Osoby, które czekają na najnowsze, hybrydowe urządzenie Lenovo IdeaPad U1 – połączenie netbooka i tabletu, będą musiały niestety uzbroić się w cierpliwość. Sporo cierpliwości. Producent bowiem z przyczyn technicznych po raz kolejny przełożył premierę tego urządzenia. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że komputer ten może pojawić się w sprzedaży dopiero w 4Q 2010 roku, choć wcześniej producent zamieścił na swojej oficjalnej stronie internetowej, że Lenovo IdeaPad U1 trafi do sprzedaży już 1 czerwca.
Oprócz hybrydy Lenovo U1, również smartbook Skylight zaliczy opóźnienie. W przypadku tego drugiego urządzenia Lenovo już po raz kolejny przekłada premierę. Tym razem problemem nie jest ani kiepska wydajność urządzenia, ani też brak kompatybilności systemu z Flashem. Co więc tym razem stoi na drodze firmie Lenovo?
Głównym powodem, dla którego przełożona została premiera jest niezadowolenie konstruktorów z działania systemu operacyjnego w tablecie oraz smartbooku (podstawa Lenovo U1 pracuje pod kontrolą systemu Windows 7). Chodzi tu o dodatkowy system Skylight OS oparty na dystrybucji Linux OS. Hybrydowy Lenovo U1 zaprezentowany został podczas targów CES 2010 i choć początkowo komputer ten wzbudził spore zainteresowanie, po jakimś czasie odezwały się głosy niezadowolenia, które skierowane były w stronę systemu operacyjnego, jaki został zastosowany w tablecie. Skylight OS, który znajdziemy również w smartbooku Lenovo Skylight zupełnie nie nadaje się w tych dwóch urządzeniach.
Dobrą wiadomością jest to, że producent postanowił całkowicie zrezygnować z systemu Skylight OS i zamienił go na Google Android, choć wiąże się to z koniecznością całkowitej przebudowy komputerów. Zła wiadomość jest natomiast taka, że przełożona została premiera zarówno hybrydy Lenovo IdeaPad U1 jak i smartbooka Lenovo Skylight. Na chwilę obecną nie wiadomo kiedy dokładnie oba urządzenia pojawią się na sklepowych półkach, ale chyba warto poczekać. Dzięki temu, że oba urządzenia pracować będą na Androidzie, otrzymają dostęp do ogromnych zasobów aplikacji Google Android, które umożliwią lepszą personalizację naszego urządzenia, oraz sprawią, że nie będzie ono służyło jedynie do przeglądania stron www.
Miejmy nadzieję, że nie pojawią się kolejne problemy tym razem przy optymalizacji systemu, kompatybilności podzespołów z systemem itd., i oba urządzenia będziemy mogli nabyć znacznie wcześniej niż dopiero pod koniec 2010 roku.
źródło: liliputing, engadget
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze