Hałas i temperatura
Laptop pracuje bardzo cicho. Nie zwraca na siebie uwagi ani głośną pracą wentylatora (słychać jedynie delikatny „pomruk”), ani odgłosem wirujących talerzy dysku twardego. W żaden sposób sprzęt nie dawał o sobie znać podczas codziennego użytkowania. Subiektywnie rzecz oceniając – ThinkPad X100e należy do najcichszych komputerów w swoim segmencie.
Znacznie gorzej jest z emisją ciepła – sprzęt grzeje się niemiłosiernie. Niektóre części obudowy nagrzewały się nawet do temperatury 60 ˚C i to podczas zwykłego przeglądania stron internetowych. Taka jest jednak cena cichej pracy. X100e posiada dwa wentylatory: jeden znajdziemy wzdłuż lewej krawędzi, drugi zaś pod spodem obudowy. Podczas trzymania komputera na kolanach po chwili dało się poczuć emitowane ciepło. Niestety, wydostające się spodem powietrze nie ma odpowiedniego ujścia, co może powodować po pewnym czasie przegrzania i zawieszenia systemu. Osoby, które zamierzają związać z X100e swoją przyszłość powinny zaopatrzyć się w specjalną podkładkę chłodzącą dla komfortu swojej pracy i dobra maszyny.
Prawdopodobnie jednak większość MobiManiaKów woli nieco cieplejszy i przez to cichy sprzęt, niż komputer zimny jak lód i głośny jak syrena.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
[…] Lenovo ThinkPad X100e – test MobiManiaKa […]
[…] Lenovo ThinkPad X100e – test MobiManiaKa […]
[…] Lenovo ThinkPad X100e – test MobiManiaKa […]
[…] Lenovo ThinkPad X100e – test MobiManiaKaCzy to jeszcze netbook, czy może już… […]
[…] Lenovo ThinkPad X100e – test MobiManiaKaCzy to jeszcze netbook, czy może już l… […]