Spis treści
- Specyfikacja, obudowa i chłodzenie
- Bateria, wyposażenie i wydajność
Klawiatura i gładzik
Wykorzystana w modelu X77VR2 klawiatura jest bardzo podobna do egzemplarza, który widziałem wcześniej w Alienware 17 – głównie za sprawą specyficznego, „ściśniętego” układu klawiszy oraz nadruków na płytkach. Jest oczywiście kilka różnic, jak choćby długość klawisza Shift czy rozmieszczenie strzałek (w obu wypadkach na niekorzyść Hyperbooka).
Klawiatura zawiera blok numeryczny, zabrakło natomiast dedykowanej sekcji konfigurowalnych przycisków pod makra. Klawisze funkcyjne są spłaszczone, ale nadal czytelne. Enter jest jednopiętrowy, Backspace długi, ale prawy Shift wyraźnie skrócono – przede wszystkim po to, aby móc wkomponować strzałki w blok zasadniczy. Przycisk Power został wyraźnie odseparowany – umieszczono w górnym pasku powiadomień. Klawisze WSAD wyróżniono białą obwódką.
Klawisze zostały lekko wyprofilowane. Mają stosunkowo głęboki skok, a opór pod palcem jest wyraźnie wyczuwalny. W efekcie na komputerze pisze się wygodnie – nie jest to może poziom klawiatur z serii ThinkPad od Lenovo, ale na pewno zasługuje na miejsce w czołówce. Klawisze nie są specjalnie ciche, ale w praktyce nie zwraca się na to uwagi, jako że sam laptop jest głośny – dźwięk klawiatury ginie w szumie wentylatora.
Hyperbook X77VR2 to laptop dla gracza, więc nie mogło tu zabraknąć podświetlania klawiszy z prawdziwego zdarzenia. W tym wypadku do dyspozycji mamy diody pracujące w systemie RGB, więc nasycenie i barwę światła możemy ustawić zgodnie z preferencjami. Ba, istnieje nawet opcja niezależnej konfiguracji 3 stref – każda może świecić inaczej. Do pełni szczęścia brakuje już tylko możliwości indywidualnego podświetlenia każdego klawisza.
Wszystkie ustawienia zmieniamy za pomocą dołączonego programu. Jest prosty w obsłudze i intuicyjny. Poza modyfikacją podświetlenia pozwala także przypisać makra do klawiszy.
Gładzik ma standardowe rozmiary. Jego czułość nie budzi wątpliwości – powłoka stawia odpowiedni opór pod palcem, nie zabrakło też wsparcia dla wielodotyku. Warto dodać, że w lewym, górnym rogu płytki umieszczono czytnik linii papilarnych.
Bateria
Akumulator jest wymienny. Ma pojemność 5400 mAh, co przy podzespołach X77VR2 (sam procesor ma TDP na poziomie 91W) nie zapowiada długich czasów pracy na jednym ładowaniu.
Testy syntetyczne (przy jasności standardowo sprowadzonej do 120 cd/m2) potwierdzają trafność tych spostrzeżeń – laptop najlepiej czuje się na biurku, nie w podróży. Zależnie od scenariusza komputer wytrzymuje od 1,5h do 2h z daleka od gniazdka. Przy odpalonej grze czas ten ulegnie skróceniu.
Zaskoczenie? W żadnym razie. Mało kto zwraca uwagę na możliwości akumulatora kupując maszynę klasy X77VR2 – to komputer do gier, a nie Ultrabook z energooszczędnym procesorem.
Ekran
17,3-calowy panel X77VR2 wyprodukowała firma LG (sygnatura LP173WF4). To dobry ekran – nie najlepszy w swojej klasie, ale bez problemów dorównujący topowym laptopom znanych marek. Nasz model pracował w rozdzielczości Full HD, ale w sklepie Hyperbooka jest również wariant oparty na wyświetlaczu 4K.
