Microsoft potwierdził wyczekiwany powrót migawek plików. Funkcja znana początkowo z Windowsa 8 pojawi się jeszcze jesienią tego roku w nadchodzącej aktualizacji. Czy jej działanie pozostanie niezmienione?
„Pliki na żądanie” (Files On-Demand) to „nowa” funkcja, która jeszcze tej jesieni zadebiutuje w Windowsie 10. Przyniesie ją bowiem aktualizacja Fall Creators Update. Tak naprawdę mowa jedynie o nowej nazwie dla funkcjonalności, która zawitała na pokładzie systemu Microsoftu wraz z Windowsem 8. W późniejszym czasie opisywane migawki dla plików zwyczajnie usunięto. Tłumaczono to dezorientacją użytkowników odnośnie plików, które pozostawały lokalnie na urządzeniu, a które były przechowywane w chmurze. Takim oto sposobem, Microsoft zaprezentował świetną funkcję – zdecydowanie wyróżniającą OneDrive na tle pozostałych usług w chmurze, po czym zdecydował się ją usunąć.
Migawki wreszcie pełnoprawnie powróciły w testowym wydaniu Windowsa 10 dla szybkiego kręgu. Pliki znajdujące się tylko w chmurze posiadają teraz odpowiednie oznaczenie w postaci ikonki chmury. OneDrive informuje także o zmianach w tym obszarze, a także o ewentualnym braku sieci w przypadku chęci pobrania danych.
Cieszę się na powrót migawek z uwagi na fakt, że była to jedna z najważniejszych funkcji, której niecierpliwie wyczekiwałem. Pozwalała nie tylko na bezproblemową pracę z plikami, ale także sprawiała, że można było uwolnić dysk ze sporej liczby gigabajtów nieużywanych danych. Szkoda tylko, że potrzeba było na to, aż dwóch lat czekania.
Źródło: WinSuperSite
Ceny Microsoft Windows 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.