To bardzo miła wiadomość dla wszystkich graczy, którzy regularnie zaopatrują się w ciekawe gry na platformie Steam – wiele wskazuje na to, że wraz z wprowadzeniem polskiej waluty obniżeniu ulegną także ceny!
Jakiś czas temu Steam poinformował, iż gracze mieszkający w Polsce będą mogli robić zakupy w złotówkach – teraz, według bardzo wiarygodnego Steam Database wiemy, że polska waluta zostanie wprowadzona do obiegu już dziś, tj. 13 listopada. Co prawda znajdujemy się w niezbyt doborowym towarzystwie Kazachstanu, Kostaryki, Wietnamu czy Kataru, ale najważniejszy jest fakt, iż polska złotówka wreszcie została zauważona, a wraz z nią – miliony graczy.
Tańszy przelicznik?
To, co jednak najbardziej nas interesuje to fakt, czy wprowadzenie złotówki wpłynie na ceny gier. Nieoficjalne informacje podawane przez portal Łowcy Gier pokazują, że przewalutowanie euro na złotówki może skutkować nieco niższą ceną – przelicznik ma bowiem wahać się od 3,60 do 3,90 złotych, w zależności od wyjściowej ceny gry w Euro. Nawet w tym najgorszym wariancie, przy dzisiejszym kursie euro wynoszącym 4,24 zł, zysk jest spory – od 30 do nawet 60 groszy. To z kolei może dać nawet kilkanaście złotych w przypadku droższych gier, co jest oczywistym zyskiem dla polskiego gracza.
Wszyscy, którzy obawiają się o bezpieczeństwo transakcji za wykorzystaniem kart płatniczych z pewnością z otwartymi rękoma przywitają nowy sposób dokonywania płatności – to Przelewy24, czyli bardzo popularny w wielu sklepach i serwisach internetowych system szybkich przelewów. To bardzo dobra alternatywa dla każdego klienta Steam, który nie chce korzystać z popularnego „plastiku”.
Co ciekawe, by zaoferować swoim klientom gry w polskiej walucie, producenci muszą sami uzupełnić rubryki jeśli chodzi o ceny, zazwyczaj korzystając z proponowanych przez Valve cenników – w związku z tym przez opieszałość niektórych producentów część gier może chwilowo nie pojawić się ofercie dla Polaków – powinniśmy mieć jednak do czynienia z przejściową sytuacją. Co ciekawe, w rozmowie z serwisem Polygamia wypowiedzieli się najwięksi polscy deweloperzy – nie jest bowiem tajemnicą, że Steam pozwala regionalizować cenę, a przy tym zaoferować nieco lepsze ceny dla Polaków w porównaniu do reszty Europy.
Polscy twórcy chcą obniżyć ceny?
Wygląda jednak na to, że niewielu deweloperów zdecyduje się na ten ruch – z propozycji Steam odnośnie cen skorzystają producenci Car Mechanic Simulator 2017, czyli firma PlayWay, podobnie postąpi studio iFun4All znane z gry Serial Cleaner, wiemy natomiast, że tańsze będzie This War of Mine z 11 bit studios, być może potanieją także gry z serii Anomaly. Gry potanieją więc najprawdopodobniej tyle, ile zażyczy sobie Valve. Niższe ceny niż w reszcie Europy mogą być także związane z faktem, że podstawową walutą jest dolar amerykański, który jest aktualnie znacznie tańszy niż Euro. Zobaczymy, czy ceny będą ustalone na sztywno, czy też przelicznik będzie zależny od wahań kursów dolara.
Aktualizacja! Jest taniej, ale… jest też drożej
Równo o północy z 13 na 14 listopada w Steam zaczęły pojawiać się ceny w złotówkach – w przypadku przelicznika nie jest jednak tak kolorowo, jak wcześniej spekulowaliśmy. This War of Mine to faktycznie wydatek 59,99 złotych, na dodatek tytuł ten możecie dorwać w świetnej promocji za zaledwie 11,99 złotych. Z kolei Assassin’s Creed Origins kosztuje aż 249 złotych – przelicznik z euro wskazuje cenę 4,16 złotego, więc praktycznie zbliżoną do obecnego kursu złotówki wobec euro.
Przyzwoicie kosztuje za to popularny polski Beat Cop, którego wyceniono na 49,99 złotych, a w aktualnej promocji na 19,99 złotych. Popatrzmy jednak na ceny innych popularnych produkcji. Football Manager 2018 kosztuje 235,99 złotych, co przy cenie 54,99 euro daje przelicznik 4,29 zł/€. Spintires: Mud Runner to koszt 119,99 złotych, co przy cenie europejskiej 29,99 € daje równe 4 zł/€.
Bardzo tanio dostaniemy z kolei wielki hit ostatnich miesięcy, czyli PlayerUnknown’s Battlegrounds – 29,99 € to u nas 72,99 złotych, czyli… 2,43 zł/€. Okazja co się zowie! Bardzo przyzwoicie wypada także cena przedpremierowego dodatku do American Truck Simulator – New Mexico, który kosztuje 39,99 złotych wobec 12 euro dla reszty Europy.
Z ciekawych promocji warto zwrócić także uwagę na Car Mechanic Simulator 2015 za 7,19 złotych, Broforce za 13,49 złotych czy też The Way za 16,19 złotych. Potwierdziło się także, iż wiele gier na razie jest niedostępnych, chociażby Call of Duty: WWII (cena nowego CoD-a to 212 złotych, naprawdę przyzwoicie przeliczona z 60 euro) czy Deadpool.
Jak więc widać, co do przelicznika zdecydowanie nie ma reguły i musimy liczyć po prostu na szczodrość twórców – wielkie koncerny raczej nie zmienią polityki cenowej, ale w przypadku promocji czy mniejszych tytułów możemy liczyć na całkiem atrakcyjne cenowo oferty, jak w przypadku PUBG. Warto więc szukać i polować!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
no, ja dalej mam euro
Już są złotówki! 😉