Wyświetlacz wykonano w technologii IPS, co oznacza, że obraz nie powinien tracić na jakości nawet w sytuacji, gdy patrzymy na niego pod kątem. I faktycznie, w większości wypadków nie traci.
Nie mam również zastrzeżeń do czasu reakcji – to standardowy pułap 25 ms (Typ.)(Tr+Td). Co więcej, nasz egzemplarz korzysta z zalet technologii NVIDIA G-Sync, o której szerzej przeczytacie w innym wpisie na mobiManiaK.pl. Krótko mówiąc, z punktu widzenia gracza jest to, co ma być.
Nieźle wypada odwzorowanie kolorów. Nasze pomiary wykazały pokrycie dla 86% palety sRGB i 63% palety AdobeRGB – pod tym względem Hyperbook X77VR2 nie musi się wstydzić nawet porównania z produktami Alienware, choć przyznam, że widziałem już w ofercie polskiej marki notebooki o bardziej wyśrubowanych parametrach (jak choćby Hyperbook MS-1785 z ekranem oferującym niemal 100-procentowe pokrycie palety sRGB).
Jasność maksymalna sięga 340 cd/m2 przy nierównomierności podświetlenia na poziomie 7%. To dobry wynik. W ostrym świetle obraz może być mniej czytelny (nawet z uwzględnieniem matowej powłoki ekranu), ale nie będą to częste przypadki. Poza tym, jak już wspominałem niejednokrotnie, Hyperbook X77VR2 to laptop typu desktop replacement – mało kto będzie z niego korzystał w podroży.
Zewnętrzne ekrany podłączyć można na kilka sposób: do dyspozycji mamy nie tylko złącze HDMI 2.0, ale również dwa porty Mini DisplayPort 1.3, a jakby tego było mało, także złącze Thunderbolt 3.
Wydajność
Czas na omówienie tego, co w X77VR2 zasługuje na szczególną uwagę. Jak już wspominałem, testowany komputer to jeden z najmocniejszych laptopów, które miałem okazję gościć na mobiManiaK.pl. Sercem maszyny jest procesor Intel Core i7-7700K generacji Kaby Lake. To 4-rdzeniowy i 8-wątkowy układ normalnie zarezerwowany dla stacjonarnych pecetów. Wyróżnia się bazowym taktowaniem na poziomie 4,2 GHz i sporym zapotrzebowaniem na energię (TDP sięga 91W).
To nie tylko najmocniejszy procesor, w jaki może zostać wyposażony Hyperbook X77VR2, ale również jeden z najmocniejszych CPU na rynku. Świetny wybór dla kogoś, kto szuka notebooka z myślą o renderowaniu, symulacjach czy też innych operacjach wymagających dużych pokładów mocy obliczeniowej. W laptopie gamingowym aż tak ogromny zastrzyk mocy nie jest niezbędny, dlatego Hyperbook proponuje również edycję z procesorem z „regularnej” linii 7700 (bez opcji podkręcania) oraz modele i5 (od 7400 do 7600K). Oszczędności na tym polu spokojnie sięgną nawet 700 zł.
Nasz egzemplarz wyposażono w 16 GB pamięci RAM na kościach DDR4 (2400 MHz). To rozsądna wartość, jeśli jednak potencjalny klient zażyczy sobie więcej, Hyperbook ma w ofercie również konfiguracje z nawet 64 GB RAM (3000 MHz). Mocy jest więc pod dostatkiem.
Do kompletu dostaliśmy duet dysków: SSD z interfejsem NVMe (Samsung 950 PRO) oraz dużo wolniejszy HDD (Seagate o pojemności 1 TB, kręcący się z prędkością 5400 rpm). To dobry zestaw (choć przyznam, że sam pomyślałbym o podwojeniu pojemności SSD do 500 GB), niemniej możliwości jest oczywiście dużo więcej – obudowa laptopa pomieści do 4 różnych nośników (dwa na porcie M2 oraz dwa 2,5-calowe SATA).
