Ekran: bywało lepiej
Chcąc wyprodukować laptopa za 700 zł trzeba iść na kompromisy. W wypadku Kiano SlimNote 14.1 oznaczało to sięgnięcie po matrycę starego typu (TN o sygnaturze HB140WX1), a do tego o niskiej rozdzielczości (1366 x 768). Ktoś mógłby zapytać: dlaczego TN, skoro w podobnie wycenionych tabletach Kiano mamy już IPS? Powodów jest wiele, ale najważniejszym jest zapewne cena – koszt panelu 10-calowego i 14-calowego nie jest przecież taki sam.
Przejdźmy jednak do tego, co z punktu użytkownika jest najważniejsze: jak ekran wypada w praktyce?
Zacznę od kątów widzenia – te są wąskie, ale na szczęście tylko w pionie. Co oznacza, że patrząc na ekran laptopa z boku nie zauważycie znaczącego pogorszenia odwzorowania kolorów – filmy w większym gronie można spokojnie oglądać. Degradacja widoczna jest natomiast w sytuacji, gdy patrzymy na panel z dołu (efekt negatywu) lub z góry (efekt prześwietlenia).
Jakość odwzorowania kolorów jest niska. Panel oferuje pokrycie 56% palety RGB, przy czym w fabrycznej kalibracji widać wyraźne przesunięcie w stronę zimnych barw. To wszystko sprawia, że kolorystyka ekranu wydaje się być lekko „wyprana”. Sytuację po części ratuje błyszcząca powłoka ekranu (choć producent nazywa ją półmatową) sztucznie podbijająca kolorki, niemniej trzeba sprawę postawić jasno: SlimNote 14.1 nie jest laptopem, na którym będziecie obrabiać zdjęcia czy montować filmy. To sprzęt, który powstał z myślą o podstawowych zadaniach – głównie pracy z dokumentami i serfowaniu po Sieci – i tak też reklamuje go producent. W cenie 700 zł to akceptowalny kompromis.
Pomiary luminacji przy maksymalnym podświetleniu pokazały wartość sięgającą 247 cd/m2, przy nierównomierności podświetlenia na poziomie 14%. Tłumacząc techniczny żargon na zrozumiały język – w słonecznie dni wyświetlacz zamienia się w lusterko, w większości wypadków zachowa jednak sensowną czytelność. To dobrze, bo jestem pewien, że sporo osób kupi SlimNote’a własnie z myślą o pracy w trasie.
Laptopa z powodzeniem można podpiąć pod zewnętrzny monitor lub telewizor – posłuży do tego port miniHDMI osadzony na jednym z boków maszyny.
Bateria: 6 godzin pracy na ładowaniu
Według specyfikacji technicznej, Kiano SlimNote 14.1 wyposażony został w litowo-polimerową baterię o pojemności 10 000 mAh – potwierdza to również oznaczenie akumulatora (37Wh, 3,7V). To sporo, zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunkowo energooszczędne komponenty laptopa.
Zobaczmy, jak taka kombinacja sprawdza się w praktyce. Poniżej znajdziecie wynik testu w programie PCMark 8 (przy sprowadzeniu jasności ekranu do 120 cd/m2). Co ważne, ten benchmark symuluje zachowania laptopa w normalnych zadaniach – takich, jak serfowanie po Sieci, czytanie maili, przeglądanie zdjęć, praca z dokumentami, oglądanie filmów czy rozmowa przez Skype’a.
6 godzin – na tyle możecie liczyć użytkując SlimNote’a z daleka od gniazdka. To niezły wynik. Zwłaszcza, jak na 14-calowego laptopa. Dobrze wpisuje się w przyjęte przez projektantów założenia – laptop miał być lekki, ładny i miał długo trzymać na baterii. I trzyma. 🙂
Szkoda tylko, że tak długo się go ładuje – ponad 5 godzin na kablu, i to przy wyłączonym ekranie…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy komuś wiadomo czy laptop ma dołączony pakiet Office? jeśli nie, to czy wiadomo ile pamięci by zostało po zainstalowaniu Libre Office?
Witam. Przymierzam się do zakupu tego laptopa dla dzieci. Czy gry internetowe będą działały czy nie ma szans?
Witam
Czy Slimnote czyta karty SDHC czy muszę kupić „zwykłą SD”. Na opakowaniu jest napisane ze obsługuje 64GB a w różnych specyfikacjach tylko 32GB.
