Testujemy HP Pavilion Gaming 15 (15-AK077NW) – niedrogiego gamingowego laptopa z procesorem Intel Core i7-6700HD i kartą graficzną GeForce GTX 950M
Segment tanich laptopów dla graczy stale się powiększa – do udanych propozycji, takich jak Lenovo Y50-70, IdeaPad Y700, czy ASUS GL552VW, dołącza także nowy model HP. Pavilion Gaming 15 kosztuje około 3500 zł – czy w tej cenie jest w stanie zagwarantować odpowiednią jakość i wydajność?
Specyfikacja Hewlett-Packard Pavilion Gaming 15 (15-AK077NW)
Dane podstawowe | |
Model | Pavilion Gaming 15 (15-AK077NW) |
Rok premiery | 2016 |
Kategoria laptopa | Gamingowy |
Wymiary | 384 x 261 x 25.0 mm |
Waga | 2.3 kg |
Rodzaj materiałów | plastik |
Ekran | |
Typ | IPS 15.6'', matowa powłoka, rozdzielczość 1920x1080, 141 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
Procesor | Intel Core i7-6700HQ Skylake 2.6 GHz (4 rdzenie, TDP 45 W) |
GPU | Intel HD 530 + NVIDIA GeForce GTX 950M |
RAM | 8 GB DDR3 1600 MHz |
Dysk | HDD 1000 GB |
Napęd optyczny | TAK, DVD-Super Multi DL |
Bateria | 2800 mAh |
System operacyjny | |
System operacyjny | Windows 10 Home |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
Porty | 2 x USB3, 1 x USB2, 1 x LAN, 1 x HDMI, wyjście audio: combo (mikrofon / słuchawkowe) |
WiFi | 802.11 b/g/n Broadcom BCM43142 |
Bluetooth | 4.0 |
Obsługa kart pamięci | TAK, SD |
Kamera | wideo HD Ready (1280x720), 30 kl./s. |
Obudowa i jakość wykonania
Laptopy gamingowe zwykle utrzymane są w agresywnym wzornictwie i kolorystyce – tymczasem na pierwszy rzut oka HP Pavilion Gaming 15 wygląda aż nadto standardowo. Bryła laptopa została wykończona w czarnym kolorze, bez żadnych dodatków i urozmaiceń, których po maszynie do gier można się było spodziewać. Jedynym wyjątkiem są gumowane nóżki na spodzie – ten zapewniający stabilność położenia notebooka element utrzymany jest w seledynowej kolorystyce. Poza tym, dominuje elegancka, matowa czerń.
Niespodzianka czeka na nas dopiero po otworzeniu pokrywy – pulpit roboczy został bowiem wykończony w charakterystycznej dla koncernu HP zielonej barwie, dodatkowo podkreślonej przez przyjemną dla oka fakturę w kształcie plastra miodu w okolicach gładzika oraz zielone podświetlenie klawiatury.
Jak można było się spodziewać, obudowa została wykonana z plastiku. Jakość wykonania jest dobra, choć pod wpływem nacisku niektóre elementy obudowy potrafią się delikatnie ugiąć.
Jak na laptopa do gier, HP Pavilion Gaming 15 waży niewiele, bo tylko 2,3 kg. Warto jednak pamiętać, że do tego musimy dołączyć także zasilacz, co oznacza dodatkowe 300 gramów. Mimo to całość jest nadal lżejsza od chociażby porównywalnego cenowo laptopa ASUS GL552VW
Ekran został oparty na dwóch zawiasach, umieszczonych około 1,5 centymetra od zewnętrznej krawędzi obudowy. Mocowanie nie stawia dużego oporu, co można zaliczyć na plus, ale luzy pomiędzy zawiasami a obudową sprawiają, że przy odchyleniu ekranu pokrywa wpada czasami w wibracje, które ustają dopiero po kilku sekundach. Sam ekran możemy odchylić o około 130 stopni, co nie jest wartością specjalnie imponującą – liczyliśmy na (co najmniej) 10 stopni więcej.
Miłośnicy grzebania w trzewiach laptopa nie będą mieli lekko. Dolna część obudowy jest trudna w demontażu, bowiem zdjęcie pokrywy serwisowej wymaga również rozebrania oprawy zawiasów. To skomplikowany system, bez dwóch zdań.
