MSI GT660 – test MobiManiaKa

Głośniki

Głośniki to zazwyczaj jeden ze słabszych elementów budowy komputerów mobilnych. W przypadku MSI GT660 jest zupełnie inaczej. Dzięki firmie Dynaudio dźwięk stoi na bardzo wysokim poziomie i wyróżnia laptopa z tłumu. Postawiony obok innych maszyn, GT660 jest w stanie dosłownie zagłuszyć konkurencję. Wszystko to dzięki dwóm głośnikom umieszczonym po bokach laptopa oraz niewielkiemu subwooferowi zamontowanemu na spodzie. Dźwięk jest czysty, jego barwa jest prawidłowa, co znacznie wpływa na kulturę pracy. Na laptopie MSI można naprawdę posłuchać muzyki. Głośniki mają w sobie dużo mocy, czego nie można jednak powiedzieć o subwooferze. Działa on co prawda przyzwoicie, ale grając w Bad Company 2 czy Crysisa były momenty, że brakowało mocnego basu. Nie można oczekiwać od laptopa cudów, a w przypadku basów zawsze znajdą się malkontenci. Reasumując jednak mogę z czystym sercem stwierdzić, że system Dynaudio, w który wyposażono MSI GT660 jest najlepszym, z jakim do tej pory spotkałem się w laptopach. Spokojnie można go zestawić na równi z zestawami renomowanych firm Altec Lansing czy Harman Kardon, a nawet wyżej.

Kamera i mikrofon

Pod tym względem MSI GT660 nie zaskoczy nas niczym nieprzyjemnym. Zestaw zamontowany w opisywanym laptopie nie wybija się niczym z tłumu, ale zapewnia przyzwoity komfort pracy. Producent nie zdecydował się zamontować mikrofonu pod klawiaturą, obok touchpada – rozwiązanie to ma zarówno swoje wady, jak i zalety. Podczas grania w trybie multiplayer rzadko jednak korzystamy z tych atrybutów, a wątpię by GT660 ktoś używał jako laptopa biznesowego. Do wideo-konferencji kamerka i mikrofon w testowanej maszynie nie wystarczą, ale prywatne rozmowy na Skype przebiegają prawidłowo. Nie obserwujemy nagminnych rozmyć, a detale twarzy są szczegółowo wyeksponowane.