Po długim wyczekiwaniu Asus ZenBook 3 w końcu dostępny na polskim rynku. Czy cierpliwość się opłaciła? Co do zaoferowania ma najnowsze urządzenie tajwańskiego producenta?
Lepsze podzespoły, ciekawsza stylistyka i mniejszy rozmiar – te cechy najlepiej charakteryzują zmiany w stosunku do poprzedniej generacji, jakie do zaoferowania ma najnowsze dziecko firmy ASUS. ZenBook 3, bo o nim mowa, po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w czasie targów IFA 2016. Dziś, nie dość, że mamy już komplet informacji na jego temat, to jeszcze sprzęt właśnie pojawił się na rynku. Czy nowy ZenBook 3 będzie lepszy niż Macbook?
ASUS ZenBook 3 prezentuje się wręcz obłędnie, ciesząc oko zarówno użytkowników, jak i wszystkich, którzy znajdą się w jego pobliżu. Wystarczy rozłożyć na czynniki wszystkie aspekty związane z jego wyglądem, by przekonać się, że producent dołożył wszelkich starań, aby sprzęt walczył jak równy z równym z najlepszymi ultrabookami na rynku, a nawet wyprzedził je o krok.
Obudowa typu unibody wykonana ze stopu aluminium, który stosowany jest w przemyśle lotniczym robi wrażenie i już na wstępie daje nam do zrozumienia, że ultrabook będzie najwyższych lotów. Tym bardziej, że Materiał ten jest o 50 proc. mocniejszy niż stop zazwyczaj używany w laptopach, co sprawia, że ZenBook 3 jest smuklejszy i lżejszy niż dotychczas, a przy tym tak samo wytrzymały.
ASUS ZenBook 3 charakteryzuje się wymiarami 296 x 191,2 x 11,9 mm i waży zaledwie 910 gramów. Uwagę przykuwają jego charakterystyczne smukłe brzegi i metalowe wykończenie pokrywy, które podkreślono złotym logiem ASUS i lamówką w tym samym kolorze. Nietuzinkową stylistykę dopełnia delikatne, złote podświetlenie klawiatury oraz elegancki ciemnogranatowy kolor Royal Blue.
Ergonomia nowego Asusa również nie pozostawia wiele do życzenia. ZenBook 3 posiada pełnowymiarową klawiaturę z ramką o grubości jedynie 2,1 milimetra z każdej strony oraz z odstępem między klawiszami, który jest identyczny jak ten stosowany w większości klawiatur komputerów stacjonarnych. Skok klawiszy rzędu 0,8 milimetra jest dwukrotnie większy od obowiązujących standardów rynkowych, dzięki czemu pisanie na klawiaturze jest nieporównywalnie wygodniejsze.
Pokryty szklaną powłoką, duży touchpad z obsługą Windows Precision Touchpad umożliwia płynne i precyzyjne wprowadzanie danych. Wyróżnia się technologią rozpoznającą dotyk nadgarstka, obsługą pisma ręcznego i czteropunktowych gestów multi-touch Windows 10. Opcjonalny czytnik linii papilarnych został umiejscowiony w prawym górnym rogu płytki dotykowej. Pozwala na bezpieczne i szybkie odblokowywanie urządzenia z Windows Hello, a bezpieczna autoryzacja kompatybilnych aplikacji i programów jeszcze bardziej usprawni ten proces. I tutaj nie sposób nie przywołać nowego MacBooka Pro, który był pierwszym laptopem w historii Apple, w którym zdecydowano się zastosować dotykowy panel OLED, który został umieszczony w miejscu klawiszy funkcyjnych. Gołym okiem widać, że ASUS czerpie inspiracje od największych, a nawet stara się opakować je w swoje autorskie rozwiązania. Czego chcieć więcej?
Użytkownikom ZenBook’a 3 jeszcze lepszą łączność zapewnią dwa akcesoria USB-C. ASUS Mini Dock, to dostępna w zestawie z notebookiem, lekka i poręczna stacja rozszerzeń z portami USB-C, USB 3.0 typu A i HDMI.
Z kolei sprzedawana oddzielnie ASUS Universal Dock, może być podłączona do sieci przewodowych i kilku wyświetlaczy, została wyposażona w port HDMI, trzy dodatkowe porty USB (w tym jeden USB-C), combo audio jack i czytnik kart SD, co pozwala na jednoczesne podłączenie kilku urządzeń zewnętrznych.
Zbierając informacje na temat wydajności, znalazłem bardzo wiele podobieństw do Della XPS 13, który również wydaje się sensowną alternatywą dla Macbooka. Oba wyposażone w procesor Intel Core i7, choć ASUS z końcówką -7500U. W obu przypadkach za moc odpowiada szybka pamięć RAM o pojemności do 16 GB i dysk o pojemności do 1TB — czyli najwyższej, jaka jest dostępna obecnie na rynku. Taki zestaw nie ma prawa działać źle, co też potwierdza jeden z pierwszych testów laptopa, opublikowany przez firstpost.com.
Ponadto najnowszy Zenbook 3 oferuje także szybki transfer danych i odwracalny port USB C z obsługą zewnętrznych ekranów oraz zasilania. Wyzwaniem dla projektantów było zmieszczenie wydajnych komponentów w wyjątkowo smukłej obudowie. Opracowany został rewolucyjny układ chłodzenia, który ma tylko 3 milimetry wysokości, a mimo to spisuje się jak należy – przynajmniej takie słowa padają z ust producenta. I chyba coś jest na rzeczy, bo także pierwsze recenzje potwierdzają deklarację tajwańskiego producenta – redakcja bgr.in wspomina, że nawet przy mocnym obciążeniu podzespołów obudowa nie ma tendencji do przegrzewania się, robiąc się co najwyżej letnia.
ASUS ZenBook 3 wyposażono w 12,5-calowy wyświetlacz Full HD (1920×1080), pokryty wytrzymałym szkłem Corning Gorilla Glass 4 na całej powierzchni. Smukła 7,6-milimetrową ramka oferuje stosunek wielkości wyświetlacza do obudowy na poziomie 82 proc., co przekłada się na lepszą jakość pracy i wykorzystanie przestrzeni. Ekran posiada szerokie kąty widzenia 178°, a na jakość kolorów wpływa współczynnik kontrastu 1000:1 (dostarczający głęboką czerń) i odwzorowanie palety barw NTSC na poziomie 72 proc. Technologia ASUS Tru2Life Video optymalizuje jakość i realizm wyświetlanych filmów – wpłynie na ostrość obrazu i kontrast kolorów w każdym pikselu klatki.
Uultrabook został wyposażony w technologię ASUS SonicMaster Premium z czterema głośnikami, które przynajmniej w teorii mają oferować krystalicznie czyste i mocne brzmienie. Ciekawe czy w rzeczywistości sprzęt rzeczywiście jest tak wydajny, jak zapewnia producent. Mamy nadzieję, że wkrótce sami będziemy mogli to dla Was zweryfikować w kolejnej naszej recenzji.
Czy ASUS ZenBook 3 okaże się lepszy niż Macbook – czas pokaże. Ma na pewno potencjał, bo jest równie ładny, a do tego oferuje wysoką wydajność i rewelacyjny ekran. Wkrótce się o tym samym przekonamy, gdyż planujemy test nowej maszyny Tajwańczyków.
ASUS ZenBook 3 UX390UA jest już dostępny na polskim rynku, a jego cena wynosi 5999 zł.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.