>

Rysowanie w trzech wymiarach? Apple ma na to patent

Rysik, dzięki któremu można tworzyć w 3D? Taki patent złożyło Apple. Czy w ciągu następnych kilku lat projektowanie w wirtualnej rzeczywistości stanie się codziennością?

Rysowanie w trzech wymiarach to marzenie każdego, kto w dzieciństwie oglądał film animowany „Magiczny Ołówek” – czyli większość Polaków, którzy urodzili się przed rokiem 2000. Jeśli akurat urodziłeś się wcześniej, to spieszę z wyjaśnieniami.

Bajka opowiadała o przygodach chłopca, który dysponował ołówkiem, za którego pomocą mógł tworzyć dowolne przedmioty – wszystko, czego akurat potrzebował. To taka drukarka 3D zamknięta w zwykłym pisaku. Fikcja staje się rzeczywistością? Nie do końca, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Rysowanie w trzech wymiarach

Firmy zajmujące się projektowaniem i sprzedażą elektroniki zasypują urzędy patentowe swoimi pomysłami i nie ma w tym nic dziwnego. Czasami część z nich przedostaje się do mediów i dzięki temu wiemy, czego mniej więcej można spodziewać się w najbliższych kilku latach po danym producencie. Jeśli jednak ktoś zgłasza patent, którego realizacja pozwoli na trójwymiarowe projektowanie za pomocą stylusa, to warto poświęcić temu uwagę. Dobra, ale jak to działa?

Wszystko widać na powyższym schemacie. Do działania rysik będzie potrzebował zestawu kilku sensorów, które odpowiednio rozmieszczone będą zbierały informacje o jego ruchach. Można powiedzieć, że tylko tyle i aż tyle. Gdzie będzie to miało zastosowanie?

Rynek VR tylko na to czeka

W zasadzie to odpowiedziałem już na to pytanie. Rynek VR to gałąź, która jest wręcz stworzona do wykorzystania tego rozwiązania. Po założeniu gogli VR mogę rysować, notować i projektować. Tworzenie dwuwymiarowych projektów inżynierskich obiektów, które mogą istnieć tylko w trzech wymiarach stanie się przeszłością. To oczywiście nie tylko moje domysły, bo następny schemat pokazuje rozwinięcie tej idei.

Cały pokój, w którym odpowiednio rozmieszczone czujniki zbierają dane o ruchach stylusa to marzenie. Zaprojektowanie wnętrza z takimi narzędziami daje możliwości, które do tej pory pozostawały jedynie w sferze planów. Do tej pory byłem umiarkowanym entuzjastą wirtualnej rzeczywistości, ale teraz widzę dla niej zastosowanie. Czekam z niecierpliwością na dalsze doniesienia.

Źródło: techradar

Konrad Bartnik