Czyta sdhc się bardzo topornie (czytaj. wolno). Jako drugi dysk nie nada się. Zapis na kartę powoduje szum w słuchawkach podpiętych do portu mini jack. Dopiero ustawienie jakości na maksa eliminuje tej szum.
*ale
*jasności
Przy KIANO nie należy oszczędzać na jakości karty mikro SD. Karta musi mieć oznaczenia A1, wtedy nadaje się do uruchamiania aplikacji (nie tylko teoretycznie).
Używam 64GB SanDisk Extreme Pro U3 A1 jako drugiego dysku, na który domyślnie trafiają wszystkie pliki użytkownika, są tam też przeniesione foldery z plikami tymczasowymi (temp, tmp), również wszystkie aplikacje przenośne są na tej karcie.
Trzeba wybrać kartę, która ma szybki i zapis i odczyt.
Kolega używa karty 128 GB bez najmniejszych problemów, ale system nie potrafi zidentyfikować jej pojemności, więc pewnie lepiej używać 64 GB.
Najtrafniej by było panel dotykowy nazwać głaskacz,bo się go dotyka i głaszcze,a nie gładzi,bo nie ma tam żadnych fałd do wygładzenia.
A najlepiej touchpad nazywać panelem dotykowym,a nie gładzikiem,bo podstawą działania jest dotyk i nie ma tam żadnyych chropowatości i fałd do wygładzania.
Co za jełop wymyślił nazwę gładzik dla touchpada.Przecież gładzik to w ślusarstwie od dawien dawna rodzaj pilnika do wygładzania powierzchni z chropowatości,a jakie chropowatości są na touchpadzie.Proponuję tuczpad zamiast touchpad.
Kto wymyślił, nie wiem. Ale fraza funkcjonuje w tym znaczeniu w języku polskim, jest też klasyfikowana w słownikach (podrzucę Wiktionary jako przykład: https://pl.w…C5%82adzik)
Nie widzę nic złego w nazwie Gładzik w informatyce bo nie koliduje to w żaden sposób z gładzikiem w ślusarstwie podobnie jak zamek w Malborku nie będzie zmieniał nazwy bo ślusarz widzi zamek tylko u siebie w drzwiach i spodniach.
Posiadam slimnote 14.1 od czerwca /lipca. Ogólnie jestem zadowolona, bateria długo trzyma (niestety ładuje się też długo), klawiatura jest wygodna a dźwięk można odtwarzać bardzo głośno. Wygląd bardzo przypadł mi do gustu, natomiast również miałam problem z obudową, zaczęła pekac przy zawiasach jednakże oddałam do serwisu i jestem z niego zadowolona
Pytanie do autora artykułu:
Jakim przyciskiem klawiszy można uruchomić na tym sprzęcie BIOS bądź UEFI?
Pytanie ktorych kiedys bylo wiele: czy pójdzie minecraft? Ile fps?xDD Nie chce dawac ciagle 9 letniemu kuzynowi jak przyjdzie mojej r9 280, 8gb ramu i i5 4690k do tej gierki xD
I sensowne pytanie: czy mozna wyjac/dolozyc ramy? Mam stycznosc z lenovo yoga 300 i caly ram jest wykozystany praktycznie zawsze. Czy naprawde 2gb to dla niego max??
ramu nie ruszysz – jest wlutowany, nie ma też wolnego gniazda
trzeba uważać z otwieraniem mi po miesiącu obudowa popękała w miejscu zawiasów, jestem ciekawa czy uwzględnia reklamacje…
Kupujących ostrzegam, że na Notebooku nie da się przeprowadzić aktualizacji rocznicowej Windows 10. Skutkuje to błędem sdbus_internal_error
Na laptopie Kiano SlimNote 14.1 jak najbardziej działa aktualizacja 1607. Napisz do nas na adres: fb@kiano.pl, postaramy się pomóc w zaktualizowaniu Twojego egzemplarza.
Promocja kończy się chyba jutro, tak wynika z załączonego artykułu
Czyli trzeba się spieszyć. 🙂
W podsumowaniu jest napisane, iż promocja trwa do końca roku.
Witam. Czy masz zdjęcia obudowy laptopa? Chodzi o wierzch… Będę wdzięczna.