Monitor AOC U3277PQU to propozycja dla osób, które potrzebują ogromnej powierzchni zarówno do pracy, jak i cyfrowej rozrywki. Czy sprzęt spełnia wszystkie pokładane w nim nadzieje?
Monitory w rozdzielczości 4K na dobre zadomowiły się już na rynku konsumenckim. Nowy monitor od AOC był pierwszym tego typu sprzętem, z którym przyszło mi się spotkać, więc z przyjemnością podjąłem się sprawdzenia „na żywo”, jak wysoka rozdzielczość sprawuje się w codziennej pracy a także poza nią.
Dane podstawowe | |
Model na rok | 2015 |
Seria | Pro-line |
Technologia 3D | brak |
VESA | TAK |
Wymiary i waga z podstawą | 742 x 659 x 171 mm, 11 kg |
Głośniki | TAK, 2 x 3W |
Pivot | TAK |
Pobór prądu (włączony) | 79.0 W |
Obraz | |
Przekątna ekranu | 32.0 cale |
Rodzaj matrycy | IPS |
Rozdzielczość | 3840 x 2160 |
Odświeżanie | 30 Hz |
Jasność | 350 cd/m2 |
Powłoka | matowa (non-glare) |
Czas reakcji GTG | 4 ms |
Złącza | |
Wejście D-Sub | 1 |
DVI | 1 |
HDMI | 1, MHL-HDMI |
DisplayPort | 1 |
USB | 4 |
Wyjście słuchawkowe | 1 |
Spis treści
Podobnie, jak w testowanym wcześniej U3477PQU i tym razem AOC zdecydowało się na stworzenie oprawy ekranu złożonej z lakierowanych w kolorze srebrnym listw oraz czarnych wstawek na bocznych oraz górnej ramce – te ostatnie mają skutecznie przybliżyć do nas ekran i sprawić, że nie będziemy rozpraszać się podczas korzystania z monitora. Od razu widać na czym zależało producentowi – to właśnie wyświetlacz od początku ma zachwycić wielkością a przy tym bezproblemowo wkomponować się w otoczenie.
Całości dopełnia czarny jak smoła tył obudowy oraz srebrna podstawa, która ma tworzyć kontrast pomiędzy samym ekranem a miejscem w jakim zdecydujemy się umieścić monitor. Sprzęt wygląda okazale (mierzy w końcu 742 x 659 x 171 mm i waży aż 11,51-kilograma). Przedni panel kryje zestaw przycisków – znajdziemy tu duży guzik pozwalający włączyć i wyłączyć urządzenie a także przyciski funkcyjne umożliwiające bezproblemowe kalibrowanie oraz konfigurację obrazu według własnych potrzeb. Minimalizm widoczny we frontowej części nie przekłada się na wygląd tylnej ściany monitora. 32-calowy gigant od AOC może wisieć na ścianie (za pośrednictwem mocowania VESA) i imponuje sporą ilością portów i złącz.
Obudowa monitora została wykonana z mieszanki tworzyw sztucznych, których staranne wykończenie daje poczucie obcowania z produktem klasy „premium”. AOC U3277PQU nie tylko dobrze wygląda na biurku, ale sprawia wrażenie solidnie wykonanego sprzętu, który posłuży przez lata.
Podstawka od samego początku budziła we mnie mieszane uczucia. Pierwsze, co rzuca się w oczy po wyjęciu z pudełka to ciężar tego kwadratowego elementu. Jest spory i nie bez przyczyny – podstawka musi w końcu utrzymać 11 kilogramową, 32-calową bestię w miejscu.
Podstawa AOC U3277PQU została wykonana z metalu i nie sprawia żadnych problemów w czasie montażu. Sam komponent ma jeden minus: okropnie się „palcuje” – błyszczący lakier pokrywający powierzchnię przyciąga odciski palców jak magnes. Jeżeli należycie do osób, które często zmieniają pozycję monitora lub lubią go regulować, nie będziecie zadowoleni.
Dzięki podstawce możemy regulować wysokość monitora w pionie (180 mm) oraz delikatnie obracać go w prawo lub lewo. Jest też funkcja obrotu ekranu (pivot) – zmianę ustawienia warto przeprowadzić z uwagą oraz precyzją, aby nie uszkodzić monitora przypadkowym zahaczeniem ekranu o biurko.