Tak wygląda porównanie wydajności dysku systemowego (SSD) w X77VR2 w porównaniu do innych, testowanych przez nas wcześniej maszyn.
Szybki dysk, szybka i pojemna pamięć RAM i desktopowy procesor to mieszanka piorunująca. Komputer chodzi, jak burza i żadnego zadania się nie boi. W czasie testów nie udało mi się nawet raz „zajechać” X77VR2 – laptop pracował stabilnie bez względu na to, czy przetwarzał pliki multimedialne 4K HDR10+, organizował setki zdjęć w aplikacji Lightroom czy renderował materiał 3D w Blenderze.
O klasie testowanego laptopa najlepiej zresztą zaświadczają syntetyczne benchmarki, w których Hyperbook X77VR2 bez wysiłku przebija nawet dotychczasowych rekordzistów.
Decydując się na zakup X77VR2 wybrać możemy jeden z trzech układów graficznych: GTX 1060, GTX 1070 lub GTX 1080. Dwa pierwsze dostępne są również w wersji podkręconej (OC). Ja miałem przyjemność testować egzemplarz najmocniejszy, napędzany grafiką GTX 1080.
Jak laptop wypada w testach syntetycznych? To łatwo ocenić patrząc na poniższe wykresy, gdzie znalazły się laptopy gamingowe z różnych segmentów cenowych – pośród nich są zarówno maszyny z grafiką poprzedniej generacji (GTX 980M, 960M i 950M), jak również nowsze modele z GTX 1050, GTX 1050 Ti i GTX 1070.
Zacznijmy od testu 3DMark Fire Strike, który symuluje granie w rozdzielczości Full HD.
Teraz czas na bardziej wymagający scenariusz, obrazujący rozgrywkę w 4K.
I na deser najnowszy test Time Spy, opracowany z myślą o środowisku DirectX 12.
Warto również zerknąć na nasz standardowy test związany z grą Wiedźmin 3.
Niespodzianek nie ma. Najmocniejszy układ graficzny w ofercie NVIDII, w akompaniamencie topowych podzespołów pozwala X77VR2 osiągnąć wyśrubowane wyniki. Maszynę tej klasy kupuje się z myślą o spokojnym graniu przez 3 lata, ewentualnie o zabawie w VR.
W testach praktycznych nie udało mi się znaleźć ani jednej gry w naszym maniaKalnym pakiecie, która nie poszłaby w 60 klatkach na sekundę przy wysokich ustawieniach. Kilka przykładów prezentuję poniżej.
Do omówienia została już tylko kwestia czytnika linii papilarnych i łączności. Za tę ostatnią w naszym wypadku odpowiadał układ Killer Wireless-AC 1535 (który już testowałem przy okazji pisania recenzji Acer Predator G9-79 i Alienware 17 R3) – to stworzony z myślą o graczach produkt, pracujący w dwóch zakresach (802.11ac: 2,4 GHz i 5 GHz) i korzystający z zalet rozwiązania MU-MIMO (Multi-User-Multiple-Input i Multiple-Output), w efekcie czego użytkownik ma do dyspozycji kilka narzędzi poprawiających jakość sygnału i zmniejszających opóźnienie. Fajna rzecz, ale raczej tylko dla prawdziwych maniaKów. Całość uzupełnia Bluetooth w standardzie 4.1.
Czytnik linii papilarnych pracuje w usłudze Windows Hallo z akceptowalną skutecznością (8 na 10 prób kończy się sukcesem), niemniej do ideału nadal trochę brakuje. Warto natomiast odnotować, że kamerka nagrywa obraz w rozdzielczości Full HD przy 30 klatkach na sekundę – to wbrew pozorom nie jest w segmencie laptopów normą.
Spis treści
- Specyfikacja, obudowa i chłodzenie
- Bateria, wyposażenie i wydajność
Ceny Hyperbook X77VR2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.