Microsoft wydał zestawy poprawek dla Windows 7 i Server 2008 R2. Chociaż nie nazywa ich dosłownie Service Packiem 2 to jest to największy zbiór łatek wydanych na te platformy w przeciągu ostatnich pięciu lat.
Jeśli ktoś jeszcze korzysta z Windowsa 7 i zachęty Microsoftu nie sprawiły, że uaktualnił on swoje urządzenie z tym systemem do „dziesiątki” to właśnie czeka na niego dobra wiadomość. Microsoft wciąż wspiera Windowsa 7, stąd właśnie wydał dla niego skumulowaną paczkę aktualizacyjną zwaną Windows 7 SP1 Convenience Rollup. To największa zbiorcza aktualizacja, jaka trafia na ten system od 2011 roku. Wydanie to można więc śmiało nazwać Service Packiem 2.
Microsoft przygotował zbiorczą aktualizację nie tylko dla wspominanego systemu Windows 7, ale również dla Windows Server 2008 R2. Service Pack 2 zawiera w sobie wszystkie najważniejsze aktualizacje które zadebiutowały w przeciągu ostatnich pięciu lat.
Service Pack znany jest, jako zestaw który pozwala na szybkie uaktualnienie komputera, w którym nie są instalowane co-miesięczne aktualizacje związane z poprawą bezpieczeństwa czy naprawą wykrytych błędów. Co więcej, niniejsza paczka pozwala na adaptację jej w piku instalacyjnym, który zaniecha pobierania aktualizacji wydanych w tym czasie i niejako przygotowuje komputer do bezpiecznego działania zaraz po ukończeniu instalacji. W paczce zabrakło już uaktualnień, które pojawiły się później niż w kwietniu 2016 roku.
Windows 7 SP1 Convenience Rollup można pobrać jedynie z Microsoft Update Catalog, a nie z Windows Update. Microsoft zapowiedział także zmiany w sposobie dostarczania aktualizacji bezpieczeństwa dla systemów Windows 7 i 8.1, Windows Server 2008 R2 SP1 oraz Server 2012, które będą trafiały na wyżej wymienione systemy w każdym miesiącu poprzez Windows Update. Mowa jednak o skumulowanej ilości łatek zebranych i wydanych, jako jedna pozycja, co ma wprowadzić większą przejrzystość.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
I z mnóstwem szpiegów na pokładzie – wolę już się męczyć, jak do tej pory, ale zainstaluję sobie czysty system z płyty.
Dokładnie o to chodzi