>
Kategorie: Longform

Sklepy Kuzniewski.pl i GameRagon.pl w likwidacji! Co to oznacza dla klientów?

Takiej sytuacji niewielu się spodziewało – wyspecjalizowane w sprzedaży laptopów, często niedostępnych w polskich sklepach, serwisy Kuzniewski.pl oraz GameRagon.pl złożyły wniosek o upadłość.

Wszystko wskazuje na to, że smutny koniec czeka jeden z najbardziej znanych sklepów z laptopami przeznaczonymi głównie do zastosowań biznesowych i biurowych oraz stosunkowo nowy serwis sprzedający laptopy gamingowe.

Kuzniewski.pl i GameRagon.pl do kasacji

Dariusz Kuźniewski – szef sklepów Kuzniewski.pl i GameRagon.pl – złożył w dniu wczorajszym wniosek o upadłość. Wedle oświadczenia wystosowanego przez Kuźniewskiego powodem tej sytuacji jest utrata płynności finansowej spowodowana zatorami płatniczymi (będącymi efektem opóźnień ze strony różnorodnych dostawców), przez co firma nie ma w tym momencie środków na prowadzenie własnej działalności.

Zapewnia on jednocześnie, że wraz z kolejnymi wpływami zaległych pieniędzy wszystkie zamówienia zostaną zrealizowane, a majątek firmy pozwoli na pokrycie wszelkich zobowiązań.

Oświadczenie Dariusza Kuźniewskiego za: wykop.pl

Tak brzmi oficjalna wersja – bardziej interesująco wyglądają nieoficjalne informacje. Wedle anonimowych źródeł głównym powodem problemów spółki było nieudolne zarządzanie firmą, na co dowodem ma być sposób zwolnienia pracowników wspomnianych sklepów. Wszystko załatwiono bowiem na przestrzeni kilku dni – pod koniec zeszłego tygodnia w trybie natychmiastowym zwolniono wszystkie osoby pracujące w oddziałach w Warszawie i we Wrocławiu, natomiast w poniedziałek pożegnano się z pracownikami siedziby w Poznaniu.

Co to oznacza dla klientów?

Choć pracownicy są grupą poszkodowaną przez upadłość obydwu sklepów, tak jeszcze większe problemy z tego tytułu mają klienci. Na pewno w obecnej sytuacji można powątpiewać w realizację gwarancji – a przecież wiele osób decydowało się na zakup sprzętu z serwisów kuzniewski.pl i gameragon.pl często właśnie ze względu na atrakcyjne warunki gwarancji.

Sklep oferował trzyletnią gwarancję realizowaną w trybie on-site, czyli takim, który pozwala na naprawę sprzętu bezpośrednio u klienta. Ciężko powiedzieć, jak teraz będzie wyglądać realizacja tych napraw i czy producenci laptopów postarają się o to, by nie pozbawić klientów możliwości serwisowania swojego sprzętu wedle warunków umowy, które zawierali.

fot. GameRagon

Nie da się jednak ukryć, że zdecydowanie większy problem mają osoby, które zdążyły już wpłacić pieniądze na konto na poczet realizacji zamówienia. Wiele wskazuje na to, że pieniądze zostały zaksięgowane i przekazane na poczet aktualnych długów firmy, a jak czytamy na specjalistycznych forach, gdzie kwestia upadku sklepów Dariusza Kuźniewskiego jest gorąco komentowana, „przekładanie terminów realizacji zamówień było jednym z obowiązków pracowników pionu sprzedaży”.

Odzyskanie tych pieniędzy zdecydowanie może nie należeć do najprostszych, a mając w pamięci fakt, iż serwis Kuzniewski.pl celował zwłaszcza w klientów biznesowych można domniemywać, że w grę wchodzą spore zamówienia opiewające na dziesiątki tysięcy złotych. Ciężko oszacować dokładną ilość zamówień, ale biorąc pod uwagę praktykę przesuwania dat ich realizacji można domniemywać, że z pewnością było ich sporo.

Trzeba przyznać, że sposób, w jaki spółka zamyka swoje podwoje jest niezgodny ze standardowymi praktykami. Już sam fakt pożegnania się z praktycznie wszystkimi pracownikami w ciągu kilku dni to jedno – źródła donoszą także, iż cały majątek siedziby w Poznaniu został wywieziony w ciągu kilku godzin w poniedziałkowy poranek i nie wiadomo, co stało się z nim dalej. Ze strony zniknęły także jakiekolwiek dane kontaktowe do pracowników technicznych, na niczym spełzły nasze próby połączenia telefonicznego z centralami w Warszawie i Poznaniu. Powiedzieć, że cały proces likwidacji odbywa się błyskawicznie, to tak naprawdę nie powiedzieć w tym wypadku nic.

źródło: kuzniewski.pl

Trzeba przyznać, że to zaskakująca informacja, tym bardziej że upada jeden z najbardziej zasłużonych i specjalistycznych sklepów z laptopami. Choć oficjalne stanowisko Dariusza Kuźniewskiego już znamy, to patrząc na masę komentarzy w sieci pochodzących zarówno od klientów, jak i byłych już pracowników firmy trudno uwierzyć w to, że jedynym powodem złej kondycji finansowej przedsiębiorstwa były zatory płatnicze ze strony kontrahentów i niezapłacone faktury. Cała sprawa wygląda dziwnie i z pewnością to nie koniec rewelacji, jakie ujrzymy na ten temat w najbliższych dniach.

Jak się zabezpieczyć robiąc zakupy w sieci?

Bez specjalistycznej wiedzy z wnętrza firmy lub od jej pracowników nie sposób uchronić się przed takimi nagłym sytuacjami. Wiele wskazuje na to, iż firma przyjmowała kolejne zamówienia i wpłaty najprawdopodobniej wiedząc, że ich realizacja zwyczajnie nie dojdzie do skutku.

Sprawa upadłości sklepów Kuźniewskiego pokazuje, że czasami warto rozważyć opcję dostawy za pobraniem, która uchroni nas przed utratą pieniędzy, a dodatkowe koszta w przypadku zakupów opiewających na kilka tysięcy złotych zazwyczaj nie istnieją. Dobrą praktyką jest także płatność kartą – umożliwia to w wielu przypadkach na skorzystanie z opcji tzw. chargeback, czyli zwrotu płatności w uzasadnionych przypadkach. Przelew na konto to opcja, która w takich przypadkach chroni nas w najmniej skuteczny sposób.

To nie jedyny głośny upadek

Upadek kuzniewski.pl i gameragon.pl to jednak nie jedyna głośna likwidacja w ostatnich miesiącach – ostatnimi czasy byliśmy przecież świadkami zamknięcia sklepu techplanet.pl, którego strona funkcjonowała co prawda do końca czerwca, ale informacje o problemach z realizacją zamówień, gwarancji oraz zamkniętą siedzibą w Katowicach zgłaszane były przez klientów nawet kilka miesięcy wcześniej.

Niecały miesiąc temu sieć obiegły z kolei informacje o kłopotach finansowych jednej z największych hurtowni sprzętu elektronicznego – MaxComputers. Spółka zapewnia, że nie ma żadnych przesłanek do tego, by firma ogłosiła upadłość, a problemy były spowodowane obniżeniem limitów finansowych przez ubezpieczycieli, ale sam fakt pojawienia się takich wieści z pewnością może niepokoić.

Taka sytuacja na polskim rynku może wskazywać na to, że czas nieco mniejszych sklepów, które albo są nieudolnie zarządzane, albo też nie potrafią dostosować się do rynkowych realiów, może dobiegać końca. Duże polskie sklepy, takie jak x-kom.pl, Komputronik czy Morele cały czas się rozwijają, natomiast upadek tak cenionego niegdyś sklepu, jak Kuzniewski.pl to sygnał ostrzegawczy dla całej branży. Oczywiście, dla każdego sprawnie zarządzanego, specjalistycznego serwisu znajdzie się miejsce na polskiej scenie, ale czasy zdecydowanie nie są łatwe. Mimo wzrostów sprzedaży laptopów…

źródła: purepc, wykop, nhl.pl 

Amadeusz Cyganek

Komentarze