Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie, które często się na forach przewija. Naszym zdaniem nie warto kupować laptopa do grania, mając 2 tysiące złotych w kieszeni. Na rynku nie ma produktów, które w takiej cenie umożliwiałyby choćby zadowalającą rozgrywkę w tytuły z ostatnich kilku miesięcy.
Co więcej, podobnie sprawa ma się również z komputerami stacjonarnymi – złożenie peceta do grania za 2000 złotych jest możliwe, ale przy szalejącym kursie dolara na pewno nie kupimy dobrej karty graficznej, która zapewni satysfakcjonującą płynność rozgrywki w najnowszych produkcjach.
Jaki jest więc sensowny wybór w tym przedziale cenowym? Nasza rada: zapomnijcie o blaszakach i laptopach i kupcie konsolę. Wybierając Xboksa One lub PlayStation 4 wydajecie co prawda 1500-1600 złotych, ale dzięki temu macie pewność, że odpalicie wszystkie najważniejsze gry, które pojawią się na rynku na przestrzeni kolejnych kilku lat, bo śmiało możemy założyć, że tak długi będzie cykl żywotności sprzętów od Sony i Microsoftu. A jeśli ktoś jest zatwardziałym pecetowcem to cóż: lepiej wyłożyć nieco więcej grosza.
Na którą konsolę się zdecydować? Wybór pomiędzy sprzętem Microsoftu a Sony jest niezwykle trudny, zwłaszcza po ostatnich ogłoszeniach prosto z E3 2015. Obydwie firmy pokazały szereg nowych, niezwykle ciekawych tytułów, ale nie zabrakło także nowinek sprzętowych, wśród których naszym zdaniem wygrał Xbox One: mowa szczególnie o kompatybilności wstecznej względem gier z Xboksa 360. Jeśli więc posiadacie bogatą biblioteczkę tytułów z konsoli ubiegłej generacji i chcielibyście jeszcze z nich korzystać w nieco lepszej jakości i z nowymi dodatkami, to wybór będzie oczywisty. Tak naprawdę jednak, biorąc pod uwagę podobny pułap cenowy wybór rozbija się tylko o gry dostępne na wyłączność.
Podobnie jak w segmencie do 2000 zł, tak i mając tylko 2500 zł w kieszeni nie warto decydować się na laptopa do grania. Lepiej sięgnąć po konsole lub peceta.
Kupując komputer stacjonarny do 2500 złotych musicie być przygotowani na to, że prawdopodobnie już po roku (góra dwóch latach) będziecie zmuszeni do zrobienia upgrade’u zestawu. Tutaj nawet 2/3 ceny komputera będą stanowiły procesor i karta graficzna, czyli – jak by nie było – podstawa sprzętu każdego szanującego się gracza. Zanim przejdziemy do konkretnych modeli, próbując złożyć solidny zestaw w tej kwocie, kilka ogólnych porad.
Myśląc o dalszej rozbudowie komputera zainwestujcie w obudowę, do której – mówiąc kolokwialnie – będziecie mogli coś zmieścić. Oczywiście przy tańszych konstrukcjach będzie to trudne ze względu na oszczędności, ale im więcej kasy w portfelu, tym większą obudowę powinniście sobie zafundować.
Wybór płyty głównej powinien wiązać się z możliwością zamontowania większej ilości peryferiów – to nie tylko duża ilość portów USB (które przecież możemy pomnożyć za pomocą koncentratorów USB), ale przede wszystkim odpowiednia ilość slotów na pamięć RAM – absolutne minimum to dwa i to tylko w przypadku najtańszych konstrukcji, obowiązującym standardem powinno być trzy lub więcej gniazd.
Nie warto oszczędzać na zasilaczu – biorąc pod uwagę późniejszą rozbudowę peceta warto postarać się o solidny zapas energii i przede wszystkim nie kupować zasilaczy nieznanych producentów. Źle dobrany komponent może uszkodzić nam praktycznie wszystkie części, co może przyprawić o niemały zawrót głowy.
Płyta główna MSI B85M-P33 wydaje się być odpowiednia dla najbardziej oszczędnych konstrukcji, choć jednocześnie nie dająca zbyt wielkiego pola do popisu w kwestii rozbudowy – mamy dwa sloty na pamięć, podstawkę LGA 1150, USB 3.0 i jeden slot na kartę grafiki – zapomnijmy więc o budowaniu konstrukcji w oparciu o SLI bądź CrossfireX. Coś za coś.
Procesor – tutaj jedyny słuszny wybór to wydajna jednostka oparta na platformie Intela, z taktowaniem minimalnym 3.2 GHz, oparta na architekturze Haswell. Powinna stanowić podstawę każdego komputera w tym przedziale cenowym
Wybór karty graficznej jest dość trudny, bowiem mamy do czynienia z dwoma zbliżonymi pod względem wydajności konstrukcjami – nieco lepiej wypada GeForce, który mimo mniejszej oraz mniej wydajnej ilości pamięci (2 GB 128-bit v 3 GB 384-bit) gwarantuje wysokie taktowanie rdzenia graficznego oraz pamięci. I jedna, i druga karta zagwarantuje nam odpowiednią jakość w najnowszych grach.
8 GB pamięci to rozsądne minimum i dobrym wyborem wydają się być kości z serii Goodram PLAY, przeznaczone właśnie dla graczy. Zestaw warto uzupełnić dyskiem o pojemności 1 TB – dysk HDD to w tej opcji najlepsze rozwiązanie wobec ciągle droższych dysków SSD i najprostsza propozycja Seagate wydaje się być godna uwagi – w podobnej cenie znajdziemy także podstawowy model firmy Western Digital.
500W zasilacz starczy na te wszystkie komponenty z solidnym zapasem – konstrukcje firmy Antec cieszą się renomą a użytkownicy naprawdę rzadko zgłaszają problemy z ich użytkowaniem, także dzięki dobremu systemowi antyprzepięciowemu. Całość zapakujemy do eleganckiej obudowy micro-ITX SilentiumPC Brutus S20.
Podsumowując, cały zestaw zamkniecie w kwocie 2545 złotych (w chwili pisania tekstu).
Komentarze
a gdzie laptop Razera ?