Chłodzenie, temperatura i hałas
System chłodzenia w laptopie do grania musi być rozbudowany i skuteczny – w końcu gamingowa maszyna często pracuje w pełnym obciążeniu. Do odprowadzania ciepłego powietrza w Pavilion Gaming 15 służy kratka wentylacyjna umieszczona na prawej krawędzi obudowy, wspierana przez cztery otwory umieszczone na spodzie laptopa. Właściwą cyrkulację powietrza gwarantują też podgumowane nóżki, na których wspiera się obudowa.
Mimo tych udogodnień, procesor (w naszym wypadku jest model Intel Core i5-6300HQ) osiągał stosunkowo wysokie temperatury w pełnym obciążeniu – zanotowaliśmy nawet 91 stopni C, co jest wynikiem nieodległym od granicy 100 stopni C. Cóż – pozostaje tylko pamiętać, by regularnie czyścić otwory wentylacyjne, aby uniknąć niepotrzebnego przegrzewania procesora.
Z uwagi na temperaturę procesora nie dziwi też wynik pomiaru temperatury samej obudowy. W kilku miejscach zanotowaliśmy poziom 43-45 stopni C, co zwłaszcza w przypadku pulpitu roboczego obniża komfort pracy z notebookiem.
Laptop lubi hałasować – już podczas „zwykłej” pracy głośność układu chłodzenia sięga 42 dB, a w stresie szybko osiąga pułap 48 dB. To sporo, jednak nadal w granicach normy dla laptopów gamingowych, co widać też na poniższym wykresie.
Porty, łączność i multimedia
Zestaw portów nie odbiega od standardów. Na pokładzie znajdziemy trzy złącza USB (dwa w wersji 3.0 oraz jedno 2.0) oraz porty LAN, HDMI, wyjście audio (combo: mikrofon / wyjście słuchawkowe), czytnik kart SD i gniazdo ładowania. Wtyczka do ładowania posiada złamany profil, co ułatwia zapanowanie nad kablami na stole. Wyposażenie uzupełnia napęd optyczny DVD-Super Multi DL.
Na lewą stronę trafiły 2 porty USB w wersji 3.0, jak również złącze LAN oraz gniazdo ładowania – wydaje się jednak, iż zwłaszcza gniazda USB są umieszczone zbyt blisko siebie, co może skutkować ograniczoną możliwością podłączenia naraz dwóch urządzeń korzystających z dużych wtyczek. Sprytnie ukryto czytnik kart SD, który znalazł swoje miejsce tuż pod portami USB. Lwią część lewego panelu zajmuje napęd optyczny DVD z obsługą płyt dwuwarstwowych.
Po drugiej stronie umieszczono złącze HDMI, port USB w wersji 2.0, złącze słuchawkowe oraz kontrolki sygnalizujące pracę komputera oraz dysku twardego. Tuż obok kratki wentylacyjnej umieszczono także port Kensington Lock pozwalający na zablokowanie sprzętu.
Za łączność w naszym modelu odpowiada karta sieciowa Wi-Fi Broadcom BCM43142 pracująca w standardzie 802.11 b/g/n – niestety, obsługuje tylko jedną częstotliwość, czyli 2.4 GHz, co stanowi spory minus w laptopie kierowanym do graczy. Na szczęście moduł Wi-Fi dobrze radzi sobie w praktyce – zanotowaliśmy stabilne połączenie nawet na innej kondygnacji względem routera.
Zamontowane przez HP głośniki noszą logo renomowanej marki Bang&Olufsen – nie wydaje mi się jednak, by ten akurat zestaw był szczytowym osiągnięciem wspomnianej firmy. Dźwięk jest płaski i pozbawiony szerokiej gamy tonów, a przy tym przeciętnie głośny (maksymalna zmierzona przez nas donośność osiągnęła poziom 85 dB).
