HP pokazało konwertowalnego laptopa HP Spectre 13 x360. Ma piękną obudowę, wydajne podzespoły, szybki dysk i ekran w 4K. Czy warto się nim zainteresować i jak wypada na tle najlepszych ultrabooków na rynku?
Czas na drugiego z zaprezentowanych przez HP laptopów. To sprzęt z dotykowym ekranem, który możemy obrócić o 360 stopni do trybu tabletu. Jak prezentuje się na tle tradycyjnego modelu HP Spectre 13?
Jak prezentują się podzespoły? Bardzo podobnie jak u modelu bez trybu tabletu. Mamy tutaj do wyboru procesor Intela – Core i5 lub Core i7, oczywiście ósmej generacji. W najwyższym wariancie możemy liczyć na 16 GB pamięci RAM i dysk SSD PCIe o pojemności do 512 GB. To dobre podzespoły, jak na takie urządzenie, ale nie liczcie na szaloną wydajność znaną z laptopów dla graczy, ale w zupełności wystarczy jej do montażu zdjęć czy obróbki wideo.
Ekran ma 13.3 cala i w droższej wersji rozdzielczość 4K – na pewno nie zobaczycie pojedynczych pikseli, bo ppi wynosi 332. To naprawdę świetny wynik, jak na laptopa. Ekran, jak już wspominałem jest dotykowy, a solidnie wyglądające zawiasy pozwalają na obrócenie go o 360 stopni, co oznacza, że możecie korzystać z niego jak z tabletu.
Mówiąc o ekranie nie można nie wspomnieć o dedykowanym rysiku – jest on w zestawie i naładujemy go przez gniazdo USB-C, które jest widoczne po ściągnięciu skuwki. Ma on zapewniać znacznie lepszą niż w poprzedniku dokładność i wystarczyć grafikom do codziennej pracy. Odważne zapewnienia, zobaczymy ile jest w nich prawdy.
Kilka słów należy się też funkcji zapobiegającej byciu podglądanym przez osoby postronne. Nazywa się HP Sure View i po jej aktywacji znacząco maleją kąty widzenia ekranu, przez co patrzenie w ekran z boku jest jeśli nie niemożliwe, to z całą pewnością mocno utrudnione. To bardzo ciekawa funkcja dla tych, którzy sporo pracują poza domem.
Obudowa jest naprawdę piękna. W przeciwieństwie do modelu HP Spectre 13 nie mogę się tu do niczego przyczepić. Może nie jest to w mojej opinii najładniejszy laptop na rynku, ale nie brakuje mu do tego wiele.
Obudowa ma 13.6 mm grubości i zaledwie 1.25 kg wagi. Nie są to w żadnym przypadku wartości rekordowe, ale na pewno mieszczą się w akceptowalnych granicach dla kogoś, kto od laptopa wymaga mobilności.
Jeśli chodzi o porty to mamy tu do czynienia z dwoma gniazdami USB-C z Thunderbolt 3.0, gniazdo słuchawkowe i gniazdo na karty microSD. Jest więc akceptowalnie.
Klawiatura jest spora i podświetlana. Dla niektórych wadą będzie płytki skok klawiszy -1.3 mm. Osoby, które na co dzień korzystają z klawiatur o większym skoku z pewnością będą miały trudności z przyzwyczajeniem. Nic nie można za to zarzucić touchpadowi – jest duży, chociaż przy obecności dotykowego ekranu jego istotność nieco maleje.
Tutaj producent poszalał z zapewnieniami. Mowa o nawet 16 i pół godzinie pracy z dala od gniazdka. Od takich zapewnień stroni nawet Apple, więc jeśli urządzenie chociaż zbliży się do tego wyniku, to będzie świetnie. Dla osób, które dużo podróżują będzie to naprawdę jeden z najlepszych wyborów spośród wszystkich ultrabooków na rynku. Z ostateczną oceną baterii wstrzymajmy się jednak do pierwszych testów.
Zacznijmy od cen. Podstawowy model wyposażony w procesor Intel Core i5 i GB RAM zapłacimy 1149 dolarów – w Polsce cena wyniesie około 5500 zł. Jak na oferowane parametry, wygląd, wagę oraz funkcjonalność muszę przyznać, że nie jest to wygórowany koszt. Mnie ten sprzęt podoba się znacznie bardziej od HP Spectre 13, z którego zawiasem nie polubiłem się rok temu i nic nie wskazuje, aby miało się to zmienić. Dodatkowo ten model oferuje tryb tabletu, którego zabrakło w bliźniaczym modelu. Dla mnie dotykowy ekran bez takiego rozwiązania w laptopie nie ma zbyt wiele sensu.
Czy warto go kupić, bo jest lepszym sprzętem od konkurencji? Na to pytanie musicie już odpowiedzieć sobie sami. Ja nadal postawiłbym na rozwiązania od Apple – ale jest to związane z faktem, że nie potrzebuję dotykowego ekranu w swojej codziennej pracy. Jeśli Wy potrzebujecie, to możecie brać w ciemno – nie będziecie zawiedzeni. Jeśli smukłość nie jest dla Was najważniejsza, to możecie zwrócić uwagę na poprzednika – w topowej konfiguracji HP Spectre 13 X360 2016 kosztuje około 6700 złotych. Sądzę, że analogiczna w tym roku będzie kosztowała ponad 8 tysięcy.
Sprzęt oficjalnie pojawi się w sprzedaży w listopadzie tego roku.
Źródło: informacja prasowa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Czy do tego komputera można podłączyć stację na kartę graficzną?