Czytniki biometryczne pojawiają się praktycznie w większości nowych laptopów – jednym z niewielu bastionów, który regularnie był omijany przez tę nowalijkę, były Chromebooki. Wiele wskazuje jednak na to, że już wkrótce ta sytuacja ulegnie zmianie.
Pierwsze pogłoski o tym, że czytniki biometryczne trafią do chromebooków pojawiły się już jakiś czas temu, a konkretnie we wrześniu 2016 roku. Minęło jednak kilka miesięcy i dopiero teraz widać, że w tym temacie faktycznie coś się ruszyło. Ekipa Chrome Unboxed dotarła bowiem do logów testerów najnowszej wersji Chrome OS – Canary 58.0.3015.0 – w których można wprost przeczytać o testowaniu obsługi czytnika linii papilarnych, który ma pozwolić na odblokowanie Chromebooka przy ekranie startowym systemu.
Do tej pory – jeżeli oczywiście chcieliśmy skorzystać z usług czytnika linii papilarnych w Chromebooku – konieczne było kupienie zewnętrznego czytnika podłączanego za pośrednictwem złącza USB. Testy takiej opcji bezpośrednio w systemie jednoznacznie wskazują jednak na to, że już wkrótce powinniśmy być świadkami pierwszych urządzeń tego typu z wbudowanym narzędziem służącym do weryfikacji użytkownika konkretnego sprzętu.
Możliwość montażu czytników linii papilarnych w Chromebookach otwiera prostą drogę nie tylko do weryfikacji użytkownika sprzętu – tę funkcję wykorzystuje przecież także coraz więcej aplikacji dostępnych na Androida, a przecież nie od dziś wiadomo, że Chrome OS współpracuje z dużą liczbą programów pracujących na systemie Google. Chrome 58 w wersji stabilnej ma do nas trafić już w kwietniu – wtedy też przekonamy się, czy te rewelacje znajdą potwierdzenie w rzeczywistości.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.