Do wideo rozmów skorzystamy z kamerki internetowej rejestrującej obraz w rozdzielczości 720p. Co ważne, kamerka wspiera także technologię Intel RealSense. Dzięki niej możemy przenieść obraz w trójwymiarze niejako „wycięty” z rzeczywistości do wirtualnego świata, wykorzystując go w różnorodnych aplikacjach czy też grach, lub też pograć w „łapki” z Królem Julianem. To ciekawostka (zwłaszcza z punktu widzenia zwykłego użytkownika), ale warta wzmianki.
Klawiatura i gładzik
Producent zdecydował się na zastosowanie pełnowymiarowej klawiatury – znajdziemy tu więc blok numeryczny, nad którym „ukryto” klawisze funkcyjne, takie jak Delete, Page Up czy Page Down (ich wielkość została przy okazji mocno zredukowana). Nie sprawia to jednak wielkiego kłopotu, gdyż są to przyciski zazwyczaj znacznie rzadziej używane. Nieco irytują jednak pomniejszone strzałki kierunkowe – o ile klawisze odpowiadające za ruch w lewo lub prawo są normalnych rozmiarów, tak kierunki naprzód i w tył są zdecydowanie za małe.
Mimo to skok klawiszy jest odpowiedni, zaś sama klawiatura – bardzo wygodna i ergonomiczna. Przyciski są przyjemne w dotyku i nie przyjmują odcisków palców, a zielone podświetlenie całego bloku klawiszy to przyjemna odskocznia od – standardowego dla maszyn gamingowych – czerwonego koloru.
Gładzik jest sporych rozmiarów i – dzięki specyficznej fakturze – bardzo przyjemny w dotyku. Co jednak ważniejsze, czułość panelu jest znakomita. Touchpad sprawnie wychwytuje stuknięcia i bardzo dobrze obsługuje gesty. Od strony technicznej trudno się do jego wykonania jakkolwiek przyczepić.
Ekran
Matryca o przekątnej 15,6″ wykonana została w technologii IPS (co gwarantuje szerokie kąty widzenia) i wyświetla obraz w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, czyli Full HD. Wyświetlacz został pokryty antyrefleksyjną powłoką, co ograniczyć ma powstawanie niechcianych odbić w słoneczne dni.
Niestety, wyświetlacz zawodzi w innych, istotnych testach. Zdecydowanie zbyt niska jest wartość podświetlenia – nasz kalibrator wskazał zaledwie 224 cd/m2, a więc poniżej akceptowalnego poziomu. Przy silnym świetle nie pomaga nawet matowa powłoka – obraz często bywa w takich warunkach mało czytelny. Ekran wyróżnia się za to znakomitą nierównomiernością podświetlenia, która wynosi jedynie 6%, a więc na poziomie dużo droższych modeli.
Nie zachwyca stopień odwzorowania kolorów. Paleta sRGB pokryta jest tylko w 52,9%, podczas gdy pomiary dla AdobeRGB wskazały zaledwie 36,5%. To poniżej naszych oczekiwań, nawet zważywszy na cenę testowanego laptopa.
Pokrycie skali sRGB
Pokrycie skali AdobeRGB
Wydajność
W testowanej przez nas konfiguracji laptop oparty był oparty o jeden z najwydajniejszych procesorów mobilnych – model Intel Core i7-6700HQ taktowany częstotliwością 2.6 GHz (3.6 w trybie turbo). Jego pracę wspiera 8 GB pamięci operacyjnej RAM LPDDR3 taktowanej częstotliwością 1600 MHz, z kolei za wrażenia wizualne odpowiada karta graficzna GeForce GTX 950M – układ ze średniej półki, wyposażony w 4 GB pamięci graficznej GDDR5.
To wystarcza do pracy z Windowsem i podstawowych zadań. Sprzęt, z racji wydajnego procesora i dużej ilości RAM-u spokojnie sprawdzi się także w bardziej wymagających czynnościach, takich jak montowanie i rendering filmów, co potwierdzają wyniki przeprowadzonych przez nas benchmarków.
PC Mark: Work
PC Mark: Creative
PC Mark: Home
Jak widzicie, laptop radził sobie naprawdę dobrze w testach PCMark – za każdym razem znajdował się w górnej półce porównywanych sprzętów, ustępując jedynie dużo droższym modelom: Hyperbook SL701 i Acer Predator G9-792.
