CES 2018 odbywają się w Las Vegas w terminie 9-12 stycznia 2018 roku.
Ekipa techManiaK.pl będzie na bieżąco relacjonować: Raport CES 2018
Seria Dell XPS nie bez powodu cieszy się olbrzymią popularnością. To naprawdę świetne ultrabooki – wyglądające stylowo i oferujące spore możliwości w sensownej cenie. Kolejne odświeżenia tej linii nie przynosiły jednak rewolucji – aż do teraz, z nowym Dell XPS 13 9370.
Dell XPS 13 wzbudzał ogromne zainteresowanie za każdym razem, gdy trafiał do naszej redakcji – ostatnią odsłonę, czyli Dell XPS 13 9365 testował Szymon i był bardzo zadowolony z tego, co prezentuje ten sprzęt. Z pewnością będziemy mogli być zadowoleni z tego, jak wypadnie najnowszy Dell XPS 13 z numerkiem 9370, bowiem producent postarał się o odświeżenie tego sprzętu na kilku płaszczyznach.
Spis treści
Laptopy z serii Dell XPS to ładne komputery i nie inaczej jest w przypadku Dell XPS 13 9370. To laptop o niewielkich rozmiarach dzięki zastosowaniu bardzo wąskich ramek okalających ekran. To także sprzęt znacząco smuklejszy od poprzedników – jego grubość to teraz zaledwie 11.6 mm, czyli o ponad 2 mm mniej od testowanego przez nas XPS 13 9365. To jednak nie przełożyło się na zmniejszenie wagi – ta nadal oscyluje wokół 1.2 kilograma.
Laptop zadebiutuje w dwóch wersjach kolorystycznych – Black oraz Rose Gold. W przypadku drugiego koloru „różowe złoto” zobaczymy tylko na pokrywie ekranu, z kolei pulpit roboczy oraz ramki okalające ekran zostaną pokryte białym kolorem. O tym, czy to dobre rozwiązanie trudno powiedzieć, ale faktem jest, że to ostatnio bardzo popularna konfiguracja kolorystyczna. Warto także pamiętać, iż w przypadku wariantu Rose Gold przestrzeń na nadgarstki została pokryta szkłem, z kolei w przypadku drugiego wariantu jest to płyta wykonana z karbonu.
W kwestii ekranów do wyboru dostaniemy kilka wariantów wyświetlaczy o przekątnej 13.3 cala – Dell zrezygnował z rozdzielczości QHD+ 3200×1800 pikseli, wskutek czego do wyboru mamy dwie rozdziałki. W podstawowej wersji mamy do czynienia z wyświetlaczem o rozdzielczości FullHD w wersji dotykowej lub bez możliwości skorzystania z tej opcji, pokrywającym 72% palety barw sRGB. Możliwy jest jednak zakup wersji z ekranem 4K UHD – to panel dotykowy, ze 100% pokryciem palety barw sRGB, jasnością na poziomie 400 cd/m2 i kontrastem 1500:1.
Pracą tego laptopa będzie zawiadywać jeden z procesorów z rodziny Intel Kaby Lake Refresh, czyli Intel Core i5-8250U o taktowaniu bazowym 1.6 GHz (3.4 GHz w trybie Turbo) lub Core i7-8550U (taktowanie bazowe 1.8 GHz, 4.00 GHz w Turbo).
To, co zaskakuje na minus, to obecność pamięci DDR3 – w przypadku tego modelu otrzymamy trzy warianty: 4 lub 8 GB LPDDR3 taktowanej częstotliwością 1866 MHz lub 16 GB LPDDR3 o taktowaniu 2133 MHz. Szkoda, że na pokładzie zabrakło wariantu z DDR4 – to już jednak w pełni obowiązujący standard. Układ graficzny to rzecz jasna zintegrowana jednostka Intel UHD Graphics 620.
W przypadku miejsca na dane nie ma już żadnych niespodzianek – w każdym wariancie znajdziemy dysk SSD. Najmniejszy z nich – 128 GB – oparto na złączu SATA, z kolei pozostałe konfiguracje 256/512 GB i 1 TB oparto na złączu PCIe. W kwestii łączności użytkownik może wybierać pomiędzy dwoma wariantami jeśli chodzi o moduł Wi-Fi – znajdziemy tutaj standardowy układ Intel Wireless AC 8265 lub Killer 1435, który będzie bardzo dobrą propozycją dla wszystkich graczy (obydwa są wyposażone w Bluetooth 4.1). Zapytacie – jak na Dellu XPS 13 odpalić grę? Wystarczy skorzystać z portu Thunderbolt 3 i adaptera eGPU.
Nowy Dell XPS 13 9370 może bowiem pochwalić się mocno przeobrażonym zestawem portów. Producent postawił bowiem na dwa szybkie złącza Thunderbolt 3, dzięki czemu możliwe jest skorzystanie z zewnętrznego adaptera eGPU czy też ekranu 4K prezentującego obraz w częstotliwości 60 Hz. Tym samym w pełni zrezygnowano ze standardowych portów USB typu A – jeśli jednak będziecie go potrzebować, to wraz z laptopem zostanie dostarczony także specjalny adapter.
