanie nie oznacza, że Asus definitywnie rezygnuje z planów produkcji smartbooków. Ba, mają oni nawet w swoich tajnych laboratoriach wersje działające zarówno pod kontrolą Androida OS, jak i Google Chrome OS. Nie mogą jednak zdecydować się na żaden z tych dwóch systemów operacyjnych…
Android najlepiej spisuje się na urządzeniach z relatywnie małym ekranem, a Google Chrome OS (projektowany z myślą o netbookach i smartbookach) nie będzie gotowy wcześniej, niż pod koniec 2010 roku. Shen zastanawia się zatem który system operacyjny byłby właściwy dla produkowanych przez jego firmę komputerów mobilnych.
Jeżeli są to jedyne opcje jakie pan Shen bierze pod uwagę to problem jest rzeczywiście sporego kalibru. W pełni działająca wersja desktopowego Androida jest daleka od ukończenia, a Google Chrome OS również nie pojawi się szybko.
Ale przecież zawsze można zmodyfikować już istniejący system – tak jak zrobiło to Lenovo z Linuxem. W efekcie czego, ich premierowy Lenovo Skylight będzie już za kilka miesięcy obecny na rynku. Może Asus także powinien pójść tym tropem? Wszak, w marketingu jak w życiu – czasami po prostu trzeba pójść na kompromis…
źródło: netbooked
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
ja też czekam na tego pegatrona.ładny,mały,cieńki,bez wentylatorów,cały dzień na baterii może działać.
pociągnie filmy hd nawet.
tylko w Polsce pewnie pojawi się z duuużym opoźnieniem do reszty świata.i w cenie dwóch zwykłych netbooków.Jeśli w ogóle się pojawi.Ludzie będą biadolić że jest be bo Windows nie chodzi.
chcę właśnie zakupić netbooka do filmów i http://www.Ale nie mogę się zdecydować.Netbooki są coraz droższe i bardziej odbiegają od pierwotnych założeń.Uważam że Netbook/smartbook powinien być m.in. lekki i bez głośny.Dlatego wstrzymuje się na razie i czekam z niecierpliwością na netbooki z procesorem ARM
z checia zakupilbym asusa/pegatrona neo bez systemu i postawilbym tam debiana 🙂