Laptop radzi sobie także bez zarzutu z odtwarzaniem filmów – sprzęt nie sprawiał problemów zarówno z popularnymi formatami wideo, jak i mocno obciążającym komputer nieskompresowanym plikiem wyświetlającym obraz w rozdzielczości 4K.
Wiadomo jednak, że nie do takich zastosowań przeznaczony jest Pavilion Gaming 15 – nas najbardziej interesuje wydajność w grach. Zobaczmy więc osiągnięcia maszyny w 3DMarku:
3D Mark: Fire Strike (Total)
3D Mark: Sky Diver (Total)
Laptop ląduje niestety na szarym końcu – głównym winowajcą jest układ GTX 950M, który znacząco ustępuje popularniejszemu w tej półce cenowej GPU GTX 960M (nawet o 20-30% pod względem wydajności), nie wspominając już o mocniejszych kartach graficznych. Widać to w wynikach – w przypadku Fire Strike strata do czwartego w tej stawce laptopa ASUSa wynosi ponad 1000 punktów.
Odzwierciedlenie benchmarków widać również w testach gier – o ile starsze tytuły pokroju Diablo III będą w pełni grywalne, tak w bardziej wymagających pozycjach, jak Crysis 3, gwarantowane 30 kl./s. wymagać będzie sięgnięcia po niższe ustawienia.
Wiedźmin 3: 1080p (wysokie)
Wiedźmin 3: 1080p (niskie)
Crysis 3: 1080p (wysokie)
Crysis 3: 1080p (niskie)
Diablo III: 1080p (wysokie)
Diablo III: 1080p (niskie)
Ashes of the Singularity: 1080p (wysokie)
Ashes of the Singularity: 1080p (niskie)
Słabo wypada Pavilion Gaming 15 w porównaniu z konkurencją – model HP wyraźnie odstaje od laptopów z podobnej lub niższej półki cenowej – różnica wynosi nawet kilkanaście klatek na sekundę, co w przypadku wartości nie przekraczających próg 40-50 klatek jest już zauważalne. W wielu przypadkach na problemy z płynnością pomaga zmniejszenie rozdzielczości, ale nie o to przecież w gamingowym laptopie chodzi…
W testowanej przez nas konfiguracji znalazło się miejsce dla jednego dysku – to standardowy „twardziel” o pojemności 1000 GB. Na rynku dostępne są również wersje z dyskiem SSD o pojemności 256 GB – i po taki model lepiej chyba sięgnąć.
Bateria
HP Pavilion Gaming 15 posiada 4-komorową, wymienną baterię o pojemności 2800 mAh. To niedużo, co przekłada się automatycznie na wyniki benchmarków. Osiągane w testach syntetycznych wyniki plasują maszynę w końcówce stawki porównywanych laptopów – gorzej wypada w zasadzie tylko Lenovo Y50-70.
PC Mark: Home
PC Mark: Creative
PC Mark: Work
Filmy (WiFi off)
Internet (WiFi)
Czas ładowania (AC)
Podsumowanie, opinia, ocena
HP Pavilion Gaming 15 (15-AK077NW) to laptop ciężki w jednoznacznej ocenie. Cieszy elegancka bryła obudowy i wykorzystanie kamery z technologią RealSense, warto uwagi jest również dobra klawiatura i gładzik.
Martwi za to przeciętne spasowanie niektórych elementów, niezbyt wydajny układ chłodzący, bateria o niskiej pojemności, ale przede wszystkim – słaba matryca i układ graficzny, a więc dwie, bardzo ważne w laptopie gamingowym cechy. Pomimo zastosowania wydajnego procesora, przez co laptop dobrze spisuje się w benchmarkach mierzących moc obliczeniową, laptop gorzej wypada w zadaniach, do których został stworzony, czyli grach. Tam niestety ustępuje wielu innym, podobnie wycenionym notebookom. W tej kwocie, jeżeli chcecie pograć, lepiej wybrać ASUSa GL552VW czy któryś z modeli Lenovo.
- Bateria3,1
- Ekran6,8
- Jakość7,7
- Wydajność8,4
- Gry6,0
- Klawiatura8,3
ZALETY
|
WADY
|
Ceny HP Pavilion Gaming 15 (15-AK077NW)
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.