W laptopie nie znajdziemy także czytnika kart SD – w zamian za to umieszczono czytnik kart microSD, nie zabrakło także złącza słuchawkowego 3.5 mm oraz portu Noble Lock, pozwalającego na zabezpieczenie komputera. Nie brak oczywiście czytnika linii papilarnych oraz kamerki internetowej rejestrującej obraz w 720p i obsługującej Windows Hello, jak również głośników działających w trybie stereo.
Klawiatura zastosowana w tym modelu jest rzecz jasna pozbawiona bloku alfanumerycznego – skok klawiszy to 1.2 mm, z kolei o ile w przypadku czarnej wersji mamy do czynienia z tradycyjnym białym podświetleniem, tak w wariancie Rose Gold klawiatura będzie podświetlona na niebiesko. To dobra decyzja, bo połączenie białego koloru z białym byłoby raczej mało użyteczne.
Poprzednie Delle XPS 13 miały to do siebie, że obudowa potrafiła szybko się nagrzać – co więcej, modele z aktywnym chłodzeniem potrafiły czasami solidnie pohałasować. Teraz ma to ulec zmianie dzięki nowemu systemowi chłodzenia zbudowanym z dwóch wentylatorów oraz dwóch rurek miedzianych odprowadzających ciepło. To oczywiście oznacza mniejszą liczbę obrotów w porównaniu do konstrukcji z jednym wentylatorem, co przełoży się na cichszą i efektywniejszą pracę.
Zastosowana w tym modelu bateria ma pojemność 52 Wh i wedle producenta w przypadku ekranu FullHD możemy liczyć na 19 godzin pracy bez ładowania, z kolei w wersji z panelem 4K możemy liczyć na 11 godzin pracy bez korzystania z ładowarki. Oczywiście to mocno optymistyczne dane, ale nawet odejmując kilka godzin od tych informacji i tak zostaje nam całkiem solidny i przyjemny wynik.
Dell XPS 13 9370 już zadebiutował na terytorium Ameryki Północnej – najtańsza konfiguracja z systemem Ubuntu 16.04 to koszt 950 dolarów. Wersje z systemem Windows 10 (Home lub Pro) zaczynają się od 1000 dolarów. Można się spodziewać, że laptop trafi do Europy (w tym Polski) w ciągu najbliższych tygodni.
źródło: The Verge, liliputing
CES 2018 odbywają się w Las Vegas w terminie 9-12 stycznia 2018 roku.
Ekipa techManiaK.pl będzie na bieżąco relacjonować: Raport CES 2018
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
"co zaskakuje na minus, to obecność pamięci DDR3" - sprawdzcie dokladnie, ze LPDDR3 ma podobne osiagi przy duzo mniejszym poborze pradu.
„Zaskakuje brak DDR4” Uśmiałem się z was. Co za ignorancja... Przecież to wina intela, ze PROCESORY NIE WSPIERAJĄ LPDDR4, a nie Della. Któryś z kolei artykuł, gdzie autor narzeka na brak LPDDR4 w laptopie z prockiem intela... LPDDR3 2133MHz to niestety najlepsze wyjście. Fajnie, ze porzucili USB-A i dali 2 Thunderbolty 3... mam nadzieje, ze szybciej ten standard się upowszechni, bo dziadka usb-a trzeba jak najszybciej zakopać dla dobra każdego z nas...
No z tym ze nie stanowi problemu wpakowanie do laptopa DDR4, co pokazują inni producenci, do takiego Della Latitude za 6 tysięcy jakoś dało się wsadzić kości DDR4, tak samo do tańszych Inspironów z serii 53xx. Także - to kwestia chęci
W trzynastocalowym ultracienkim ultrabooku? Poproszę link w takim razie
https://www.x-kom.pl/p/393036-notebook-laptop-133-dell-latitude-7380-i5-7200u-8gb-256-10pro-fpr-fhd.html
Czy 1.7 cm to grubo czy cienko to juz kwestia względna, jasne, więcej niż w XPS 13 ale nadal nie jest to jakis kolosalny potwór, a różnica w wydajności i szybkości działania byłaby znacząca. Ale masz też rację, że jest to kwestia sztucznie ograniczana przez Intela
Prawda jest taka, ze producenci czekają na LPDDR4, bo mimo wszystko często bariera nawet 5mm grubości komputera jest barierą nie do przeskoczenia, a do takiego malucha musimy tez upchać chłodzenie, dysk PCIe, dużą baterię... Mimo wszystko ten Latitude to mimo wszystko trochę inna klasa urządzenia, gdzie zostawiono miejsce nawet na wymienną pamięć RAM i większą baterię, która poradzi sobie z bardziej prądożernym RAM-em... Poza tym różnica w wydajności LPDDR3 2133MHz vs DDR4 2133MHz jest praktycznie żadna, a jedynym problemem jest upakowanie więcej niż 16GB RAM przy LPDDR3 :) ale za to LPDDR4 dopiero pokaże pazur :)
No i obudowa w każdej możliwej płaszczyźnie jest większa ;)