Zdaje się, że kierownictwo Cryteka wzięło sobie do serca uwagi graczy na temat zbyt wyśrubowanych wymagań ich produktu, choć niedawno wspominaliśmy, że odpalenie Crysisa na laptopie UMPC nie jest już wielkim wyczynem. Zgodnie z wypowiedzią Cevat Yerli w wywiadzie dla niemieckiej strony PC Games, Crysis Warhead będzie miał znacznie niższe wymagania.
Czy to oznacza, że grę będzie można uruchomić bez większych kombinacji na sub-laptopie? Takie słowa nie padły, ale średniej klasy notebook powinien poradzić sobie z grą ustawioną na ‘high detail’.
„Chcielibyśmy zapewnić graczy, że nie muszą się obawiać wysokich wymagań naszego produktu. W Warhead będzie mógł zagrać każdy. Już komputer za 400$ poradzi sobie z grą ustawioną na ‘high detail’. Oczywiście Crysis będzie przy tym chodził płynie (30 do 35 FPS).”
Wystarczy chcieć. Nawet taki zabójca GPU jak Crysis po optymalizacji może zmienić się w produkt całkiem przyjazny. Miejmy nadzieję, że inni producenci również pójdą w tą stronę. Może uchroni to gry na PC przed całkowitym wyparciem z rynku przez konsole, a użytkownikom laptopów pozwoli zapomnieć o ‘pięcie Achillesowej’ ich przenośnych komputerów.
Źródło: dvhardware
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.