Niestety, oprócz „palcowania się”, podstawa monitora zawiodła mnie swoją stabilnością. Przy dowolnym poziomie regulacji ekranu monitor po prostu kiwa się na boki, zdarza mu się również nie trzymać idealnego, równego poziomu. Przyznam szczerze, że nie wiem z czego to wynika ponieważ przykręciłem śruby mocniej, niż tego wymagały. Jeżeli korzystamy z mebli, które same w sobie nie są stabilne lub wkładamy dużo siły w pisanie na klawiaturze to U3277PQU może delikatnie kiwać się na boki podczas pracy. Ten problem nie przeszkadza jednak w działaniu z urządzeniem i mniej uważne osoby nie powinny go w ogóle zauważyć.
Na tylnym panelu znajdziemy rozbudowany zestaw portów: złącze D-Sub, DVI, HDMI wraz z MHL oraz DisplayPort. Nie zabrakło również standardowych wyjść audio 3,5 mm. Oprócz tego, AOC zaimplementowało cztery gniazda USB 2.0 oraz jedno USB 3.0, które jednocześnie pozwala na ładowanie lub podłączenie urządzenia mobilnego. Miły i jednocześnie praktyczny dodatek zwiększający komfort użytkowania. Ostatnie z elementów to wspominany przeze mnie wcześniej przycisk włączania oraz miejsce, w którym umieścimy kabel zasilający.
W monitorze znajdziemy dwa głośniki o mocy 3W każdy. Tego typu rozwiązanie nada się „na chwilę”, jeżeli nie posiadamy dedykowanych kolumn lub słuchawek. Na dobrą jakość dźwięku nie ma co liczyć. Co prawda głośniki są w stanie zagrać naprawdę głośno, jednak reprodukcja jakichkolwiek dźwięków stoi na słabym poziomie.
Użytkownik dostaje naprawdę sporą ilość możliwości konfiguracyjnych związanych z różnymi ustawieniami monitora. Co najważniejsze, 32-calowy panel pozwala na pracę w trybie Picture in Picture jednocześnie pozwalając na dowolny wybór źródła obrazu. Interfejs OSD monitora jest całkowicie spolszczony, co tylko ułatwia ustawienie poszczególnych parametrów według naszych potrzeb. Samo menu składa się z sześciu różnych sekcji.
Pierwszą z nich jest luminacja, która pozwala na ustawienie jasności, kontrastu, trybu wyświetlania obrazu, gammy, DCR oraz trybu Overdrive.
Następna z zakładek skupia się w pełni na ustawieniu kolorów. W tym miejscu zdecydujemy jaką paletę barw chcemy widzieć, wybierzemy tryb DCB oraz dostosujemy poziomy kolorystyczne na płaszczyźnie czerwonej, zielonej oraz niebieskiej.
Wzmocnienie obrazu pozwala na niewiele więcej od opisywanej powyżej zakładki luminacja.
W ustawieniach OSD możemy zmienić język wyświetlania, pozycję pionową oraz poziomą a także przezroczystość wyświetlanego interfejsu.
Ostatnia z sekcji to nic innego jak szczegółowa konfiguracja wspominanego trybu Picture in Picture. Jak widać mamy tu możliwość edytowania źródła zarówno nadrzędnego jak i podrzędnego a także wielkości obrazu i jego pozycji na ekranie.
Patrząc na ilość ustawień oraz sekcji dostępnych do wyboru naprawdę nie ma na co narzekać. Monitor reaguje błyskawicznie na nowe ustawienia a samo sterowanie przyciskami w menu jest bardzo intuicyjne.
Czas przejść do tego, na co czekałem od samego początku kiedy stawiałem monitor na biurku. AOC U3277PQU to 32-calowa bestia stworzona w technologii IPS oraz standardowym formacie 16:9, mającym zapewnić pełny, panoramiczny obraz. Monitor pracuje w natywnej rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli, przy jednoczesnym odświeżaniu na poziomie 30Hz. Wyświetla do 1,07-miliarda kolorów.
