Niedługo zobaczymy wysyp laptopów działających w oparciu o układy ARM. Microsoft zdradził, jak długo na baterii będą pracować nowe notebooki z procesorami ARM. Jest na co czekać.
Jeśli przyjrzymy się rynkowi laptopów to możemy wyodrębnić w nich trzy główne kategorie: ultramobilne laptopy (najlepsze znajdziesz w naszym TOP-10 ultrabooków), w których najważniejsza jest lekkość i czas pracy na baterii, potężne stacje robocze dla profesjonalistów i inżynierów oraz laptopy dla graczy. Dzisiaj zajmiemy się najbardziej mobilnymi urządzeniami, które w niedalekiej przyszłości będą działać na tych samych procesorach, które znamy ze smartfonów. Co będzie ich największą zaletą?
Z całą pewnością nie wydajność, ponieważ pomimo tego, że smartfony już obecnie mają całkiem spore możliwości obliczeniowe to daleko im do stacji roboczych czy maszyn gamingowych. Ich siła leży zupełnie gdzie indziej – mianowicie w czasie pracy z dala od gniazdka. Może się okazać, że niedługo wyjeżdżając na weekendową delegację nie będziemy już zabierać ze sobą ładowarki. Mrzonki? Wcale nie, a wszystko dzięki procesorom ARM.
Snapdragon 835 znany z tegorocznych flagowych smartfonów ma podobne możliwości co na przykład Pentium N4200, a jednocześnie cechuje się znacznie mniejszym zużyciem energii, między innymi na lepszy proces technologiczny. O jakich różnicach mówimy?
Wspomniany procesor Intela ma TDP na poziomie około 8 W, a Snadragon niecałe…2. Microsoft Surface Pro w wariancie z procesorem m3-7Y30 ma TDP 13.9 W – łapiecie już, o co chodzi? Różnice naprawdę zapowiadają się na kolosalne. Niebawem obecnie uznawane za fantastyczne wyniki na poziomie 11 godzin mogą nas przyprawić o szczery śmiech, a cały dzień biurowej pracy nie rozładuje baterii nawet w połowie.
Qualcomm, czyli jeden z największych producentów mobilnych procesorów twierdzi, że do końca 2017 roku na rynek trafią pierwsze urządzenia oparte na układach ARM. Co sądzicie o tej rewolucji? Czy Intel zyska bardzo poważnego konkurenta w produkcji procesorów do laptopów? Moim zdaniem tak i to jest dla nas świetna wiadomość – już niedługo będziemy dysponować relatywnie tanimi urządzeniami do podstawowej pracy działające bardzo długo na baterii. Czyli takich, jakich obecnie oczekuje większość kupujących.
Źródło: notebookcheck
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.