Hyperbook MK55 Pulsar to niewątpliwie dobry laptop gamingowy, w którym wartość dodaną stanowi mechaniczna klawiatura z podświetleniem RGB. Nie każdy jednak będzie zadowolony z tego zakupu.
Kupując laptopa do gier za ponad 5 tysięcy złotych zwykle oczekujemy więcej, niż samej wydajności. W tym przypadku oczywiste było, że Hyperbook na czymś musiał zaoszczędzić. Padło na jakość wykonania – wszechobecne plastiki i uginająca się klapa ekranu nie robią najlepszego pierwszego wrażenia.
Warto jednać dać polskiej maszynie szansę. Pozytywnie wypada klawiatura mechaniczna, która w tej cenie nie jest często spotykanym dodatkiem. Bardzo dobra jest też skuteczność układu chłodzenia (czego niestety nie mogę napisać o jego głośności – pod obciążeniem wiatraki słychać z daleka).
Czy warto kupić Hyperbook MK55 Pulsar w testowanej konfiguracji? Na rynku jest dostępna wersja wyposażona w znacznie wydajniejszą kartę graficzną GeForce 1060, ale moim zdaniem to GeForce 1050Ti jest teraz optymalnie wyceniony. Koniecznie zalecałbym za to wybranie szybszego dysku SSD i dodatkowego dysku HDD, a jak starczy pieniędzy, dopłacenie do większej ilości pamięci RAM – to dobra inwestycja w kontekście długofalowego korzystania z tego laptopa.
Jakie laptopy mógłbym polecić jako alternatywę dla Hyperbooka MK55 Pulsar? Podobną jakość wykonania prezentuje na przykład Lenovo Legion Y520, który w nieco mocniejszej konfiguracji kupisz za 5149 złotych.
Niezłym wyborem będzie również tańszy Dell Inspiron 15 (7567), który w sklepach znajdziesz już od 4300 zł albo starszy Hyperbook N85 (także dostępny w wersji z GTX1050Ti). Każda z tych maszyn będzie jednak pozbawiona klawiatury mechanicznej, która w tej cenie jest niemal całkowicie niespotykana. I to ona jest jednym z kluczowych argumentów, by zamiast konkurencji zdecydować się na Hyperbooka MK55 Pulsar.
>> Zobacz również nasz TOP-10 laptopów dla gracza.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.