Mimo że Apple nie zdążyło jeszcze zaprezentować nowych MacBooków Pro to w sieci już rozgorzała dyskusja na temat braku klawisza ESC. Pojawiło się także mnóstwo żartobliwych memów. Dlaczego to tak istotna kwestia?
Nie łudźmy się – klawisz ESC jest wykorzystywany przez nas sporadycznie – niezależnie od tego, na jakiej platformie pracujemy. Patrząc na grono użytkowników MacBooków tym bardziej uważam, że nikt po nim nie będzie płakał. Szczególnie, że tak naprawdę zniknie sam klawisz, a jego funkcja zostanie przejęta przez Magic Toolbar. To na nim znajdą się prawdopodobnie przyciski „Anuluj”, „Cofnij” czy „Wyjdź”. Tak przynajmniej sugeruje grafika, która ujrzała światło dziennie na dwa dni przed premierą nowych laptopów z logo nadgryzionego jabłka.
Na razie wszyscy możemy jedynie gdybać i domyślać się, jak Apple zdecydowało się rozwiązać powyższą kwestię. Wszystkiego dowiemy się już w 27 października, aczkolwiek pewna wskazówka została ukryta w najnowszym wydaniu macOS Sierra i dotyczy re-mapowania klawiszy funkcyjnych. Przechodząc do Preferencji Systemowych/Klawiatury odnajdziemy przycisk Klawisze modyfikujące… W tym miejscu pojawiła się możliwość podmiany funkcji jednego z wybranych klawiszy na czynności, które do tej pory obsługiwał klawisz ESC.
@stroughtonsmith looks like you can remap Caps Lock to Escape now. Still. This is gonna make a lot of Vi/Vim users unhappy. pic.twitter.com/JfQ03ZNKwA
— Justin Mecham (@jsmecham) October 25, 2016
Odwaga, szalony pomysł czy rewolucja?
Wierzę, że nie wszyscy będą zadowoleni z niniejszej zmiany, aczkolwiek zawsze jest to jakieś wyjście z całej sytuacji. O ile więc usunięcie mini-jacka w iPhone’ie 7 było wielce ryzykownym ruchem, o tyle temat #ESCgate umrze szybciej niż się pojawił.
Usunięcie 3.5 mm wejścia ze smartfonu Apple uargumentowało „odwagą”. Czy takie samo twierdzenie padnie podczas jutrzejszej premiery? Nie wiadomo. Pewne jest jednak, że Apple coraz chętniej rezygnuje z niektórych rozwiązań. Plotki sugerują, że rykoszetem dostanie się także wszystkim portom, w tym standardowym USB-A, które również mają odejść w zapomnienie. Wcześniej tę samą akcję przeprowadzono na 12-calowym MacBooku. Widząc implementację nowych rozwiązań w kolejne produkty to samo czeka MacBooka Pro.
<dramatic movie poster with explosion in background>
Macbook Pro 2016: There Is No Escape
— Fiora Eerieterna ? (@FioraAeterna) October 25, 2016
Według mnie, dotykowy pasek OLED okaże się wielkim niewypałem albo solidną ewolucją w płynności korzystania z laptopów. Do tej pory żaden producent nie pokusił się o takie zmiany w klawiaturze. Tym bardziej jestem pewien, że już w listopadzie znajdziemy pierwsze klony, które otrzymają podobne rozwiązania. W tej kwestii Apple wciąż pozostanie pionierem. Pytanie tylko czy inni również zrezygnują z klawisza ESC?
Jak zbić fortunę? Usunąć rozwiązanie i zaoferować akcesorium
Usunięcie mini-jacka stworzyło potrzebę, którą szybko wypełnili pozostali producenci. Przejściówki, adaptery i mnóstwo akcesoriów zalało rynek. Teraz to samo czeka MacBooki. Jeśli okaże się, że na pokładzie znajdzie się tylko kilka złączy USB-C… będzie to wręcz dodatek must-have dla każdego, kto zechce podłączyć jakiekolwiek zewnętrzne urządzenie. Internauci śmieją się także z braku klawisza ESC i tworzą memy, w których nawet takowy przycisk staje się akcesorium i przypomina typowy gadżet Panic Button.
@siracusa I’m sure they’ll ship a dongle. pic.twitter.com/GtrZ181YZ2
— Jesse Gallagher (@Gidgerby) October 25, 2016
Póki co, użytkownicy MacBooków i wszyscy chętni na nowe laptopy ze świecącym logo wstrzymują oddech. Mnie to nie dotyczy, ponieważ jakiś czas temu podałem trzy powody dla których nie kupię nowego MacBooka.
Źródło: Justin Mecham, Jesse Gallagher, Fiora Eerieterna, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
I kursor skacze do znalezionego miejsca, a po wciśnięciu litery edytujesz zawartość pliku od tego miejsca? W czym tak? :>
Każdy programista i osoba dużo pisząca na klawiaturze na pewno odczułaby brak klawisza Escape. To uniwersalny i najszybszy sposób na powrót z wyszukiwania do miejsca wystąpienia. Jak ktoś powie, że po wyszukiwaniu zawsze wraca w miejsce wystąpienia myszką (czy innym urządzeniem wskazującym), to chyba ma za dużo czasu albo za mało praktyki.
Mi zawsze bliżej było do bacspace’a 😉