Czasy, w których tak zwane laptopy gamingowe istniały jedynie w bajkach minęły bezpowrotnie. Teraz, większość liczących się na rynku firm komputerowych ma w swojej ofercie urządzenia dedykowane zapalonym graczom. Stworzenie maszyny, która bez problemu pociągnie najnowsze tytuły przestało być marzeniem, a sam projekt ramy owianego tajemnicą perpetuum mobile zamienił na rzeczywiste połączenie plastiku, stopu metali i mocnych podzespołów. Do pionierów segmentu laptopów gamingowych bez zastanowienia można zaliczyć firmy Alienware, Asus oraz MSI. Jeden z najnowszych produktów ostatniego z wymienionych trafił na początku sierpnia do redaKcji MobiManiaKa, o czym pisaliśmy przy publikacji stworzonej z tej okazji galerii zdjęć maszyny. MSI GT660 to prawdziwa bestia, której nie straszne mordercze wymagania najnowszych gier komputerowych.
Już samo zerknięcie na specyfikację techniczną daje nam do zrozumienia, że mamy do czynienia z laptopem nietuzinkowym i luksusowym pod wieloma względami. Serce GT660 stanowi czterordzeniowy układ Intel Core i7-720QM o taktowaniu 1.6 GHz wspomagany przez 6 GB pamięci RAM. Za wrażenia graficzne odpowiada potężna dedykowana karta Nvidia GeForce GTX 285M z wydzielonym 1 GB pamięci VRAM, a magazynowanie danych to domena dysku twardego o łącznej pojemności 1 TB. Czego można chcieć więcej? Producent zdecydował się pójść jeszcze krok dalej. W swoim najnowszym laptopie postawił nie tylko na świetną wydajność, ale także doskonały dźwięk Dynaudio. Dzięki temu MSI GT660 oferuje jedne z najlepszych doznań audio-wizualnych we współczesnych laptopach.
Szczegółowa specyfikacja techniczna maszyny prezentuje się tak:
W miejscu tym niezbędne jest jeszcze dodatkowe wyjaśnienie. Udostępniony do recenzji sprzęt to nieco okrojona wersja testowa. Można się spodziewać, że laptopy, które trafią na półki sklepowe będą posiadały nieco mocniejsze podzespoły (w tym spodziewany układ Intel Core i7-740QM), a minusy, o których wspomnę w kolejnych akapitach, zostaną wyeliminowane. Na wszystkie te niuanse należy brać niezbędną poprawkę, tym bardziej, że laptop do tanich należeć nie będzie. MSI GT660 można znaleźć w Ceneo do kupienia od 3.799 zł w 14 sklepach.
By zmieścić prawie 16-calowego laptopa z zestawem akcesoriów, potrzebne jest naprawdę dużych rozmiarów pudło. I w takie właśnie zapakowany został testowany MSI GT660. Nie jest to, co prawda, promujący recykling kawałek tektury, w jakim zmieszczono Asusa U33Jc, ale i tak podsyca ciekawość przed zaglądnięciem do środka.
Po rozpakowaniu naszym oczom objawi się nie tylko laptop, bateria i ogromny zasilacz, ale także ekwipunek dodatkowy. Za wydane pieniądze otrzymamy również stylowy i nawiązujący do serii gamingowych laptopów MSI plecak oraz wyprofilowaną myszkę optyczną. GT660 waży 3.5 kg, a próba noszenia go w klasycznej torbie prędzej czy później skończy się deformacją kręgosłupa, zatem plecak jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Wewnątrz zmieścimy nie tylko GT660, ale zasilacz, kilka ulubionych gier oraz książkę (gdy w pobliżu nie będzie dodatkowego źródła zasilania). Co więcej, plecak jest na tyle pojemny, że bez problemu zmieściłem w nim dwa laptopy, które akurat musiałem zabrać ze sobą – bohatera obecnej recenzji: MSI GT660 oraz głównego aktora przyszłej, czyli Asusa U33Jc.
W oczy rzuca się naprawdę sporych rozmiarów zasilacz, który w sytuacjach nadmiernego obciążenia laptopa, musi dostarczyć mu nawet blisko 160W mocy. Jeżeli chodzi o myszkę zaś to charakteryzuje się ona standardową kulturą pracy, jest wygodna i niezwykle precyzyjna. Daleki jestem od porównywania wspomnianego gryzonia komputerowego do produktów firmy Razer, jednak jest lepsza od wielu tego typu gadżetów dołączanych do laptopów konkurencyjnych firm. Pod popularnym scrollem znajdziemy w niej niebieski przycisk, dzięki któremu szybko przełączymy się między trzema trybami pracy: 800, 1600 i 3200 DPI. Wybór jednego z nich zależy od osobistych preferencji gracza oraz sytuacji, w jakiej się akurat znajdujemy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Na pewno 16 calowa matryca ma mniejsza rozdzielczość od tej 15 calowej?
Na szczęście szybkie dyski (czyżby w macierzy?) nie rozumiem jak można montować dyski 5400...
No i kompletnie nietrafionym pomysłem jest wciskanie starego wyjścia wideo d-sub, ja wiem że teraz wszystko jest na hdmi ale czy ktokolwiek widział laptopa z wyjściem dvi?
Takie dane są dostępne na oficjalnej stronie producenta:
16" HD 1366*768 TFT-LCD Display (LED Backlight)
15.6" FHD 1920*1080 TFT-LCD Display (LED Backlight)
Wydaje mi się jednak, że ostateczny kształt parametrów jeszcze może ulec zmianie. Pozdrawiam.