Z każdym dniem zbliżamy się do premiery Creators Update, dzięki czemu na jaw wychodzą kolejne smaczki, jakie zaoferuje przyszła aktualizacja. Jedną z nowości będzie samooczyszczanie się Windowsa 10.
Testerom uczestniczącym w „Szybkim Pierścieniu” programu Windows Insider udostępniona została nowa kompilacja Windowsa 10, oznaczona numerkiem 15014. Jedną z nowości, która pojawiła się w tym wydaniu jest dodana funkcja automatycznego oczyszczania dysku systemowego. Jej zadaniem będzie pozbywanie się plików, których według systemu – użytkowane aplikacje nie będą już potrzebowały. Będzie to wyczekiwana przeze mnie funkcja.
Nieco gorzej może stać się z drugą opcją, która już teraz jest dostępna w tej kompilacji. Pozwala ona na włączenie automatycznego usuwania tymczasowych plików, które będą znajdowały się w koszu przez 30 dni. Po tym czasie będzie się on więc samoczynnie opróżniał. Wbrew pozorom, wielu mniej doświadczonych użytkowników wyrzuca pliki do kosza, po czym go nie opróżnia. Staje się on niejako kontenerem lub śmietnikiem niepotrzebnych danych, do których część użytkowników powraca w znacznie późniejszym czasie.
Jeśli więc powyższa funkcja będzie domyślnie włączona w finalnym wydaniu Creators Update, wtedy też Microsoft może mieć problem z falą krytyki oburzonych użytkowników. Wnioskuję więc, że będzie dostępna z poziomu ustawień, gdzie będzie można ją ręcznie włączyć.
W tym samym buildzie dostępna jest już sprzedaż ebooków, o której wspominał niedawno Aleksander. Więcej informacji o mniejszych zmianach (a jest ich naprawdę dużo – w większości są to jednak poprawki), które pojawiły się w Windows 10 Build 15014 można poznać na oficjalnym blogu Windowsa.
Źródło: Windows
Ceny Microsoft Windows 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wow. 25 lat zajelo ms wprowadzenie cleanera do systemu