Twój smartfon się znowu wyłączył po kilku godzinach? Racja, bateria nie wytrzymała… Może pora przedłużyć jej życie? Powerbanki przychodzą z pomocą! Tylko jaki model kupić? Czym się kierować? Na co zwracać uwagę?
Powerbank (albo bank energii) to dodatkowe źródło energii, z którego możesz podładować smartfon czy tablet w drodze. Dzięki kompaktowym rozmiarom urządzenie bez większych problemów zmieści się w kieszeni czy torebce. We wnętrzu obudowy znajduje się bateria litowo-jonowa lub litowo-polimerowa, a więc podobna do ogniwa w smartfonach tyle, że (zazwyczaj) o większej pojemności.
Jeżeli planujesz zakup powerbanku musisz zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii, takich jak: pojemność, liczba oraz rodzaj dostępnych portów, czas ładowania, obudowa i oczywiście cena.
Spis treści
Uważaj na powerbanki w niskiej cenie
Chcesz wydać 20 zł na „megapojemny” bank energii? Odpuść sobie. Lepiej postawić na sprawdzone oferty i z najniższej półki wybrać powerbank mały i bez żadnych dodatków, za to od rzetelnego sprzedawcy. Najciekawsze propozycje zebraliśmy w naszym przeglądzie powerbanków, które warto kupić.
Pojemność
Podstawowym parametrem, na który należy zwrócić uwagę podczas zakupu powerbanku jest jego pojemność. Aby dobrze wybrać, najpierw musisz ocenić swoje potrzeby: jak dużo dodatkowej energii potrzebujesz?
Jeżeli szukasz powerbanku z myślą o podtrzymania telefonu przy życiu przez kilkadziesiąt minut – wystarczy Ci mały model z baterią w granicach 2500 mAh. Jeśli jednak możesz być narażony(-a) na kilka dni bez dostępu do gniazdka, potrzebne Ci będą bardziej pojemne modele, rzędu 7500 – 10000 mAh a nawet więcej! Pamiętaj przy tym, że wzrost pojemności zawsze idzie w parze z większą wagą i wymiarami. Decydujesz się na dużą dawkę mAh? Dźwigaj!
Dla przykładu, powerbank o pojemności 2500 mAh zwykle waży około 120 g, ale już model z ogniwami 16 000 mAh trzy razy tyle (mniej więcej 350 g). Niby nic, ale jeśli ważny jest dla Ciebie każdy kilogram warto o tym pamiętać.
Kierując się pojemnością powerbanku należy również zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli (przykładowo) smartfon ma baterię o pojemności 2000 mAh a bank energii oferuje 6000 mAh, to wcale nie znaczy, że naładujesz telefon równo trzy razy, jak sugerowałoby zdroworozsądkowe myślenie. Powerbanki mają bowiem straty energii. Od czego to zależy? Przede wszystkim od jakości urządzenia.
Ładowanie i liczba portów
Tutaj ważna jest przede wszystkim odpowiedź na pytanie: co zamierzasz ładować powerbankiem? Od tego zależy czy musisz szukać akumulatora z wyjściem 1A (dającym prąd o natężeniu 1 Ampera) – do ładowania telefonu, odtwarzacza MP3 lub nawigacji czy 2A – do tabletu czy innych urządzeń mobilnych (także niektórych smartfonów).
W większości wypadków w standardzie mamy do czynienia z napięciem 5V przy natężeniu 1A. W droższych egzemplarzach z kolei mamy zwykle dwa porty USB, z których jeden ma możliwość szybszego ładowania – 2A. To najbardziej uniwersalne rozwiązanie. Po takie też warto sięgnąć, jeśli planujesz zasilać więcej, niż jeden smartfon czy tablet.
Należy również pamiętać, iż wpływ na wydajność ładowania ma także żywotność baterii w akcesorium.
Inną, równie istotną kwestią jest rodzaj dostępnych portów w banku energii. W niemal wszystkich wypadkach do dyspozycji mamy złącza microUSB-USB, a więc porty najpopularniejsze w świecie mobilnych urządzeń, pozwalające na bezproblemowe ładowanie bez konieczności sięgania po adapter.
Obudowa
Ze względu na to, że powerbank jest urządzeniem (z założenia) przenośnym i wykorzystywanym poza domem, powinien mieć z zasady solidną, wytrzymałą obudowę. Wykorzystany do produkcji materiał musi być odporny na drobne uszkodzenia mechaniczne, a wszystkie elementy konstrukcyjne powinny być dobrze spasowane.
Dostępne na rynku powerbanki wykonane są najczęściej z tworzywa sztucznego, rzadziej z aluminium. Nieliczne są do tego pokryte gumą, która w pewnym stopniu zmniejsza skutki upadku, a przy okazji sprawia, że bank dobrze leży w dłoni.
Jeżeli szukasz urządzenia, które sprawdzi się w każdych warunkach, zainteresuj się urządzeniami typu rugged. Ich obudowy są z reguły wytrzymalsze i wodoszczelne, ale pamiętaj, że cena takich banków zawsze będzie wyższa, niż „zwykłych” modeli.
Dodatki
Przydatnym elementem będzie na pewno wskaźnik poziomu ładowania/naładowania. Warto także zorientować się, czy powerbank jest wyposażony w system zabezpieczający urządzenie przed przegrzaniem się czy też zwarciem.
Niektóre urządzenia posiadają również inne funkcje, jak np. latarka. Nie warto jednak traktować tych dodatków priorytetowo.
Cena
Cena zależy przede wszystkim od pojemności banku energii, w drugiej kolejności również od jego jakości.
Z dużą ostrożnością należy podchodzić do zakupu niemarkowych powerbanków, ponieważ u części z nich (po przetestowaniu) może okazać się, że wbrew podanym informacjom, rzeczywista pojemność wynosi 2 lub nawet 3 razy mniej niż oferowano.
Jaki powerbank kupić?
Na początek zerknij na film przygotowany przez ekipę gsmManiaK.pl.
Lista wartych polecenia powerbanków nie jest długa, ale podlega ciągłym zmianom – debiutują nowe modele, starsze wychodzą ze sprzedaży i stają się coraz trudniej dostępne. Dlatego jeśli szukasz dobrego i sprawdzonego urządzenia, koniecznie zapoznaj się z aktualnym zestawieniem TOP-10 najlepszych powerbanków, które znajdziesz na gsmManiaK.pl
Jak utrzymać powerbank w dobrej kondycji?
Rozładuj i naładuj
Jednym z zalecanym przez producentów zabiegów jest rozładowanie i naładowanie powerbanku przynajmniej raz na miesiąc. Pozwoli to utrzymać baterię w dobrej kondycji. Przy tym należy pamiętać, że w niektórych przypadkach ciągłe ładowanie baterii (a nie jej rozładowywanie) może spowodować błyskawiczne zużycie urządzenia – nawet w przeciągu kilku miesięcy.
Nie zaleca się również stosowania tzw. krótkich i niepełnych cykli ładowania, a także narażania na bardzo wysokie lub niskie temperatury.
Przechowywanie
Nieużywany powerbank należy przechowywać naładowany (w ponad 50%), w suchym miejscu i „najważniejsze” (jak zaznaczają producenci) z dala od metalowych przedmiotów.
Uwaga na koniec
Od siebie jeszcze raz podkreślę – radzę unikać tanich, „bezimiennych” banków energii, które nie tylko mogą okazać się zawodne, ale w najgorszym wypadku zwyczajnie mogą doprowadzić do zniszczenia ładowanego urządzenia.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz