REKLAMA TOP.r
wtorek, 13 września 2016, Amadeusz Cyganek

17, 19, 21 cali – dźwiganie laptopa dla gracza zamienia się w podnoszenie ciężarów

Predator-21-X_05-1-medium
Acer Predator 21 X / fot. Acer

0 odpowiedzi na “Predator-21-X_05-1-medium”

  1. Strampek pisze:

    dlatego alienware i razer będą mieli wieksze zyski bo są porączniejsze zwłaszcza razer ktory robi ładne lekkie małe lapki 😉

  2. xy(ab) pisze:

    Absurdem jest tylko absurdalność zarzutów autora tego artykułu. Od 8 lat użytkuję 18.4 calowego laptopa i nie wyobrażam sobie pracy na mniejszym !!! Duże laptopy niejako przy okazji stanowią doskonałe narzędzie dla projektantów. To nie coś do używania w ogródkach piwnych podczas wagarów. Tam faktycznie waga i wielkość ma znaczenie (mniej kufli i mniej laptopów współwagarowiczów się zmieści na stoliku). To nie coś do przeglądania sieci w autobusie z lapem na kolanach. I proszę mi nie truć przypadkiem o wyższości stacjonarnego komputera, chyba, że opłaci mi autor kogoś do nieustannego przewożenia całego zestawu między biurem, klientem i domem. Ani o synchronizacji i tym podobnych narzędziach, bo jedno urządzenie to wygoda i pewność posiadania zawsze pod ręką wszystkich danych i materiałów bez tracenia czasu na ciągłe synchronizowanie plików pomiędzy trzema urządzeniami (dom, biuro, mniejszy laptop). No i koszty. Po co kupować trzy urządzenia i oprogramowanie na trzy urządzenia, skoro wystarczy na jedno. A różnica między 18-ką i 17-ką przy używaniu np. auto-cada lub revita jest kolosalna. Pole robocze rysunku jest w porównaniu do 17-ki ogromne, bo nie zasłaniają go do połowy panele z narzędziami przy wielkości czcionki nie wymagającej używania lupy. Ale i używanie go do celów rozrywkowych jest o wiele efektowniejsze od 17-ki. I filmy i gry na 17-ce wypadają blado przy 18-ce. To jakby autor krytykował posiadaczy 5 calowych smart-fonów, skoro są 4 calowe. A waga i wielkość? Jak już pisałem to nie urządzenie do latania po kawiarniach i parkach i wcale nie jest aż tak ciężkie-zakupy w spożywczaku są cięższe. Wystarczy porównać wagę np. 8 piw :-). By skoczyć do kumpla pograć razem na dwa kompy lub podjechać do klienta pokazać projekt i robić u niego poprawki nie jest aż takim ciężarem biorąc pod uwagę korzyści. Pozdrawiam absurdalnie absurdalnego autora i trochę mniej subiektywnych opinii życzę.
    A.B.


reklama