Żyjemy w takich czasach, że ciekawych laptopów gamingowych na rynku nie brakuje. Ale pośród najlepszych, Alienware 17 R3 pewnie dzierży tytuł lidera. To komputer zaprojektowany z pomysłem i poczuciem estetyki, wytrzymały, wydajny, wyposażony w rewelacyjną klawiaturę i naszpikowany przydatnymi udogodnieniami. Owszem, w niektórych benchmarkach konkurencja wypada lepiej ale dobry laptop to nie tylko cyferki w rankingach. To przede wszystkim stabilność i niezawodność działania a także praktyczne i funkcjonalne wyposażenie. A na tym polu Alienware pozostaje niedoścignionym wzorem.
Czy warto laptopa kupować w tym momencie? Niekoniecznie. Być może lepiej się wstrzymać jeszcze kilka tygodni do czasu, jak nie zobaczymy oficjalnej odpowiedzi na najnowsze produkty konkurencji bazujące na układach GTX10. W tej chwili, patrząc po ofertach polskich sklepów, jedynym sensownym rywalem Alienware 17 R3 wydaje się być Acer Predator G9-792, który oferuje podobną wydajność (choć gorszą stabilność działania) w zauważalnie niższej cenie.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Niezłe te hyperbooki, skoro przeganiają Alienwery i Predatory.
Akurat czekamy na nowy model Hyperbooka z GTX1070 - wpadnij do nas za kilkanaście dni po recenzję. :)
Dla bogaczy chyba ja mam Y700 z i7 i mi styka za ta cenę mam stacjonarke wypasioną nawet gdy bym mial nie dał bym tyle kasy bo poprostu zwyczajnie szkoda dawac tyle za laptopa.
Szkoda, nie szkoda - to już kwestia w 100% subiektywna. :) Jeśli nie chcesz stacjonarki, a chcesz grać w tytuły AAA na najwyższych ustawieniach, to innego wyjścia nie masz. Chyba, że eGPU (przy okazji polecam lekturę: http://www.mobimaniak.pl/200506/tani-laptop-gry-egpu/). :)