REKLAMA TP
, Acer Artykuły HP Laptopy Lenovo MSI Sprzęt dla gracza

Jeśli kupię sprzęt do gier, to na pewno nie będzie to laptop

Popularne produkty:

8 odpowiedzi na “Jeśli kupię sprzęt do gier, to na pewno nie będzie to laptop”

  1. zawiedzony pisze:

    Można kupić cokolwiek, byle nie było sygnowane „marką” Lenovo. To straszny badziew! Na papierze podzespoły wyglądają solidnie, ale jakość wykonania, użyte materiały, tani beznadziejny plastik sprawiają, że to jednorazowe zabawki. Wytrzymują kilka miesięcy i inwestujesz kolejne tysiące złotych w nowy sprzęt. Lenovo – czas na śmietnik historii (aż żal pomyśleć, że IBM – marka legenda sprzedała dział komputerów czemuś takiemu jak Lenovo)

    • Maniek pisze:

      Od 2009 roku, czyli już ponad 8 lat używam Lenovo Ideapad y550. Jedyne co w niego zainwestowałem to nowy zasilacz (stary zniszczony przez zwijanie kabla), nowa bateria i oczywiście dysk ssd. Stary dysk nadal jest używany w laptopie jako drugi ssd jako systemowy. Ostatnio moje 2 letnie dziecko stanęło na zamkniętym laptopie i zaczęło podskakiwać. Nic się nie stało, matryca przetrwała. Przykładowo Thinkpady jako jedyne laptopy są wykorzystywane w kosmosie na ISS. Moim nowym nabytkiem będzie Acer Nitro 5 z Ryzenem. Lenovo będzie nadal pracował w rodzinie. Po prostu mi się podoba. Lenovo to drugi pod względem produkcji producent laptopów na świecie, dlatego nie jest dziwne że w tej ilości sprzedanego sprzętu trafił się bubel. Wszędzie trafiają się buble. Acha, laptopa używam grając w pendolino i tak są tam gniazdka. W starszych składach również są gniazdka np. w Pociągu Malczewski. Pozdrawiam. :))

  2. rlykidwtf pisze:

    Strasznie kiepski tekst. Przeglądając rynek ostatnio natkąłem się na Lenovo Y50-70. I7 4 rdzenie, 8gb ram, gtx960m. Sprzęt ciągnie na najwyższych (bez tych opcji filtrowania jakiegoś x2/x4/x8) w rozdziałce FullHD Gta V. No i to jest fajne, że nie muszę jak oszołom blaszaka pakować do auta jak chcę pojechać do znajomego pograć wspólnie w jakąś mobe na przykład. Tylko pakuję i jadę. Chyba tekst pisał ktoś, kogo boli, że laptop jest droższy od stacjonarnego komputera. #cebula lvl hard. A skoro lapek za 3749zł ciągnie tak jak wyżej napisałem gierke. CS:GO na totalnym full, Heroes Of The Storm również no to niby czemu mam go nie używać do gier? Szczególnie, że w domu podłączam sobie czasem poprostu monitor, myszke i klawiaturę. Zapraszam autora cebulkę ze stacjonarką na lan party XDDDDDDDDDDDDDDDDD

  3. guest2323432 pisze:

    A ja mam GATEWAY 7805u. 4 GB ram. core2duo extreme 3.06. geforce9800gts. I powiem szczerze, ze te pieniadze ktore wydalem, byly warte w 2009. jak mam ochote pograc to biore sprzet ze soba. do toalety. na wyjazd. z pokoju do kuchnii. w aucie. I ZA TO PLACI SIE NAJWIECEJ. za mobilnosc. a jest to zaleta. ogromna.

  4. Mattheush pisze:

    Prawda jest bolesna, nie ma żadnego sensu kupować laptopów za więcej niż 5 tys zł innych niż MacBooki, bo to byłoby zwyczajnym wyrzucaniem kasy w błoto. Chyba, ze gamerzy, ale to już są „ludzie specjalnej troski”. Integry Intela „Iris (Pro)” są już coraz lepsze i taki MBP retina 13″-15″ wydaje sie komputerem idealnym

  5. pietr pisze:

    Akurat sam zacząłem narzekać na taki kompromis między mobilnością a wydajnością. Kupiłem MSI GE70 i wszystko jest fajnie dopóki nie odpali się nowszej gry. Nawet BF4 potrafi mieć czasem skoki FPS. Teraz wiem, że kiedy będę potrzebował komputer do grania złożę stacjonarkę, mam jeszcze PS4 więc ogólnie komputer już nie służy do gier – może poza popularnym CSGO czy innym badziewiem dla zabicia czasu. Póki co taki laptop mi wystarczy, mimo gabarytów wciąż wygodniej go wziąć do wyrka niż siedzieć po nocach przy biurku 🙂

  6. MaXeN pisze:

    A ja właśnie kupiłem sprzęt do gier i na pewno jest to laptop. I wcale nie waży 5-6kg, tylko 2,5kg. Lenovo Y50 – taki gamingowy ultrabook – udany kompromis między gabarytami, ceną i wydajnością 😉
    No, ale fakt laptop i desktop to 2 różne sprzęty i porównywanie ich jest nie na miejscu, stąd też uważam artykuł za zbyt tendencyjny. Zwłaszcza że kiedyś nie istniało pojęcie laptopa do gier, a dziś właśnie to one są coraz popularniejsze, bo wielu ma ochotę na coś lepszego niż zwykły lapek i okazjonalnie sobie odpalić jakiś fajny tytuł. Sądzę nawet, że ten rynek będzie rósł w siłę i przybywało nowych gamingowych konstrukcji.

  7. Pirek5 pisze:

    Przecież oczywiste jest, że laptop o takich samych parametrach jak stacjonarka ZAWSZE będzie droższy. Różnica w cenia wynika z takich zaleta jak mobilność, możliwość działania bez zasilania, waga, i pare innych bzdetów. Jak komuś zależy na tych zaletach to kupuje laptopa, jak nie to stacjonarkę (bo ma to samo taniej, lub coś lepszego w tej samej cenie co laptop). Jak dla mnie artykuł troche bez sensu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama