Xiaomi Mi Notebook Pro to laptop dla profesjonalistów. Ma wydajne podzespoły i obudowę wykonaną z magnezu. Xiaomi twierdzi, że to notebook lepszy od Macbooka Pro. Czy te zapewnienia są prawdziwe? Sprawdźcie sami.
Dzisiejsza konferencja Xiaomi przyniosła trzy nowe urządzenia. Uwagę publiczności skradł oczywiście Xiaomi Mi Mix 2, ale to nie jedyna nowość. Xiaomi Mi Notebook Pro to mocne uderzenie chińskiej firmy w półkę urządzeń dla profesjonalistów. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o trzecim zaprezentowanym sprzęcie, to zapraszam do premierowego wpisu o Xiaomi Mi Note 3.
Podczas, gdy Xiaomi Mi Air 13 jest przenośnym ultrabookiem nastawionym na długi czas pracy na baterii i możliwie najlepszą mobilność Xiaomi Mi Notebook Pro to sprzęt do pracy wymagającej sporo wydajności.
Omówienie specyfikacji zaczniemy od procesora. Do wyboru mamy wersje z Intel Core i5 lub Intel Core i7 8 generacji. Procesor jest wsparty przez 8 lub 16 GB pamięci RAM, a na dane użytkownika przeznaczono dysk SSD PCIe o pojemności 256 GB.
Ekran notebooka ma 15.6 cala i rozdzielczość FullHD. Jest przykryty szkłem Gorilla Glass 3 generacji i ma cienkie ramki (6.52 mm). Dobrze, że producent zdecydował się na taką formę ochrony – nadal nie jest to standard, zwłaszcza w tej półce cenowej.
Po pierwszym rzucie oka wiemy już na kim projektanci Xiaomi wzorowali się tworząc model Mi Notebook Pro. Podobieństwo do Apple jest bardzo widoczne. Dla mnie to nie wada – laptopy firmy z Cupertino przemawiają do mnie swoim designem. Obudowa będzie wykonana ze stopu magnezu, co obiecuje dobrą odporność na upływ czasu.
Zestaw portów prezentuje się następująco: na lewym boku znajdziemy dwa porty USB 3.o, port HDMI oraz złącze słuchawkowe. Na prawym producent umieścił dwa złącza USB typu C oraz czytnik kart pamięci. To rozwiązanie docenią osoby zajmujące się fotografią.
Klawiatura nie posiada bloku numerycznego, ale za to jest podświetlana, co pozwoli na wygodną prace przy słabszym świetle.
Producent zdecydował się na baterię o pojemności 60 W. To sporo, a na dodatek można ją naładować do 50 % w ciągu 35 minut. To imponujący wynik – zobaczymy, czy w codziennym użyciu faktycznie tak będzie.
Jeśli chodzi o ceny to te zaczynają się one od 5599 juanów (ok. 3000 złotych) za wersję z 8 GB RAM i procesorem Core i5 i dochodzą do 6999 juanów (3800 złotych) za wariant wyposażony w 16 GB RAM i jednostkę Intel Core i7.
Jak zawsze przy okazji laptopów od Xiaomi należy dodać, że póki co możemy je ściągnąć jedynie z Chin. Mam nadzieję, że polski dystrybutor decyduje się na wprowadzenie ich do swojej oferty, ponieważ jak zwykle oferują dobry stosunek ceny do jakości.
W tej cenie Xiaomi będzie konkurować na przykład z takimi urządzeniami, jak testowany przez nas ASUS UX430. Moim zdaniem wygrywa z nim pod niemal każdym względem. Muszę się przyznać, że dla mnie jest to najciekawsza premiera z dzisiejszej konferencji Xiaomi i chętnie spędziłbym z nim dłuższy czas. Być może nawet zdecydowałbym się na jego zakup, bo cena jest co najmniej zachęcająca.
Jeśli chodzi o konkurencję w rozmiarze 15.6 cala to jest to na przykład model ASUS Vivobook S15. Ma podobną wagę, a za około 4000 złotych bez problemu znajdziemy wersję z procesorem Intel Core i7 i 16 GB pamięci RAM.
Uznałem, że nie ma sensu porównywać laptopa do do Macbooka Pro. Te urządzenia dzieli zbyt duża przepaść w cenie. Podobny wariant 15.4-calowego laptopa od Apple kosztuje 7999 złotych. To zbyt duża różnica, by komputery mogły ze sobą konkurować.
Co sądzicie o takim podejściu do segmentu dla profesjonalistów w wydaniu Xiaomi? Czy mają szansę w walce o klienta z takimi gigantami, jak Apple czy Lenovo?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Panie redaktorze, w Watach wyrażamy moc,a nie pojemność. Bateria raczej nie może być pojemności 60W. Zasilacz może być takiej mocy, jak najbardziej.
A co z systemem Windows. Jest to polskojęzyczna wersja?
Czy ma wyjście światłowodowe dźwięku?
Czy ma Thunderbolt?
Czy ma OS-X?
Dziękuję, do widzenia.
Skoro na YouTube Mac-i za 4k $ dostają ogromne baty od pc za 2k (pc bodajże od dwóch do trzech razy szybszy), to ja bym nie był taki pewien porażki xiaomi w tym starciu :)
"W tej cenie Xiaomi będzie konkurować na przykład z takimi urządzeniami jak testowany przez nas ASUS UX430"
Link prowadzi do testu Della XPS13.
Faktycznie masz rację, już poprawione, dziękuję za zwrócenie uwagi