Wiceprezes tajwańskiego oddziału HP oświadczył, że jego firma jeszcze w tym roku wypuści na rynek nowy laptop, który będzie wyposażony w innowacyjny mini-projektor. Dzięki połączeniu klasycznego notebooka z projektorem możliwa będzie jeszcze większa mobilność komputera.
Obecnie, by na zebraniu zarządu firmy, bądź wykładzie pokazać większej liczbie osób prezentację multimedialną w PowerPoincie niezbędne są dosyć proste, aczkolwiek wymagające dodatkowych nakładów pieniężnych, środki. Sytuacja, w której do laptopa podłączony jest zazwyczaj masywny projektor zewnętrzny może już wkrótce odejść do lamusa. Przyczynić się do tego może pomysłowe rozwiązanie koncernu z Palo Alto.
Jeszcze w 2010 roku na rynku ma pojawić się nowy notebook, który w obrębie swojej obudowy będzie posiadał zintegrowany mini-projektor. Ma się on znaleźć się nad ekranem – obok zazwyczaj umiejscowionej kamerki internetowej. Jeżeli koncept ten zostanie dobrze przyjęty na rynku, w niedalekiej przyszłości wbudowany projektor może stać się standardem w laptopach biznesowych.
Przed HP już kilka innych firm myślało o tego typu rozwiązaniu, jednakże przeszkodą okazywało się być odpowiednie rozproszenie projektowanego obrazu, który przecież powinien być ostry, wyraźny i mieć dobry kontrast. Ale technicy z Hewlett-Packard przekonują, że są w stanie obejść ten problem. W jaki sposób? Tego na razie nie wiadomo.
Mimo wszystko, pomysł sam w sobie wydaje się być wart zainteresowania, dlatego z niecierpliwością będę wypatrywał kolejnych sygnałów dotyczących nowych laptopów HP.
źródło: notebookitalia
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.