Zanim jeszcze 14- i 15-calowe ThinkPady Edge zaczną podbijać półki sklepowe, na Polskim rynku jest dostępny model z ekranem o przekątnej 13.3 cala, którego miałem okazję testować przez ostatnie dwa tygodnie. Twórcy najnowszego ThinkPada postanowili zerwać praktycznie ze wszystkim, co do tej pory kojarzyło się z tą serią biznesowych laptopów. Edge jest lekki, elegancki i stylowy, a przy tym eklektycznie uroczy. Jego obudowa dzięki odważnemu połączeniu czerwieni, srebra i czerni sprawia, że ThinkPad po raz pierwszy w historii jest po prostu ładny. Design cieszy oko (zapraszamy do naszej maniaKalnej fotogalerii Lenovo Edge), a jakie jest wnętrze notebooka? Czy specyfikacja techniczna wystarczy by Edge można nadal nazwać klasycznym ThinkPadem? Zapraszam do przeczytania poniższej recenzji, w której postaram się odpowiedzieć m.in. na te pytania.
Szybki rzut okiem na specyfikację techniczną sprawia, że Edge postrzegać będziemy jako dość typowego laptopa biznesowego z niskonapięciowym procesorem. Czy sprzęt taki jest wart wydania nań ponad 3000 zł?
Lenovo ThinkPad Edge można znaleźć w Ceneo w cenie od 1.567 zł. W sklepie RTV Euro AGD - 1.699 zł (to tańszy sklep) , a w sklepie Vobis po 2.133 zł.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze