>

ART Ultracube A4S – test multimedialnego odtwarzacza z Androidem

Android to nie tylko smartfony i tablety – to także różnego rodzaju urządzenia multimedialne oparte na tej platformie. Jednym z nich jest ART Ultracube A4S.

Specyfikacja ART Ultracube A4S

  • CPU: RockChip RK3288;
  • GPU: ARM Mali-T764;
  • RAM: 2 GB;
  • Pamięć wbudowana: 8 GB;
  • System operacyjny: Android 4.4 KitKat;
  • Złącze wideo: HDMI 2.0;
  • Porty: 4 USB 2.0, 1x Ethernet, czytnik kart microSD, optyczne wyjście audio i wideo;
  • Wi-Fi: 2.4, 5 GHz
  • Wymiary: 9.6 x 9.6 x 2.2 cm
  • Waga: 155 g
  • Zawartość zestawu: odtwarzacz, pilot, zasilacz, antena Wi-Fi

Nowa propozycja krakowskiej firmy to nic innego, jak odtwarzacz multimedialny pełniący rolę przystawki do telewizora, w założeniach pozwalający na zastąpienie często stojących obok srebrnego ekranu odtwarzaczy DVD. A przy okazji uwalniająca nas od konieczności łączenia się bezprzewodowo (co często jest też niemożliwe) z telewizorem za pośrednictwem technologii Miracast. Trzeba przyznać, że pod względem gabarytów jest to naprawdę małe urządzenie – czarna „skrzyneczka” mierzy zaledwie 9,6 x 9,6 x 2,2 cm i została naprawdę porządnie wykonana. Do zestawu dołączono zasilacz, gdyż urządzenie wymaga podłączenia zewnętrznego źródła energii.

ART Ultracube A4S / fot. mobiManiaK.pl

ART Ultracube A4S może pochwalić się solidną liczbą portów, jak na tak niewielkie urządzenie. Po bokach urządzenia znajdziemy cztery porty USB – niestety, w wersji 2.0, co trochę dziwi zważywszy na fakt stale rosnącej popularności złącza w szybszym wariancie 3.0. Ponadto mamy również miejsce na karty microSD, a całość zaś podłączamy do telewizora za pośrednictwem złącza HDMI w wersji 2.0. Nie zabrakło także optycznego wyjścia audio oraz wyjścia AV oraz złącza ethernetowego, pozwalającego na podłączenie sieci po kablu. Dla amatorów bezprzewodowego dostępu do sieci istnieje również opcja zamontowania anteny pozwalającej na odbiór Wi-Fi w dwóch częstotliwościach – 2.4 oraz 5 GHz.

ART Ultracube A4S / fot. mobiManiaK.pl

O ile ilość portów czy też wygląd tego urządzenia to rzeczy, do których trudno się przyczepić, tak specyfikacja techniczna Ultracube nie robi wielkiego wrażenia. Szczególnie warto przyczepić się do procesora, którym w tym wypadku jest przestarzały Rockchip RK3288, co w sposób oczywisty odbija się na płynności obsługi odtwarzacza – sytuację w tym aspekcie ratuje nieco przyzwoita ilość RAM-u, czyli 2 GB. Niezbyt wielka z kolei jest pojemność pamięci wewnętrznej – to ledwie 8 GB. Całość działa pod kontrolą Androida w wersji 4.4 KitKat, czyli wciąż najpopularniejszej, ale jednak powoli odchodzącej do lamusa wersji tegoż systemu operacyjnego.

ART Ultracube A4S / fot. mobiManiaK.pl

Jedną z największych zalet testowanego urządzenia jest obsługa rozdzielczości 4K. I faktycznie – w tym aspekcie odtwarzacz zdecydowanie daje radę. Podczas naszych testów sprzęt dobrze radził sobie z klipami w wysokiej rozdzielczości, jak również z odtwarzaniem plików 3D oraz różnorodnych rozszerzeń, w tym H.264 (oraz jego następcy – H.265) czy RMVB. Razi tylko brak obsługi filmów z rozszerzeniem popularnego formatu XVID. Poza tym odtwarzacz bez zarzutów radzi sobie z plikami audio, zarówno z popularnymi „empetrójkami”, jak i bezstratnym FLAC-iem.

Korzystając z odtwarzacza rzecz jasna mamy do dyspozycji całe spektrum aplikacji ze Sklepu Play. Ich liczba jest oczywiście ograniczona, ale na liście znajdzie się wiele odtwarzaczy multimedialnych czy przeglądarek graficznych, jak również – co raczej nie dziwi – zestaw nikomu niepotrzebnych aplikacji. Wśród programów preinstalowanych na urządzeniu jest Kodi – popularny, wszechstronny odtwarzacz, który po uaktualnieniu kodeków wystarczy do komfortowego oglądania filmów w większości popularnych formatów wideo. Oczywiście urządzenie posłuży nam także do przeglądania internetu za pośrednictwem standardowej przeglądarki lub innych, dostępnych w ofercie Sklepu Play.

ART Ultracube A4S / fot. mobiManiaK.pl

Nie da się ukryć, że podczas korzystania z odtwarzacza czasami trzeba uzbroić się w cierpliwość – urządzenie czasami musi trochę pomyśleć, a to zasługa niezbyt wydajnego i przestarzałego procesora. Tego typu atrakcje przydarzają się zwłaszcza podczas odtwarzania filmów – zwłaszcza tych bardziej wymagających pod względem technicznym. Swoje dorzuca także pilot dołączony do zestawu – sam w sobie nie jest zły, ale obsługa Androida za jego pomocą nie jest łatwa. Zdecydowanie lepszym sposobem będzie podpięcie zewnętrznej myszki oraz klawiatury do portów USB.

ART Ultracube A4S / fot. mobiManiaK.pl

Co ciekawe, Ultracube A4S pozwala także na podłączenie zewnętrznego kontrolera umożliwiającego rozgrywkę w różnorodne tytuły dostępne za pośrednictwem Google Play. Ich liczba jest jednak ograniczona głównie przez przestarzałą specyfikację techniczną – nie więc co liczyć na obsługę najnowszych produkcji, ale też ciężko z tego czynić zarzut – to przecież nie konsola. Warto także zwrócić uwagę na możliwość skorzystania z technologii DLNA. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by przesłać obraz czy dźwięk bezprzewodowo bezpośrednio z naszego smartfona poprzez Ultracube.

ART Ultracube A4S / fot. mobiManiaK.pl

Urządzenie dostaniemy za 455 złotych. Czy to dużo? Mamy niewątpliwie do czynienia z urządzeniem oferującym spore możliwości i dającym szansę odtworzenia plików w rozdzielczości 4K. Co prawda jest to sprzęt o przestarzałej specyfikacji technicznej, a pilot nie należy do najwygodniejszych, ale mimo wszystko sam rozważyłbym kupno Ultracube A4S w tej cenie. Zwłaszcza, gdy polujecie na tani odtwarzacz multimedialny.

ZALETY
  • Duża ilość obsługiwanych formatów multimedialnych;
  • Niewielkie rozmiary;
  • Spora ilość portów i złącz;
  • Obsługa rozdzielczości 4K;
  • Względnie niewysoka cena.
WADY
  • Słaba specyfikacja techniczna;
  • Trudna obsługa pilotem;
  • Brak obsługi formatu XVID;
  • Urządzenie czasami musi trochę „pomyśleć”.
Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • sam używam HiMedia Q5 PRO, procesor HiSilicon bije na głowę wszystkie Amlogiki i Rockchipy. jest wsparcie i częsta aktualizacja oprogramowania

  • tak. tylko ten MiniM8S ma zerowe wsparcie, nawet stockowy rom nie jest udostępniony. A nawet jakby był to jedyna metoda na wgranie go to przez kartę sd, bo sprzęt nie ma usb otg

  • Nie lepiej kupić Mini M8S o lepszej specyfikacji: 64-bit 4x2Ghz Amlogic S905, grafika ARM Mali (5-rdzeniowy), też 2GB RAM, obsługa 4K, a w dodatku jest o 100 zł tańszy?

  • z dźwiękiem przestrzennym po podłączeniu do amplitunera ja mam osobiście problemy, zarówno po podłączeniu za pośrednictwem kabla HDMI jak i po optycznym (spdif): co 1-2 sekundy krótki zanik dźwięku.

    Nie ma różnicy, czy plik jest odtwarzany z pamięci wewnętrznej, z USB, czy z sieci.

    Ponadto nie ma aktualizacji firmware, ponoć sprzęt ten nie ma funkcjonalności aktualizacji online czy z pliku, chociaż dla pozorów w ustawieniach opcja aktualizacji jest niby aktywna (nie jest zdeaktywowana).

    Aktualizacja teoretycznie możliwa dopiero po otwarciu urządzenia i tylko za pośrednictwem specjalnego adaptera (kabla).

  • Jak jest z dźwiękiem przestrzennym typu DTS czy DD? Czy po podłączeniu do amplitunera dźwięk przestrzenny jest obsługiwany jeśli oczywiście mamy odpowiedni plik?