Muszę przyznać, że to właśnie odświeżanie zdziwiło mnie na samym początku. Po krótkim rekonesansie w ustawieniach okazało się jednak, że bezproblemowo możemy „zmusić” sprzęt do szybszego, 60Hz odświeżania obrazu. Zagęszczenie pikseli stoi na fantastycznym poziomie a ikony oraz wyświetlany obraz jest ostry i nie męczy oczu.
Monitor od AOC może śmiało pochwalić się niezłymi kątami widzenia. Według producenta szacowane są one na 178 stopni w poziomie oraz 178 stopni w pionie. Pod tym względem ciężko zarzucić coś temu urządzeniu. Obraz czytelny jest nawet wtedy, kiedy stoimy lub siedzimy bokiem do miejsca, w którym postawiliśmy monitor.
Pod względem odwzorowania barw również nie mam się do czego przyczepić. U3277PQU może pochwalić się szybkim czasem reakcji biorąc pod uwagę rozdzielczość w jakiej pracuje – ekran kontroluje nasze polecenia zaledwie z 4-milisekundowym opóźnieniem. Taki wynik wyróżnia się na tle podobnych sprzętów prezentowanych przez konkurencję.
Cały panel wyświetlacza został pokryty matową powłoką, która powinna spokojnie pozwolić na pracę w dobrze oświetlonych pomieszczeniach. Monitor AOC dba o to, aby żadne refleksy świetlne nie męczyły naszych oczu oraz nie wpływały na finalny komfort użytkowania.
Producent deklaruje, iż monitor jest w stanie osiągnąć jasność na poziomie 350 cd/m2. Podczas pomiarów w naszej redakcji udało nam się osiągnąć wynik „tylko” 269 cd/m2, co jest parametrem zdecydowanie gorszym od zadeklarowanego przez AOC. Nie ma jednak na co narzekać. Różnica w podświetleniu nie objawia się na tyle znacząco, aby przeszkadzało nam to w użytkowaniu.
32-calowiec od AOC idealnie sprawdzi się w zastosowaniach multimedialnych oraz do pracy, która potrzebuje dużej powierzchni roboczej na ekranie. Czas reakcji oraz wolne odświeżanie obrazu na pewno nie przypadną do gustu graczom preferującym tytuły FPS lub wyścigowe. Monitor zareaguje jednak inaczej kiedy będziemy chcieli się przy nim zrelaksować korzystając z uroków gier MMORPG lub strategii.
AOC U3277PQU mimo ogromnego rozmiaru pokazał mi, że rozdzielczość 4K może być całkiem niezłą alternatywą dla konfiguracji wielomonitorowych oraz naturalnym zastępstwem chociażby telewizora w salonie. Sam póki co nie mam jeszcze zamiaru rezygnować ze swoich dwóch monitorów, jednak po tym teście powoli zacząłem rozglądać się za konstrukcjami oferującymi podobną rozdzielczość wyświetlanego obrazu.
Monitor od AOC przyda się fotografom, osobom pracującym z arkuszami kalkulacyjnymi oraz freelancerom zajmującym się na co dzień obróbką wideo. Jedynym mankamentem jest jego delikatna niestabilność oraz błyszczące elementy obudowy i podstawki, które szybko łapią brud i odciski palców. Oprócz tego producent mógłby udostępnić więcej złącz HDMI lub DisplayPort – tak, abyśmy mogli jeszcze bardziej wykorzystać potencjał tego sprzętu.
Patrząc na ceny podobnych modeli oferowanych przez konkurencję (a przypomnę, że sugerowana cena monitora w naszym kraju wynosi 3859 złotych.), śmiało mogę polecić U3277PQU osobom, które nie chcą wydawać fortuny, aby móc cieszyć się korzystaniem z najnowszych technologii dostępnych obecnie na rynku. Gracze mogą jednak omijać ten produkt z daleka. Monitor AOC jest przystosowany do pracy oraz prostej rozrywki multimedialnej. Dodatkowym udogodnieniem dla użytkowników jest aż trzyletni okres gwarancyjny, który pozwoli nam spać spokojnie w przypadku niespodziewanej usterki lub awarii.
W dużym skrócie: AOC U3277 PQU to po prostu dobry produkt. I za to dostaje nasze wyróżnienie.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.