>
Kategorie: Longform

Kupując nowego laptopa warto jest czasem wydać więcej pieniędzy

Istnieją dwa typu ludzi – tacy, którzy wymieniają sprzęt raz na jakiś czas i tacy, którzy robią to, co sezon. Sam zaliczam się do tego pierwszego grona.

Wymieniając sprzęt na nowy robię to z przymusu. Nie jestem typem człowieka, który uwielbia co chwilę wydać pieniądze na nowość tylko dlatego, że wyszła kolejna wersja danego urządzenia. Być może gdybym był obrzydliwie bogaty to nie patrzyłbym wtedy na różnice w cenach, ale nie jestem. Podobnie zresztą, jak większość społeczeństwa.

Dawniej osoby kupowały buty do chodzenia, a gdy się zepsuły – oddawały je do szewca. Ewentualnie same zapewniały sobie ich gwarancję trwałości. Dzisiaj buty psują się o wiele szybciej, są gorszej jakości i częściej oddaję je na gwarancji niż jeszcze kilka lat temu. Mniej więcej analogiczna sytuacja dzieje się wśród dzisiejszej technologii.

Pięć lat to wielki przedział czasowy w sferze dzisiejszej technologii, która sukcesywnie posuwa się do przodu. Z roku na rok pojawiają się nowe modele telefonów, tabletów i laptopów. Producenci zachęcają do kolejnych wersji, licząc na uzyskanie większych zysków niż w roku poprzednim.

Gdy wymieniałem swojego laptopa, spędziłem kilkanaście godzin na przeczesywaniu sieci w poszukiwaniu upragnionego modelu. Spisałem własne wymagania i zakres cenowy. Przeszukałem polskie sieci sklepowe, dostępne online i nie znalazłem nic ciekawego. Miałem zamiar już się poddać i wybrać coś z niższej półki.

Zorientowałem się jednak, że nie zajrzałem jeszcze na zagraniczne oferty. Pokusiłem się więc o kolejne godziny ślęczenia przed ekranem w poszukiwaniu czegoś pasującego do moich wymagań. Gdy już się zdecydowałem na pewną opcję – wiedziałem, że będę musiał wydać więcej pieniędzy, niż zakładałem.

Wykorzystanie laptopa / fot. Flickr, Wolfgang Lonien

Dzisiaj swojego wydatku nie żałuję. Nie wymieniam sprzętu co sezon. Robię to z konieczności upgrade’u sprzętowego. Gdy system działa wolniej niż moje nerwy, gdy chcę mieć ekran o lepszej rozdzielczości i gdy po prostu minie kilka lat, a technologia posunie się w tym czasie do przodu.

Czasem nie liczy się tylko wygląd lub wydajność, ale przede wszystkim dopasowanie do wymagań. Tymczasem polskie oferty sklepowe są o wiele bardziej ubogie w różnorodność modeli laptopów niż tych za granicą. Być może za kilka lat ta tendencja ulegnie zmianie.

Nie mam Macbooka, ale wiem dlaczego niektórzy wolą wydać więcej pieniędzy na taki sprzęt. Rozumiem doskonale osoby, dla których liczy się coś więcej niż tylko wydajność i sprawny system. Wiem, że warto jest wydać więcej pieniędzy i być zadowolonym ze sprzętu przez kolejne lata niż myśleć o jego wymianie za kolejne kilka miesięcy lub po prostu stać się nieusatysfakcjonowanym klientem.

michalw