Spis treści
Kurz jako samo zjawisko jest praktycznie niegroźny – problem pojawia się, gdy w połączeniu z wilgotnym powietrzem nagle zaczyna osadzać się na poszczególnych elementach laptopów czy komputerów. Wówczas mamy to czynienia z obniżoną sprawnością przepływu powietrza oraz jego mniejszą cyrkulacją, co rzecz jasna powoduje wzrost temperatur podzespołów i mniej wydajną pracę. Dlatego tak ważne jest utrzymywanie wnętrza komputera w czystości – duże warstwy kurzu mogą powodować przegrzanie części i konieczność naprawy komputera.
Najprostszym sposobem na szybkie przeczyszczenie podzespołów jest skorzystanie z pomocy sprężonego powietrza. Puszkę z nim dostaniesz w znakomitej większości marketów i sklepów elektronicznych w cenie kilkunastu złotych. By wyczyścić poszczególne elementy komputera, musisz zdjąć boczne pokrywy obudowy, a następnie starać się, by zgromadzony kurz był wydmuchiwany poza obręb peceta. Najlepiej dokonać tego, kierując strumień powietrza na wentylatory, wydmuchując osad do tyłu. Delikatnie, z dalszej odległości, można również oczyścić pozostałe komponenty, starając się jednak robić to z umiarem, nie wtłaczając kurzu do wewnętrznej części radiatorów czy wentylatorów.
Pamiętaj, by podczas całego tego procesu trzymać puszkę ze sprężonym powietrzem w pozycji pionowej – inne jej ustawienie powoduje wyplucie płynnego roztworu, który po kontakcie z kondensatorami czy innymi elementami peryferiów może doprowadzić do ich uszkodzenia!
Masz „wypasiony” odkurzacz (pisaliśmy o nich na AGDManiaKu) i myślisz o jego wykorzystaniu? Taki zabieg to popularna metoda na doprowadzenie komputera do stanu względnej czystości. To właśnie pojęcie „względnej czystości” jest tutaj najistotniejsze – za pomocą odkurzacza nie zdołasz usunąć zgrzanego kurzu, a podkręcając ssanie narażasz się na spore ryzyko, że nieopatrznie uszkodzisz jakiś element komputera.
Dotyczy to zarówno przypadkowego dotknięcia peryferiów za pomocą końcówki rury ssącej, jak i mocy odkurzacza oraz prędkości, z jaką powietrze jest wciągane. Pamiętaj, że układy elektroniczne są zbudowane z małych części, a brak każdej z nich spowoduje konieczność wymiany podzespołów. Dlatego też absolutnie unikaj odkurzania elementów komputera, takich jak płyta główna, procesor czy karta graficzna – tak samo daruj sobie czyszczenie klawiatury w laptopie: konieczność poszukiwania poszczególnych literek w worku wewnątrz odkurzacza jest średnią przyjemnością. Odkurzaj jedynie dolne oraz zewnętrzne elementy obudowy, możesz także pokusić się o wciągnięcie kurzu z łopatek zewnętrznych wentylatorów.
Popularne chusteczki antystatyczne muszą być używane tylko na zewnątrz – możesz przetrzeć elementy obudowy w celu lepszego efektu wizualnego. W środku peceta korzystanie z nich mija się z celem – są wilgotne, co w połączeniu z pracą wentylatorów i podzespołów komputerowych z pewnością nie da dobrych efektów.
Warto także skorzystać z siły swojego wydechu i spokojnie, delikatnie przedmuchać wrażliwe elementy peceta – tyczy się to kluczowych elementów, takich jak karta graficzna czy płyta główna. Przedmuchanie elementów chłodzenia grafiki to najbardziej efektywna metoda sprzątania – dzięki temu, regulując strumień powietrza, możesz spokojnie i powoli wyeliminować problem i sprawić, że karta obniży swoją temperaturę o kilkanaście (a może i więcej) stopni.
W niektórych miejscach lubią tworzyć się kłębuszki kurzu, mocno utrudniające pracę układu chłodzącego i skutecznie blokujące przepływ powietrza w małych szczelinach. W takich wypadkach warto skorzystać z pęsety – trzeba jednak uważać, by końcówki tego narzędzia nie wbiły się w poszczególne elementy podzespołów i ich nie uszkodziły!
Wielu użytkowników komputerów odkręca boczne ścianki obudowy – ma to rzekomo usprawnić przepływ powietrza i obniżyć temperaturę poszczególnych podzespołów. Nic z tych rzeczy – otwarte „pudło” powoduje znaczny wzrost ilości osiadającego się kurzu, co przeciwdziała chłodzeniu wnętrza komputera. Otwarta obudowa powoduje mocne obniżenie cyrkulacji powietrza wewnątrz peceta i sprawia, że wydmuchiwane przez wentylatory powietrze „stoi w miejscu”. Z racji tego, iż jest ono ogrzane, mamy także do czynienia z wzrostem temperatury. Dlatego też – zamykaj obudowę!
Biurka pod komputer, które są obudowane z każdej strony nie są niestety najlepszym pomysłem – kiepska cyrkulacja spowodowana brakiem miejsca na wydmuchanie gorącego powietrza z wnętrza powoduje, iż temperatura wewnątrz peceta cały czas jest wysoka. Koniecznie ustaw komputer tak, aby zapewnić kilkadziesiąt centymetrów wolnej przestrzeni zwłaszcza w miejscach, gdzie znajdują się kratki wentylacyjne – bez odpowiedniej profilaktyki ani rusz!
Nawet najlepiej i najsolidniej wysprzątany pecet będzie cierpiał na nadmierną temperaturę, jeśli będziesz robić to raz na rok – konieczne staje się regularne dokonywanie przeglądów i oczyszczanie podzespołów peceta. Sprzątania dokonuj przynajmniej raz na miesiąc – wówczas możesz mieć pewność, że komputer będzie utrzymany w wystarczającej czystości.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.