ASUS wyszedł z bardzo słusznego założenia – zamiast zbyt szybko oferować zupełnie nową odsłonę ZenBooka, postanowił przyjrzeć się poszczególnym elementom i dostosować je do nowych realiów i stale rosnących wymagań klienteli. A lepsze w tym wypadku wcale nie jest wrogiem dobrego.
Cieszy, że zamiast porywać się z motyką na słońce, ASUS postanowił ulepszyć rewelacyjnego ZenBooka 3 i sprawić, że po podrasowaną maszynę sięgną wszyscy Ci, którzy z jakichś względów niekoniecznie mieli ochotę zaopatrzyć się w ten sprzęt. Tym bardziej, że już niebawem będą oni mieli zdecydowanie mniej argumentów „przeciw”.
Pierwszą podstawową zmianą jest zwiększenie matrycy – ASUS ZenBook 3 Deluxe to maszyna z ekranem o przekątnej 14 cali, wyświetlająca obraz w rozdzielczości FullHD 1920×1080 pikseli. Co więcej, będzie to panel z bardzo szerokimi kątami widzenia, na poziomie 178 stopni w pionie i poziomie.
Oczywiście na pokładzie zamelduje się także procesor z linii Kaby Lake – konkretnie jest to model Intel Core i7-7500U. Maksymalna ilość RAM to od teraz 16 GB, z kolei na dane dostaniemy nawet 1 TB na dyskach SSD. Jedną z najprzyjemniejszych niespodzianek, oprócz rzecz jasna ulepszonej specyfikacji technicznej, z pewnością okaże się powiększony zestaw portów – zaledwie jeden USB 3.1 typu C zastąpią trzy, w tym dwa z obsługą Thunderbolt 3.
Na wyposażeniu ZenBooka 3 Deluxe pojawi się także wbudowany w klawiaturę czytnik linii papilarnych, większa i pojemniejsza bateria oraz cztery głośniki stworzone przez firmę Harman Kardon, co wpłynie na jakość emitowanego dźwięku.
Większy rozmiar ekranu oznacza także większe gabaryty sprzętu – to 330 x 213 x 12.7 mm (296 x 192 x 11.9 cm w oryginalnym ZenBooku 3); ZenBook 3 Deluxe jest także nieco cięższy – 1,08 kg względem 0,91 kg w podstawowym modelu.
ASUS ZenBook 3 Deluxe trafi do sprzedaży w maju w cenie 1699 dolarów i coś czuję, że będzie to kolejny hit sprzedażowy. Szykuje się naprawdę stylowy, wydajny i po prostu nieprzeciętny sprzęt z górnej półki.
źródło: laptopmag / fot. liliputing
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.